Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witam,
Aniula super, że mężuś zadowolony ciesz się i Ty


A ja wzięłam dwa dni urlopu i kończymy roboty ziemne w ogrodzie, bo trochę nam tym układaniem kostki poniszczyli. Moja mama przyjechała do dzieciaków, a my od rana do wieczora zasuwamy. Także padam na twarz. No ale niestety jutro chyba z roboty nici, bo niedawno zaczęło padać

Zmykam spać

Witam ja po wizycie lekarka stwierdzila po badaniu ze jest ciaza w poniedzialek mam zrobic bete zeby stwierdzic czy rosnie a we wtorek do lekarza oby bylo dobrze

buzok dla malego lobuzka

gaga no to zycze ladnej pogody i szybkiego konca remontu

Aniula to super na pewno wszystko będzie ok

gaga22, gratki za nowego ząbka dużo już ich macie

Buzok 6 podejście do egzaminu mówisz? Teraz musi się udać trzymam kciuki&&& Będzie dobrze choć wiem,że pewnie im więcej tym bardziej stresująco.Może trzeba wyluzować i bardziej bez stresu podejść.ale wiem wiem w pl różnie to bywa.W każdym bądź razie trzymam &&& żeby się udało bo to juz tuż tuż :D

Aniulakochana.... gratulacje...!!! :ico_prezent: :ico_prezent:
Wiem,że to szok bo nie planowane ale to cudne,mąż ma podejście na medal
Będzie dobrze i będziesz jeszcze się bardzo cieszyć jak piszą dziewczyny,mała różnica wieku jest super
To dopiero drugie więc nie ma co myśleć negatywnie,dasz radę jakbyż nie?
ja jakbym teraz wpadła a nie byłoby to drugie to pewnie długo bym do siebie dochodziła ale dobrze wiem,że mimo wszystko byłoby szczęście.Ale Ty kochana jesteś tak dobrą troskliwą i opiekuńczą mamusią,że szybciutko się oswoisz i będziesz nam tu chwalić pierwszymi kopniaczkami i kolejnym postępami.a na wiosnę będzie maleńka kruszynka
Życzę żeby wszystko szło jak po maśle

A u mnie bez zmian,miałam już 3h jazdy i było super
Lili ma pchacz i bardzo polecam tylko ona na panelach się ślizga a boi się butów
ostatnio noce mamy jeszcze gorsze a wstaje przed 6 rano wrrrr jestem zmęczona i to możliwe,że na zęby choć dałam ibuprofen teraz ale jakoś nie pomagało tzn płakac nie płacze ale chce jeść

[ Dodano: 07-10-2011, 19:01 ]
aaaaaaaaaaaaaa i od Lili,kończy dziś 9 miesięcy

A ja wzięłam dwa dni urlopu i kończymy roboty ziemne w ogrodzie

oj będzie ciężko, bo u nas też ulewy, pewnie kilka dni tak popada

bo to juz tuż tuż

tuż tuż a jednak tak daleko

ostatnio noce mamy jeszcze gorsze

oj ja co do naszy nocy to się nie wypowiadam

tzn płakac nie płacze ale chce jeść

u nas jest płacz a jedzenia nie chce

dziś 9 miesięcy

całusko dla księżniczki

Ja dziś samotnie leże w łóżeczku , znowu mojemu P coś udeżyło do gówy. Nie potrafie go rozgryść, choć jestem już z nim tak długo i wydawać by się mogło, że powinnam go tak dobrze znać . Śpi na dole na podłodze , choć Oliwci pokój wolny jest ale no cóż, jak mu tam wygodnie , Nie mam siły nawet pisać o co poszło, ale powiem tak że mam wrażenie, że wszystko się sypie

zubelek witaj dziekuje za mile slowka pomalu sie przyzwyczajam do nowej sytuacji

buzok kochana co sie dzieje o co chodzi temu twojemu mezusiowi nie martw sie nie moze sie przeciez posypac macie 2 pieknych dzieci napewno wszystko wroci do normy
ok pozniej wpadne bo mala piszczy a mamy dzis tate w domu bo choruje i musimy uwazac zeby sie nie zarazic

kochana co sie dzieje o co chodzi temu twojemu mezusiowi

oj dziś już troszke nerwy mi przeszłu. Całą noc spał na dole i dziś odzywa się słóżbowo
O co poszło? Hm... wczoraj miałam bardzo kiepski dzień, ciągle chodziłam podenerwowana, mały bardzo dokazywał i chyba dlatego. Moj P przyszedł ok 18 z pracy i wszystko było ok dopóki jego kumpel, który jest rozwodnikiem (zdradził żonę) zadzwonił i spytał czy P nie ma ochoty z nim coś wypić, bo jeśli tak to on po niego przyjedzie. P stwierdził, ze nigdy takich wypadów nie robi, że zawsze siedzi z nami, i że w sumie to ma ochote się wyrwać i odreagować, bo ostatni miesiąc bardzo dużo pracował. Ja mówie, że wszystko ok, ale powiedziałam też co myślę o piciu z takim człowiekiem jak Mariusz, i że wolałabym jednak, żeby to z kim innym się umówił, no i się rozkręciło....
W rezultacie zadzwonił do niego żeby nie przyjeżdżał, i wziął jakis alkohol i sam wypił no i połozył sie na podłodze na dole w jadalni o zasnął. Jak poszłam i powiedziałam, żeby się położył u Oliwii to powiedział, że ma mnie dość i nie chce mnie znać .
Nie wiem co zrobić bo coraz częściej się nie dogadujemy, tylko praca, praca, dzieci itd

buzok przepraszam ze dopiero odpisuje ale maz okupuje kompa

mam nadzieje ze dzis juz u was lepiej, wiesz ja bym zareagowala tak samo jak ty ale powiem ci ze moj maz napewno by wyszedl nie zostal by w domu wiec nie wiem co gorsze
no nie wiem moze zaplanujcie sobie jakis wypad sami we dwoje nawet glupi basen lub kino duzo daje wiem co mowie
napisz kochana jak sytuacja trzymam za was kciuki buzka

buzok14, ja się nie dziwię,że nie chcisałabyś żeby twój mąż z kimś takim przebywał pewnie jkby to twój mąż przemyślał albo postawił sie w odwrotnej sytuacji,że ty wychodzisz z jakąś koleżanką co lubi przygody zrozumiał by...\to co powiedział,że nie chce cię znać itd to powiedział jak już się upił a wtedy gorycz nabiera głębi i walnął coś bezmyślnie.\przykro mi ,że macie takie sytuacje ,myślę jednak,że jeżeli jesteś pewna swojego mężą,jęsli on jest wierny i ma zupełnie inny charakter i podejście do życia i rodziny jak en kolega to nie byłoby strachu bo przecież ma swój rozum a jeśli miałby skoczyć w bok to zaś taki kolega też nie jest potrzebny...Najlepiej jak na spokojnie to sobie wyjaśnicie przecież chodzi tylko o twoją miłość i obawy.Sam wypad to nic złego,nie miałąś nic przeciw,rozumiesz,że on też potrzebuje więc powinien to zrozumieć.
muszę spadać....

mam nadzieje ze dzis juz u was lepiej,

lepiej, lepiej
pogadaliśmy, i usłyszalam nawet słowo PRZEPRASZAM

wyszedl nie zostal by w domu

no własnie ja się ogromnie ciesze, że jak zobaczył że się zdenerwowałam, to został w domu , czyli jednak moje zdanie ma dla niego jakieś znaczenie

powiedział jak już się upił a wtedy gorycz nabiera głębi i walnął coś bezmyślnie.

dziś sputałam co nim kierowało jak tak do mnie powiedział, to mówi, że tego nie pamięta, i że tak nie myśli

że macie takie sytuacje ,myślę jednak,że jeżeli jesteś pewna swojego mężą,jęsli on jest wierny i ma zupełnie inny charakter i podejście do życia i rodziny jak en kolega

mój P tak normalnie to nie pije alkoholu wogóle on ma takie raz na 2-3 miesiące napady, że ma ochote wypić i tyle, ale tym razem to towarzystwo mi nie podpasowało . Dziś mi mówi, że widząc reakcję Oliwii na to, że miał wyjść z domu i wogóle na naszą kłótnię to stwierdził, ze nie powinien tak się zachować, i przepraszal cały dzień, że nie wie co mu odbilo. Oj dużo możnaby było pisać . Mój P jest bardzo dobrym ojcem i mężem również, ale są sytuacje, że czasem wyprowadza mnie z równowagi , a spowodowane to jest tym, że bardzo dużo oboje pracujemy i mamy mało czasu na życie rodzinne . Mam przez jakiś czas będzie dawnym cudownym mężusiem
Dzięki za wsparcie, jak zwykle jesteście Kochane i Niezastąpione