cześć dziewczyny!
troche do was zajrzałam od mamy z pracy, bo mnie z kolei jakiś pracoholizm dopada, poważnie, i wyszłam pół godziny wcześniej do świetlicy, mało tego, coś mi odbija, bo zaczynam szukać jakiejś pracy na weekend jeden w miesiącu

to już sie zaczyna robić chore, nie wiem w ogóle o co mi chodzi, kuba twierdzi, ze podświadomie chce zarabiac tak jak on, ale mi sie wydaje, ze ja mam jakies prymitywne pobódki, po prostu chce więcej i więcej

nie jest to normalne, bo już teraz nawet nie ruszam tego co zarobie, a jeszcze bym chciała
naprawde to zaczyna byc dla mnie problemem
no to tyle marudzenia, mam nadzieje, ze mi przejdzie, kowalus twierdzi, ze mi z głowy kase wybije...zgadnijcie czym
Mróweczka, ja należe do starszyzny wątku, 28 wiosen na karku
biore za czytanie bo jestem jakies 60 stron do tyłu
no to powodzenia, zrób jakieś kanapki, bo szybko od kompa nie odejdziesz

ja mam problemy z doczytaniem po weekendzie...
Fela własnie też mi sie wydaje, ze taka terapia wstrząsowa na pampersa najlepsza, ale u mnie ten problem, ze lenka u babci do 16, więc dla niej pielucha wygodzniejsza

może zrobie małej jakiś przyspieszony kurs i zaczne w weekend
kiecki super, ta pierwsza bomba!!!
musze dac lence leki, zaraz poodpisuje
[ Dodano: 2007-09-25, 20:08 ]
no i tyle mojego pisania, bo lenka teraz chce klocki układać, a do tego potrzebuje służby

czyli mnie, bo kuba aktualnie sie moczy w wannie

jakie ja mam życie...
a jeszcze mi sie przypomniała, ze u nas pęd na kase rodzinny, bo w londynie kuba miał zaawansowaną funtoze, a teraz mnie dopadło, tylko w innej walucie
