Strona 59 z 285

: 20 sie 2008, 13:02
autor: manenka
Beatris60, ja wczoraj nie jadłam kolacji, tylko jogurt, sok i brzoskwinie, i czułam się syta, a dziś zamiast iść zjeść to poszłam wziąś prysznic, ale się dobrze czułam, ale potem jak się wycierała i wcierałam balsam to tak duszno się w łazience zrobiło, ze mnie zemdliło, może muszę okno otwierać aby tej duchoty nie było,
a o migdałach też słyszałam , a ja uwielbiam migdały , pycha , :-D , kupie je w razie awarii

a co do twojejgo brzuszka to moja siostra tez miała takie spięcia i gina kazał jej brać nospę ona nie szkodzi tylko rozluźnia, a więc bierz nospę a jak nie przejdzie to jak twój lekarz wróci to przejdź się do niego

: 20 sie 2008, 13:47
autor: Ragazza555
manenka, to moze po tym jak ci sie słabo zrobiło cie zemdliło, ja jak kiedyś raz zemdlałam (juz dawno temu, nie w ciazy) to jak sie ocknełam to pierwsze miałam odruch wymiotny

nawet mnie nie strasz ze w 2 trym moga zaczac sie wymioty bo ja juz sie cieszyłam ze ich wogole nie miałam :ico_szoking:

a my to podobnie w ciazy jestesmy :ico_brawa_01:

: 20 sie 2008, 13:56
autor: Pati85
manenka kochana co do tych mdłości i wymiotów, to ja miałam tak samo, złapało mnie w drugim trymestrze, zdarzyło mi się parę razy zwymiotować, nie miałam czym i straszne to było uczucie, ale przeszło nie pamiętam ile to trwało, ale chyba nie długo. Łapało mnie nagle i znienacka.

Jejku jak Twój suwaczek zasuwa, 4 miesiąc się zaczął :ico_szoking: a ja zaczęłam dziś 36 tydzień, już nie mogę się doczekać, kiedy mały będzie z nami :ico_brawa_01:

: 20 sie 2008, 14:29
autor: manenka
Ragazza555, ja myślę, ze to jednorazowe, będę teraz wszstko wietrzyc i okna otwierać, żeby nie doprowadzić do takiego stanu, ale nie jest tak źle :ico_oczko:

Pati85, no to masz super, tylko 4 tygodnie :ico_brawa_01: , ale ci fajnie, już niedługo zobaczysz, kto tam ci w brzuszku siedział i tak kopał

: 20 sie 2008, 18:35
autor: Beatris60
Pati85, ja bym już chciała na koncówce być, bliżej do trzymania skarbka małego, tulenia :ico_sorki:

my po przemiłej wizycie u kolezanek, teraz drugie wciełyśmy i siedzimy w domku. mam nadzieje że zaraz M wróci...

: 21 sie 2008, 16:42
autor: manenka
witam
u nas dziś ślicznie :-D , dlatego cały dzień prawie na podwórku z siostrzeńcami i siostrą byliśmy, dopiero wróciliśmy
a co do nudnosci to pewnie był to jednorazowy wyskok :ico_brawa_01: , bo dzis już ich nie było Ragazz nie masz sie czym już martwić bo i do ciebie nie przyjdą, po prostu musze ciągle wietrzyć mieszkanie i łaxienkę, by nie doprowadzić sie do stanu duszności
a co tam u aws?? jak dzionek??
pozdrawiam

: 21 sie 2008, 17:49
autor: Beatris60
my sie wybrałyśmy na kulki. ola szalała a ja też, zakupowo kupiłam sobie rybaczki czarne ciążowe a Oli kurtkę i czapkę. potem na plac zabaw poszłyśmy, ale mała spadła z huśtawki i już chciała do domu. teraz do babci pobiegła a ja mam chwilkę dla Was.

manenka dobrze że to jednorazowo było z tymi nudnościami. oby już wszystko co złe to za nami było :ico_sorki:

: 21 sie 2008, 19:09
autor: manenka
Beatris60, oby oby :ico_sorki:
wiesz nie myślałam o tym , że może mi z duszności się w głowie zakręcic co spowoduje nudności, na szczęście, znam juz instrukcje obsługi do siebie w :ico_ciezarowka:

to świetnie, ze zakupy udane, :ico_brawa_01: , ja jeszcze nic nie mam na ciąże, ale będę wszystko miała od siostry a więc nie musze kupywać

dzieci już poszły spac a więc jest cisza i można spokojnie popisać

: 22 sie 2008, 10:38
autor: Beatris60
witam

u nas słoneczko ale już powietrze się robi chłodne, czuć nadchodzącą jesień. nas dziś zakupy spożywcze czekają, sporo rzeczy się pokończyło. idę sprzątać i zmykam na te zakupki.

: 22 sie 2008, 13:59
autor: manenka
Beatris60, udanych zakupów, my już po na weekend wszytsko mamy

Ragazzz , Jedwabna co tam u was słychać?? dawno się nie odzywałyście

A u nas dziś ładnie, chociaż słonko za chmurami, dzieci śpią a więc jest czas na kawę

Mam do was pytanko
kiedy sie wybieracie teraz do gina?? bo nie wiem kiedy mam iść , ostatnio byłam w 8,5tyg

[ Dodano: 2008-08-22, 14:55 ]
OK, JA MYKAM ROBIC OBIADEK, A POTEM NA GRZYBY
odezwę się jak wróce