Hejka
ja dopiero teraz, bo nie mialam kiedy, rano pojechalismy na zakupki, wrocilismy po 12, rano przyjechala tesciowa, posiedziala z malym to pojechalismy sami. Trzeba bylo zrobic obiad i brac sie za robote. Zrobilam lazienke, az sie blyszczy, ale dwie godziny mi to zeszlo
juz mialam nic nie obic, ale zaczelam kuchnie, obrobilam, skonczylam przed 2, do tego jeszcze raz przelecialam duzy pokoj, u Erysia pomylam podlogi i tak zlecialo, ale przyznam, ze nie mam sily, a teraz tak mnie maly uciska, tak mnie kuje na dole, ze szok, oj ja chyba przechowlowuje, ale chce miec pewnosc, ze mam wszystko porobione przed porodem
izus, fajnie, ze juz w domu jestecie i gratuluje tak szykiego rozwoju akcji noi czekamy na fotki
Dziewczyny co do tego przedszkola to ja nie wiem czy bede musiala go stamtad zabierac, ale PAni powiedziala, ze Eryk jest zagrozeniem dla innych dzieci przez te rzucanie kamieniami i ze sie boi, ze ktoregos dnia jakies dziecko dostanie w glowe i nie daj Boze dziure w glowie zrobi, nie wiem co by bylo wtedy
a czy tylko on tak sie zachowuje to nie wiem, ale wiecznie slysze Erys to Erys tamto, ale jak bylam z nim przez te dwa dni po 4 godziny, to wiidzialam jakl starsze dzieci rzucaly kamieniami i piaskiem i pokazaly Erysiwi i on od tamtej pory tez tak robi, mowilam, ze jak ktos mu cos zlego pokaze to on to tez bedzie robil i to mnie wkurza, bo potem Eryk jest winny, ale teraz jak pojde do przedszkola to spytam sie czy tylko on tak robi. wdomu jest inny, bawi sie ladnie autkami, uklada puzzle i co wazne siedzi sam, a jak tylko ktos przychodzi, czy dzieci to odbija mu i nie wiem wlasnie dlaczego
Kurcze nie pamietam co jeszcze pisalyscie
Acha o urlopie, moj Przemek wzial dwa tygodnie wolnego jak maly sie urodzil, a jak lezalam z malym to szef go wypuszczal czesciej, mial takie luzy troche
A co do spiworkow to ja mam jeden rozmiar 68, drugi 74 a ten trzeci to nie wiem tez chyba 68
Do juterka kochane,, ja ide sie kapac i spac, bo ledwo chodze, a nogi tak mi popuchly, ze szok, za dlugo stalam na nogach dzis i do tego tak cieplutko u nas
[ Dodano: 01-10-2011, 22:30 ]
szkieletorek, co do TWojej mamy to kurcze nie rozumiem jej
mam wrazenie ze Ciebie traktuje jak jakas slzaca, ze wszystko w domu porobisz, a przeciez masz tez i siostre i nie rozumiem czemu Twoja siostra nie ma tyle obowiazkow co Ty
wiesz z jednej strony pokazalas, ze wszystko robisz, tyle bierzesz na siebie i sie do tego przywyczaili, ale kochana, musisz troche przystopowac, tak nie moze byc, ze Ty wszystko robisz, mozna pomoc, ale sa gdzies pewne granic, takie jest moje zdanie