Strona 60 z 223

: 11 lut 2011, 23:31
autor: wiolaw
kilolek, tak mnie rozbawił Twój post , aż na głos czytałam żeby i reszta się pośmiała :ico_haha_02:

ona kaszle i wzymiotuje
tak troszkę niebezpiecznie na leżąco , dobrze że byłaś blizko

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=10957399
proszę bardzo, ale dziś byłam w szoku bo na pocztę nie nadążałam chodzić , tak kupowali i tylko to zostało :ico_oczko:

: 12 lut 2011, 20:04
autor: matikasia
Witam kobitki :ico_haha_01:

Wiolaw no ładne te butki, choć jakoś traperki nie są w moim typie.

U nas miły dzionek. Rano pojechaliśmy na wypasiony basen. Baseny ciepłe, zimne, gorące, lodowate, zjeżdżalnia, grota eukaliptusowa, jacuzzi, basen na powietrze. No żyć nie umierać. Wszyscy wybawieni. Milenka na początku w szoku była, a potem z wody wyjść nie chciała. oczywiście w tamta stronę na zwymiotowała w aucie, a ja ubranek na zmianę nie wzięłam tak się pakowałam, ale daliśmy radę. Teraz wszyscy są padnięci. Na podłodze, na łóżku, przy laptopach :ico_haha_01:

A jakie obżarstwo. Jeżdżę na tym rowerze, ale już 30 dag przytyłam. Niby uważam co jem w miarę, ale dziś to wszyscy sznureczki poluzowali. Najpierw skromne sniadanko, ale potem na obiad szpecle z sosem i kotletem, sałatka. W drodze powrotnej mc drive :ico_olaboga: na szczęście na glowę było ok 4 nugetsy, ale do tego "szejk". Nie wiem co we mnie wstąpiło, bo doprawiłam czekoladowym cukierkiem i 6 pringlesami :ico_sorki:

Jutro z okazji walentynek rodzice postanowili nie gotować tylko idziemy do lokalu na obiad. Postaram się zamówić coś niezbyt tuczącego, ale łatwo nie będzie :ico_oczko:

: 12 lut 2011, 22:17
autor: kilolek
hehe matikasia popuść trochę wrócisz to zrzucisz

wiowaw dodałam do ulubionych, będę obserwować.

: 13 lut 2011, 09:31
autor: isiawarszawa
Witam was, ja wczoraj ruszyłam troche w sklepy, bo kombinezon który mamy juz troszke przymał a konca zimy nie widac, kupiłam olisi w ciucherniku kurteczke next 1,5 - 2 latka bladoróżową (jak mi sie pozniej uda wstawie fotki), dałam za nią 18,50 ale jest niezniszczona wogóle wiec mysle ze warto, do tego wściekleróżowe buciki zimowe jeszcze za 29,90, jaki rozmiar butów noszą wasze maluchy? 21 za duze na olisie 19 jeszcze dobra wiec wziełam, ale nie jestem pewna czy ok bo w grudniu też nosiła 19 - a 20 nie było w sklepie, jeszcze dzis przyjdzie moja kuzynka i ocenimy czy mogą zostać czy oddać. a wogóle to w ciucherniku znalazłam jeszcze szczeniaczka-uczniaczka :))) wymieniłam mu baterie, wyprałam i pieknie działa po angielsku :ico_brawa_01: dzis rano olisia zabawiła sie nim ponad godzine :ico_brawa_01: szkoda troche ze po ang ale sąsiadka ma po polsku zawsze mozemy sie wymienic na jakis czas :)) aha dałam za niego 7,50
a jutro idziemy zrobić olisi morfo, mocz i kał na pasożyty bo ona wogóle prawie nie chce jesc :ico_olaboga: juz nie wiem jak mam ją karmić a na siłe też nie chce bo to tylko odwrotny skutek daje, a mleka juz probowalismy różne i każde tak samo niechetnie, nom nic, ide przebiore maluche naszą

[ Dodano: 2011-02-13, 11:22 ]
no i jestem z fotkami
Olisia w nowej kurtce i bucikach
Obrazek
a tu juz na dworku, ale sie cieszyła ze spaceru na nóżkach
Obrazek

: 13 lut 2011, 13:29
autor: matikasia
Isia no kurteczka i buciki pierwsza klasa :ico_haha_02: naprawdę bardzo ładne.

Kilolek no coś Ty. Za dużo mnie to wysiłku kosztowało, by schudnąć. Teraz nie dopuszczę do przytycia.
Dziś się ważyłam i już 20 dag minus mimo obżarstwa swojego raczej nie przekroczyłam tej dawki dzienniej 2000 kcal bo nie było podjadania.

Dobrze że ja Milence wzięłam cieńszą kurtkę tu do Niemiec bo w cieniu jest 13 stopni. Mati już bez czapki chodzi. Jemu kurtkę musze kupić, bo ta już brudna a tylko jedną mu wzięłam.

Ja dziś pospałam do 9.30. Mama wzięła dzieci. Ale mi dobrze było, ale po wczorajszym basenie normalnie poszłam z nimi spać przed 21.
Dziś już spacerek i plac zabaw zaliczony. Teraz mała śpi. Mama robi rosół, a na 17 idziemy na walentynkowa kolację.

[ Dodano: 2011-02-13, 13:59 ]
O ja godzina tylko dla mnie. Wszyscy sie ulotnili, a mi kazali lezec z lapkiem i nic nie robic:)

: 14 lut 2011, 10:53
autor: isiawarszawa
to ja
dzis na pobraniu krwi nie było tak zle, oli tylko troszke płakała bardziej ze strachu niż bólu, a jak pięknie siku na nocnik zrobiła :ico_brawa_01:
a wogóle to właśnie wrócilismy z kancelarii kościelnej i bedziemy sie przedmałżeńsko nauczać :ico_noniewiem: :-D

: 14 lut 2011, 14:17
autor: matikasia
Isia to przyjemnej nauki :-D
Brawo dla dzielnej Oli :ico_brawa_01:

Ja Matiemu chcę tez zrobic wyniki jak wrócimy z Niemiec

U nas 14 stopni za oknem, a T mówił, że u w Polsce minus 4 także u nas wiosna. Pranko na dworku się suszy. Mama dzis nakazała troszke posprzątać,także ze szwagierką szybko sie obrobiłyśmy. Na obiadek naszykowałam zapiekankę. Spacerek i plac zabaw zaliczony.

: 14 lut 2011, 14:51
autor: isiawarszawa
też chce wiosne :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

: 14 lut 2011, 20:29
autor: Kasia90
21 za duze na olisie 19 jeszcze dobra
Kinga ma 22. :ico_szoking: Brawa dla Olisi za dzielność! :ico_brawa_01:
bo w cieniu jest 13 stopni
U nas te zapowiadają 13 na jutro. Ale -13. :ico_placzek:
O ja godzina tylko dla mnie. Wszyscy sie ulotnili, a mi kazali lezec z lapkiem i nic nie robic:)
Ale odpoczniesz. :):) :ico_brawa_01:

: 15 lut 2011, 10:46
autor: matikasia
Kasia90 to Kinia ma taka dużą nogę? Milenka ma kozaczki 21, ale zawsze kupuje sie troszkę większe, więc może i Kinia ma jednak mniejsze. 23 to maja 2-letnie dzieci :ico_haha_01:

My dziś się wypuszczamy na tradycyjny szoping. Nie wiem jak to będzie z dziećmi, ale jedziemy we 3 to chyba jakoś ogarniemy. Jedziemy autobusem, bo autem tak ciężko zaparkować i tylko się człowiek stresuje.

Isia no nawet nie wiesz jak ja się cieszę, że w połowie lutego mam okazję zakosztować ciut wiosny.
Teraz z rana jest 6 stopni także chłodno, ale w dzień nawet 13-14