Reeni gratuluję Ernestowi jedyneczki
Mosob mnie zmotywowała i poszłam wstawić królika, ale zrobię go do słoiczka bez niczego i będę dodawać do ziemniaków, będzie potrawka
co do zup to Jaś nie chce jeść gotowanych tylko ze słoiczka więc ja też już nie gotuję i powiem szczerze, że lepiej jest kupić, ale ugotować taniej
Sosna tak się zastanawiam i doszłam do wniosku, że nie wiem jak ma Twój mąż na imię

możesz mi przypomnieć
Marittka jak ten Twój mąż mógł zjeść pół lodówki taki szczypiorek?? i jeszcze śniadanie babeczki w ciąży????

myszki go zjedzą
no jak napiszę, że idę spać to mi jeszcze nigdy nie wyszło, mogłam nie pisać
