Strona 7 z 7

: 02 lut 2010, 11:16
autor: lidziasc
wielkie brawa za rzucenie papieroskow Kwiatunio :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 19 mar 2010, 20:56
autor: jovital
Mówi sie, że tylu ilu jest ludzi palących to tyle samo jest sposobów na rzucenie palenia:-). Nie wiem czemu ale od zawsze ludzi koło mnie mieli z tym problemy. Mój tato jakieś 25 lat temu powiedział, że kończy z fajkami - wziął facet gumy do żucia i zamiast fajki żuł gumę. Wiadomo, że czasem też popalał ale efekt końcowy jest taki ze po chyba 2 miesiacach totalnie odstawił papierosy. Mam też znajomego który strasznie wierzy w to co mu mówią w aptekach. I co ważniejsze tak bierze to do siebie ze mu faktycznie pomaga. I on tez rzucał fajki wiec poszedł do tej swojej ulubionej Apteki za Grosze i wprost powiedział ze chce rzucic fajki - to mu farmaceutka powiedziała zeby kupił sobie Niquitin i mu przejdzie. Była promocja to kupił 2 opakowania:-p. Facet brał brał i brał i...już nie pali. Moja znajoma z kolei chciała pokazać mężowi że potarfi wygrać z fajami. I założyła sie z nim o wczasy w Egipcie. Jak wygra to on jej stawia all inclusive - biedak poległ - Monika miała piekielnie silną wolę jak chciała coś komuś udowodnić i wygrała:-). Słyszałem też o sposobie "na skarbonke". Czyli kupujemy skarbonke i wrzucamy tam pieniądze które chcieliśmy wydać na papierosy - jak ktoś ma zaciągi na "materialiste" to szybko zobaczy ile go ten nałóg tak na prawdę kosztuje a przy obecnych cenach fajek pewnie spooooro:-/

A co ze mną? Ja nie palę i jestem z tego bardzo zadowolona:-).

: 21 mar 2010, 16:49
autor: AniaZaba
ja już rzuciłam i o tym pisałam, a teraz chcę Wam napisac o metodzie mojego meża.. po prostu poszedł do lekarza i ten przepisał mu tabletki tabex (na receptę) Opakowanie kosztuje ok 50 zł. Przez pierwsze dni bez papierosa mąż mówił że w ogóle nie ma czegoś takiego jak głód nikotynowy, nie był nerwowy i w ogóle szło gładko. Jednak dostał bóli brzucha (w ulotce napisane było że może to byc skutkiem ubocznym) i lekarz w tej sytuacji powiedział że trzeba spróbowac odstawic tabletki.. no i wtedy się zaczęło, jak to mówi mój W. " to była prawdziwa walka z nałogiem" ale jak już udało mu się wytrzymac tyle bez papierosa, a wypalał 1,5 paczki dziennie, postanowił że sie nie podda. Minęło już ponad pól roku i mówi że nie zapali. Jestem z niego dumna bo szczerze powiem że nie wierzyłam że mu się uda.

: 21 mar 2010, 21:13
autor: mal
AniaZaba, brawa dla meza twojego :ico_brawa: :ico_brawa: trud sie oplacil i by mial tyle sily nie jednak ze zaczac palic od nowa :ico_sorki:

: 23 mar 2010, 21:20
autor: asiula25
:ico_brawa: dla męża za silna wole
ja kopciłam jak smok :ico_wstydzioch: ale odtawiłam to cholerstwo z dnia na dzień po prostu dowiedziałam się ,że jestem w ciązy i pa p a papierosku do dzisiaj nie pale :-D a dodam,że wiele razy starałam się rzucic palenia i nigdy nie umiałam :ico_olaboga: no teraz moge powiedziec z czystym sumieniem,że nie pale :-D

: 23 kwie 2010, 09:50
autor: werona
Witajcie panie, ja paliłam 10 lat. Postanowiłam że rzucę bo dość trucia siebie i innych dookoła. Zdrowie mam jak u 60 latki a mam dopiero 32 lata, skóra, paznokcie - już nie wspomnę, zero kondycji- bardzo szybko się męczę. Kupiłam link usunięty przez obsługę forum Na początku paliłam najsilniejszą moc stopniowo przechodząc na niższe moce. Teraz palę liquid o mocy "zero". Czyli zero nikotyny i innych substancji smolistych. Z niecierpliwością czekam na moment w którym już W OGÓLE nie będę musiała sięgnąć nawet po e-papierosa. A myślę że juz niedługo nadejdzie! Pozdrawiam.