Awatar użytkownika
aniulka8503
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 512
Rejestracja: 21 lis 2008, 17:22

26 lis 2008, 22:53

Ja nie zwracam na to uwagi...tzn. zależy jeszcze od kogo to słyszę...
Gdy usłyszałam od "szwagierki", że jestem gruba, to jej powiedziałam że wolę być gruba niż taka głupia jak ona...
A gdy to samo usłyszałam od "teściowej", to jej powiedziałam, że widocznie dobrze mi się powodzi...zazdrość to jej największa wada...użyłam jej słabości...

kati84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2043
Rejestracja: 28 cze 2007, 22:02

20 lut 2009, 18:59

Wiecie co ja nie wiem czy ludzie ktorzy rzucaja takini tekstami nie zdaja sobie sprawy ze moga urazic druga osobe?Ze to moze zabolec?Ja osobicie uslyszalam wiele nie milych slow,co najgorsza od bliskich osob.Naleze do wysokich i szczuplych osob,i czesto uwagi byly typu"dziewczyno czy ty nie masz co jesc?zaden chlop cie nie zechce jak ci cycki nie urosna :ico_zly: a ja nawet jak bym jadla nie wiadoo ile to i tak nie przytyje.W ciazy przytylam zaledwie 10kg i po porodzie od razu je zgubilam,taka juz moja natura.Staram sie przyryc ale nie jest to latwe.Ale powiem wam ze im jestem starsza tym mniej sie przejmuje glupimi uwagami i potrafie odp.no i zaczelam akceptowac siebie i swoje cialo.Wczesniej nawet myslalam o operacji powiekszenia piersi ale juz mi troche przeszlo.Najwazniejsze ze maz mnie akceptuje taka jak jestem i o zadnej operacji nie chce slyszec.A co jest z tego najlepsze to ze dopiero teraz kiedy urodzilam dziecko,kolezanki mi zazdroszcza takiej figury :-D

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

20 lut 2009, 20:24

kati84,
zaczelam akceptowac siebie i swoje cialo.
i to jest najwazniejsze :ico_oczko: zawsze mowie ze ludzie w nas szukaja swoje slabosci dlatego sa nieraz tacy wredni ,mowia o nas ale mysla o sobie ,o wlasnych ulomnsciach :ico_oczko:

Wróć do „Być kobietą”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość