: 02 lut 2009, 22:18
a przed wszystkim okazuje się ze mamy niespożyte siły cierpliwości
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
Oj ..z tym u mnie różnieze mamy niespożyte siły cierpliwości
normalnie jakbyś o moim Antolu pisała. TYlko, że on mi się śmieje prosto w oczy i broi.ale kiedy wraca po pracy małżowaty, to czasem mogę mówić jak do ściany. Wcale mnie nie słucha, ignoruje i dostaje "małpiego rozumku".
No, jak dzieci chrują razem to masakra. Wiem coś o tynm.A ja mam problem. Od 12 kwietnia moje smerfy na antybolu. Można się załamać. I Kinga i Patryk. U Pyzy wczoraj stwierdzili zapalenie płuc, u Patryka tydzień temu zwężenie oskrzelików. Wcześniej jakieś przeziębienie.