Oskar znowu jakiś katar złapał
, przez te antybiotyki cholerne cgyba teraz taki mniej odporny , tfu tfu 
! A może mu aktimele zacznę dawać?
To ja spadam bo i tak nikogo nie ma
Hej
Caro życzę zdrówka Oskarkowi
Moja panna dla odmiany pokasływać mi zaczyna...
Delicja, oczywiście, że nie wszystkie Krystyny są takie... wiadomo, że w żartach posłużyłam się stereotypem. Ale mnie i Katrin tak już zalazły za skórę, że ciężko nam wybić ten stereotyp z głowy
Chociaż moja mnie dziś nie zdenerwowała... Po prostu nie przyjechała bo... jej się nie chciało
Caro życzę zdrówka Oskarkowi
Moja panna dla odmiany pokasływać mi zaczyna...Delicja, oczywiście, że nie wszystkie Krystyny są takie... wiadomo, że w żartach posłużyłam się stereotypem. Ale mnie i Katrin tak już zalazły za skórę, że ciężko nam wybić ten stereotyp z głowy
Chociaż moja mnie dziś nie zdenerwowała... Po prostu nie przyjechała bo... jej się nie chciało 
Cześć
Niedziela i po niedzieli ... pogoda u nas też dzisiaj była fatalna, oby jutro zaświeciło słońce bo kotka idzie dostać w domu
KATRIN - oj najadłaś się strachu, współczuje Ci bardzo takich przeżyć , a zachowania Twojej teściowej nie będę komentować, co za głupia baba... podziwiam Cię za wyrozumiałość, ja rozumiem że rodziców się nie wybieram i trzeba ich kochać, ale są pewne granice, których nigdy nie powinno się przekraczać.
KOLKA - Twoja Krysia durna taka, że brak słów wymyśliła sobie, że Julcie będzie pilnować hehe dobre ... 
powiedz jej, żeby banany na drzewo szła pompować, jak nie ma co robić
SYLA - nie sposób tych naszych dzieciaków upilnować, ucałuj Martynkę od cioteczki z TT
MORDKA - zdradź mi proszę
sposób na schudnięcie, bo ja postanowiłam się poodchudzać trochę i zaczynam od jutra
CARO - dużo zdróweczka dla Oskarka, a z Actimelami to myślę, że dobry pomysł, na pewno mu nie zaszkodzą, a wzmocnią jego odporność.
[ Dodano: 2008-04-20, 22:16 ]
A co tu tak pusto? Gdzie jesteście? Smutno mi tu samej
[ Dodano: 2008-04-20, 22:23 ]
No widzę, że nie ma nikogo, to spadam spać... głupio tak samej pisać
spokojnej nocki papaaaaaaaa
Niedziela i po niedzieli ... pogoda u nas też dzisiaj była fatalna, oby jutro zaświeciło słońce bo kotka idzie dostać w domu
KATRIN - oj najadłaś się strachu, współczuje Ci bardzo takich przeżyć
, a zachowania Twojej teściowej nie będę komentować, co za głupia baba... podziwiam Cię za wyrozumiałość, ja rozumiem że rodziców się nie wybieram i trzeba ich kochać, ale są pewne granice, których nigdy nie powinno się przekraczać.
KOLKA - Twoja Krysia durna taka, że brak słów
wymyśliła sobie, że Julcie będzie pilnować hehe dobre ... powiedz jej, żeby banany na drzewo szła pompować, jak nie ma co robić
SYLA - nie sposób tych naszych dzieciaków upilnować, ucałuj Martynkę od cioteczki z TT
MORDKA - zdradź mi proszę
sposób na schudnięcie, bo ja postanowiłam się poodchudzać trochę i zaczynam od jutra
CARO - dużo zdróweczka dla Oskarka, a z Actimelami to myślę, że dobry pomysł, na pewno mu nie zaszkodzą, a wzmocnią jego odporność.
[ Dodano: 2008-04-20, 22:16 ]
A co tu tak pusto? Gdzie jesteście? Smutno mi tu samej
[ Dodano: 2008-04-20, 22:23 ]
No widzę, że nie ma nikogo, to spadam spać... głupio tak samej pisać
spokojnej nocki papaaaaaaaakari24, ja jestem 
A z teściową na ten temat rozmowy nie podejmuję. W czerwcu nauczy się, że nie można tak sobie podejmować za kogoś decyzji. A już nie dotyczących mnie i MOJEGO dziecka. Mina jej nieco zrzednie, ale narazie niech sobie żyje w słodkiej nieświadomości
A przepraszam... z czego Ty się chcesz odchudzać?
A z teściową na ten temat rozmowy nie podejmuję. W czerwcu nauczy się, że nie można tak sobie podejmować za kogoś decyzji. A już nie dotyczących mnie i MOJEGO dziecka. Mina jej nieco zrzednie, ale narazie niech sobie żyje w słodkiej nieświadomości
A przepraszam... z czego Ty się chcesz odchudzać?
katrin no niezazdroszcze tych przezyc...straszne te godziny były 
Antonio zdrowy chłopakicałe szczęście...Erysławski to wiecznie posiniaczony...mówie moejmu M,że jakby ktoś zobaczył to by nam dziecko zabrali,bo by myśleli,że Go bijemy czy co a On taki nygus i siniak na siniaku, a skad one to niewiem
A co do słów teściowej...ja bym coś powiedziała...wiem, że tesciowej sięniewybiera ale to nie z Nia brałaś ślub inikt niekze Ci Jej kochać...a broń Cię Panie Boże...a tfu
syla młodej powiedz niech tak nie szaleje,bo Eryk ją tam opierdzieli za niebezpiec[zne sporty i nauczy Jąjak się schodzi z łóżka
caro mójteż ten katar na okrągło ma...ja to się zastanawiam czy to nie jakaś alergia pyłki itp...bo ile można mieć katar
kolka najlepszego... wszystkiego jak najwiecej,ale jak najmniej...Krystyny
hektorka baran rządzi ...i wszystkie na nowym wątku...bo barany mają siłe przebicia
u Nas "bananowo" tzn na Eryka twarzy i na mojej zresztą też
Wybawiam się wczoraj na party...
i tyle...hehe
[ Dodano: 2008-04-21, 00:07 ]
kari Ty odchudzac...HA HA HA...
Antonio zdrowy chłopakicałe szczęście...Erysławski to wiecznie posiniaczony...mówie moejmu M,że jakby ktoś zobaczył to by nam dziecko zabrali,bo by myśleli,że Go bijemy czy co a On taki nygus i siniak na siniaku, a skad one to niewiem
A co do słów teściowej...ja bym coś powiedziała...wiem, że tesciowej sięniewybiera ale to nie z Nia brałaś ślub inikt niekze Ci Jej kochać...a broń Cię Panie Boże...a tfu
syla młodej powiedz niech tak nie szaleje,bo Eryk ją tam opierdzieli za niebezpiec[zne sporty i nauczy Jąjak się schodzi z łóżka
caro mójteż ten katar na okrągło ma...ja to się zastanawiam czy to nie jakaś alergia pyłki itp...bo ile można mieć katar
kolka najlepszego...
wszystkiego jak najwiecej,ale jak najmniej...Krystyny
hektorka baran rządzi
...i wszystkie na nowym wątku...bo barany mają siłe przebicia
u Nas "bananowo" tzn na Eryka twarzy i na mojej zresztą też
Wybawiam się wczoraj na party...
i tyle...hehe
[ Dodano: 2008-04-21, 00:07 ]
kari Ty odchudzac...HA HA HA...
witam Was i ja na nowym watku (nareszcie 
)
[size=150]Andrzejku, spoznione, jednak szczere zyczenia zdrowka, wiecznej radosci i mnostwa fajnych przygod !!!![/size]
[size=150]Agnieszko, dla Ciebie wszystkiego naj, naj, naj z okazji imienin![/size]
Katrin, wspolczuje przezyc zwiazanych z podejrzeniem choroby, te godziny musialy ciagnac sie w nieskonczonosc. A tesciowa, moim skromnym zdaniem, wyrazila cala swoja milosc do wnuka niemal wmawiajac chorobe i stwierdzeniem, ze nie pomoze...kobieto, ty jestes niczym aniol, drugiej takiej osoby trzeba ze swieca szukac
Delicja, super, ze Olcia moze jesc juz tyle potraw
Mordeczka, za te zrzucone kilosy, a raczej za wytrwalosc. Podziwiam i chyle czola. Powinnam wziac z Ciebie przyklad, bo kiedy widze sie w lustrze, albo ogladam zdjecia, a na nich moja wielka opone, to... No i Brawa dla Kacperka za zabale!!!!!
Caro, duzo zdrowka dla Oskarka!!!
Jogobella, ale z Twojej corki sliczna dziewczynka
Kari, ale fajny ziec mi rosnie...nie dosc,ze przystojny, to i z miotla obeznany i tluczek do rozbijania miesa tez nie jest mu obcy , co znaczy ze obiad Mayce ugotuje , no i fura na wycieczke stoi przygotowana, coby sie mlodym nie nudzilo w jednym miejscu 
Obrotny chlopak
Widze, ze ten tydzien jakis wypadkowy byl. U nas tez W zeszlym tyg. w niedziele Maya tak nieszczesliwie przewrocila sie, ze uderzyla lukiem brwiowym o kant lozka i wyglada jak Golota po walce. Cudem tylko nie rozciela go. Mnostwo siniakow sobie do tej pory ponabijala, ale nigdy nie bylo tyle placzu. Nie moglismy jej przez dlugi czas uspokoic...I drugi wypadek wczoraj. Grzebala sobie w szfladach, zamykala i owierala je , zreszta nie pierwszy raz...tym razem jedak stracila rownowage i przewrocila sie uderzajac noskiem w metalowy uchwyt. Wiem, ze nie jestem w stanie uchronic jej przed wszystkimi nieszczesciami, ale okropnie sie z tym czuje, 2 wypadki w ciagu jednego tygodnia. Do tego nie poznaje samej siebie. Byle bzdura strasznie mnie irytuje. Zrobilam sie strasznie wybuchowa. Wszystkiego sie czepiam. Sorrki za narzekania.
)
[size=150]Andrzejku, spoznione, jednak szczere zyczenia zdrowka, wiecznej radosci i mnostwa fajnych przygod !!!![/size]
[size=150]Agnieszko, dla Ciebie wszystkiego naj, naj, naj z okazji imienin![/size]
Katrin, wspolczuje przezyc zwiazanych z podejrzeniem choroby, te godziny musialy ciagnac sie w nieskonczonosc. A tesciowa, moim skromnym zdaniem, wyrazila cala swoja milosc do wnuka niemal wmawiajac chorobe i stwierdzeniem, ze nie pomoze...kobieto, ty jestes niczym aniol, drugiej takiej osoby trzeba ze swieca szukac
Delicja, super, ze Olcia moze jesc juz tyle potraw
Mordeczka,
za te zrzucone kilosy, a raczej za wytrwalosc. Podziwiam i chyle czola. Powinnam wziac z Ciebie przyklad, bo kiedy widze sie w lustrze, albo ogladam zdjecia, a na nich moja wielka opone, to... No i Brawa dla Kacperka za zabale!!!!!
Caro, duzo zdrowka dla Oskarka!!!
Jogobella, ale z Twojej corki sliczna dziewczynka
Kari, ale fajny ziec mi rosnie...nie dosc,ze przystojny, to i z miotla obeznany i tluczek do rozbijania miesa tez nie jest mu obcy , co znaczy ze obiad Mayce ugotuje
, no i fura na wycieczke stoi przygotowana, coby sie mlodym nie nudzilo w jednym miejscu Obrotny chlopak
Widze, ze ten tydzien jakis wypadkowy byl. U nas tez
W zeszlym tyg. w niedziele Maya tak nieszczesliwie przewrocila sie, ze uderzyla lukiem brwiowym o kant lozka i wyglada jak Golota po walce. Cudem tylko nie rozciela go. Mnostwo siniakow sobie do tej pory ponabijala, ale nigdy nie bylo tyle placzu. Nie moglismy jej przez dlugi czas uspokoic...I drugi wypadek wczoraj. Grzebala sobie w szfladach, zamykala i owierala je , zreszta nie pierwszy raz...tym razem jedak stracila rownowage i przewrocila sie uderzajac noskiem w metalowy uchwyt. Wiem, ze nie jestem w stanie uchronic jej przed wszystkimi nieszczesciami, ale okropnie sie z tym czuje, 2 wypadki w ciagu jednego tygodnia. Do tego nie poznaje samej siebie. Byle bzdura strasznie mnie irytuje. Zrobilam sie strasznie wybuchowa. Wszystkiego sie czepiam. Sorrki za narzekania.
Ostatnio zmieniony 06 maja 2008, 17:00 przez agi, łącznie zmieniany 1 raz.
jejku ja nie wiem chyba przywiąże martynke do siebie bo ona wszędzie włazi dzisiaj znowu mieliśmy wypadek ja smarowałam nikoli maścią a marti weszła na wózek a on rym i lleży iuderzyła noskiem co prawda o pufe ale krew poleciała i nos spuchniięty złamany chyba nie ja nie wiem co się dzieje jakiś pech albo jej upilnować nie umiem ciągle jej robie krzywde
[ Dodano: 2008-04-21, 09:22 ]
AGI MAYA ŚLICZNIUSIA A JAKA WIOSNA U WAS
ciągle jej robie krzywde [ Dodano: 2008-04-21, 09:22 ]
AGI MAYA ŚLICZNIUSIA A JAKA WIOSNA U WAS
cześć
Ja tylko na chwileczkę, dopóki Julka zajęła się na chwilkę sobą. Całą noc miałam do bani- nie wiem dlaczego dostała takiej gorączki, że się przeraziłam Po czopku nieco sie uspokoiła, ale musiałam przez pół nocki ją głaskać, nawet spała ze mną, a ja z nią nie zwyczajna i spałam dosłownie i w przenośni na baczność. Teraz już jakby lepiej, tylko apetytu brak. Podejrzewam zębole, bo dziąsła ma już tak napuchnięte, że tylko czekać na następne perełki.
Agi, zdjęcia cudne, a wklej troszkę swoich Chciałabym zobaczyć tę buzię co fajne posty pisze i skuteczne fluidki zawsze wysyła A z tym humorem to chyba teraz tak wszędzie jest. Myślę, że ma to coś wspólnego z przesileniem wiosennym, albo coś w tym stylu Ja też dziś chodzę nabuzowana i tylko czekać, aż wybuchnę. Ale mnie ktoś sprowokował, mniejsza o to.
Mróweczka ja też nie rozumiem o co chodzi z tym "bananowo" Czyżbyście tym razem zrobili sobie maseczki bananowe? Ale gratuluję i zazdroszczę fajnej zabawy
No i muszę zmykać
Ja tylko na chwileczkę, dopóki Julka zajęła się na chwilkę sobą. Całą noc miałam do bani- nie wiem dlaczego dostała takiej gorączki, że się przeraziłam
Po czopku nieco sie uspokoiła, ale musiałam przez pół nocki ją głaskać, nawet spała ze mną, a ja z nią nie zwyczajna i spałam dosłownie i w przenośni na baczność. Teraz już jakby lepiej, tylko apetytu brak. Podejrzewam zębole, bo dziąsła ma już tak napuchnięte, że tylko czekać na następne perełki.
Agi, zdjęcia cudne, a wklej troszkę swoich
Chciałabym zobaczyć tę buzię co fajne posty pisze i skuteczne fluidki zawsze wysyła A z tym humorem to chyba teraz tak wszędzie jest. Myślę, że ma to coś wspólnego z przesileniem wiosennym, albo coś w tym stylu Ja też dziś chodzę nabuzowana i tylko czekać, aż wybuchnę. Ale mnie ktoś sprowokował, mniejsza o to.
Mróweczka ja też nie rozumiem o co chodzi z tym "bananowo" Czyżbyście tym razem zrobili sobie maseczki bananowe?
Ale gratuluję i zazdroszczę fajnej zabawy
No i muszę zmykać
Kolka bidulka , pewnie ząbki, a dziś już nie ma gorączki? A co do spania to mój bąbel od choby śpi z nami , tak się przyzwyczaił i teraz ciężko go odzwyczaić, tzn. większość nocy śpi tylko z tatą, bo ja się eksmitowałam do mamy , a tata lubi z nim spać, tylko mówił że dziś też się budził, przez ten wstrętny katar
A wogóle to mój mnie wczoraj oświecił,że kobiety jednak są stworzone do opiekawania się dziećmi, on owszem smyka uwielbia i opiekujee się nim dużo jak ma wolne, ale stwierdził,że jak by się miał opiekować sam całymi dniami to by chyba zwriował, po dniu jak jest w domu, to jest gorzej zmęczony jak po pracy..................FACECI!!!!!!!!!!!
Agi córcia śliczna, a pogoda widzę u Was cudna!
Mróweczka no właśnie prosimy o wyjaśnienia o co chodzi z tym "bananowo"?
, pewnie ząbki, a dziś już nie ma gorączki? A co do spania to mój bąbel od choby śpi z nami , tak się przyzwyczaił i teraz ciężko go odzwyczaić, tzn. większość nocy śpi tylko z tatą, bo ja się eksmitowałam do mamy , a tata lubi z nim spać, tylko mówił że dziś też się budził, przez ten wstrętny katar
A wogóle to mój mnie wczoraj oświecił,że kobiety jednak są stworzone do opiekawania się dziećmi, on owszem smyka uwielbia i opiekujee się nim dużo jak ma wolne, ale stwierdził,że jak by się miał opiekować sam całymi dniami to by chyba zwriował, po dniu jak jest w domu, to jest gorzej zmęczony jak po pracy..................FACECI!!!!!!!!!!!
Agi córcia śliczna, a pogoda widzę u Was cudna!
Mróweczka no właśnie prosimy o wyjaśnienia o co chodzi z tym "bananowo"?
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość