: 15 paź 2008, 10:19
Witajcie
kasiekk,modlę się aby mamie się pooprawiło
moja babcia po chemii duzo wymiotowała jej nie zostawiali w szpitalu tylko od razu po chemii puszczali do domu to droga powrotna byla dla niej koszmarem
Ja dzisiaj jade z Kacprem do lekarza bo od ponad tygodnia ma straszna chrypkę i nic mu nie przechodzi
Natashka, pochwale sie mieszkankiem jak tylko skończymy bo na razie na gotowa mamy tylko zrobiona łazienkę i jutro przyjeżdzają mi montować meble kuchenne więc kuchnia też będzie z głowy
kasiekk,modlę się aby mamie się pooprawiło
moja babcia po chemii duzo wymiotowała jej nie zostawiali w szpitalu tylko od razu po chemii puszczali do domu to droga powrotna byla dla niej koszmarem
Ja dzisiaj jade z Kacprem do lekarza bo od ponad tygodnia ma straszna chrypkę i nic mu nie przechodzi
Natashka, pochwale sie mieszkankiem jak tylko skończymy bo na razie na gotowa mamy tylko zrobiona łazienkę i jutro przyjeżdzają mi montować meble kuchenne więc kuchnia też będzie z głowy