witam
dzięki za uznanie
u nas szpitalnie tzn mój teściu miał chyba taki przedzawał,nie wiem dokładnie,D jest u niego
wiecie ja tam za nim nie przepadam (zreszta mój D też,na co w pełni sobie zasłużył),a nawet przeciwnie ale wiadomo to ojciec mojego męża no i szkoda mimo wszystko człowieka
poza tym, w cieżkim stanie też mojego meża siostry teściowa,ale niewiem co tam dokładnie
wiecie to tej siostry która nam jazde zrobiła za tego chrzestnego i nazwała chorobę mojej mamy świetną wymówką,a teraz sama płacze nad chorą teściową
jakie to życie jest
mojego D. kuzynka powiedziała "sprawiedliwe",choc to nie bardzo na miejscu takie określenie w tej sytuacji,ale z drugiej strony to prawda
a swoją drogą kupiliśmy temy małemu od niej matę (pokazywałam wam kiedys) chciałam jeszcze cos dokupić i podać przez jej męża siostrę,która ma do nich jechać i ona powiedziala że nie ma sprawy że weźmie
a mojego D siostrzyczka na to,że ma nic od nas nie przywozić bo zabierze to z powrotem
niech sie wypcha,kij z nią,co za rodzinka
naprawdę ma cos z głową
Nat rób rób i wiecej z Oskim rób takich rzeczy
a
dla siostry twojej
magda75, obys szybko doszła do siebie,tzn reka