Strona 7 z 10

: 18 gru 2010, 23:32
autor: Alineczq
Ja na poprzedni poród miałam kupiony zestaw do lewatywy, byłam tak przerażona myślą o niespodziance, to wolałam kupić sama i wrócić z nią do domu, niż tam siedzieć/ leżeć i się martwić. Koszt. ok 6 zł, także za święty spokój to niewiele.

Nie czytałam wątku co tu panie radzą, ale ja teraz wielu rzeczy zabierać nie będę.
Pisałam o tym na kilku wątkach, może się powtózę, ale może to komuś pomoże.

Chodzi o tantum Rosa. Jest jak dla mnie rewelacyjny. Drogi, ale można go kupić na saszetki na sztuki. I tu mam patent na jego używanie.
Ja po porodzie miałam bardzo zmęczoną parciem macicę, przez co nie mogłam długo stać, chodzić, w ogóle robić wszystko co ją forsuje - kucanie, siadanie. No tak, a myć krocze trzeba.
Rozcieńczyła Tantum w jakiejkś misce, ale ma dłoni niewiele doniosłam do krocza, razlewało się między palcami. Czułam, że pomaga,m to w domu wykombinowałam.
Wzięłam plastikową półlitrówkę po wodzie, w korku rozgrzanym szydłem zrobiłam z 7 dziurek i tam wlewałąm roztwór. Raz że się nie rozlewa niepotzrebnie, no bo to kosztuje jednak, dwa, że konkretna ilość ląduje gdzie trzeba i dokladnie się opłukuje, a trzy, że szybko i nie trzeba się męczyc pod prysznicem kiedy i tak sił nie ma, no i oczywiście wygoda przechowywania, nie stoi sobie taka miska w łazience, tylko "zgrabna" buteleczka w rogu prysznica.
Mała rada, żeby na krótko przed kąpielą wrzucić butelkę do ciepłej wody, bo miejsce czułe, podrażnione, poszyte, zimna woda nie za bardzo sprzyja, działą raczej jak terapia szokowa :ico_haha_01:

Ja takie coś zabieram do szpitala tym razem :-)

[ Dodano: 2010-12-18, 23:01 ]
Wszystko zależy od szpitala.
Ja miałąm swoje 2 koszulke, chociaż szpital dawał, ale były takie dziwne, że przez nie wszsytko było widać... te troczki hahaha
Swoja to swoja, do porodu też swoja. Dostałam ją od mamy i wcale nie myślałam, że się zniszczy, ważne mi było, że to prezent od Mamy i że ona mnie jakoś tam wspiera :ico_noniewiem: może i głupie. Teraz zamierzam zabrać tą samą koszulę konkretnie na poród :)

Podkłady mi się nie przydaly. Pani co 20 minut zmieniała podkład - prześcieradło złożone na 4 czy 5 razy, leżałam bez majtek i wkłądek tzw. bocianów, wszystko ściekało na to prześcieradło, a babka zmieniała, no cóż.. taki oddział, muszą być przygotowani, że wszystko isę brudzi i to raczej nie będzie jedno prześcieradło na tydzień.

Pampersy miałąm swoje w torbie, szpitalnego dostawialiśmy tylko po kąpieli. A przez cały dzień mamy same dbały o maluszków, więc i pieluchy też swoje. Chociaż jedna na sali nie miała nic i jej wszystko dawali, choć wiadomo głupio jest o wszystko się prosić, a same pielęgniarki nie wyjdą z inicjatywą, choc szpital na wyposażeniu ma.

Aparat fotograficzny :-D

Sztućce swoje z zasady, zawsze to przyjemniej.
Woda

Z ubrankami też niby to szpital daje, a przy zabieraniu maluszka na kąpiel z wyrzutem pytały czy nie daję swoich ubranek. Także lepiej mieć choć jedną zmianę, więcej można donieść.

Stanik do karmienia i wkładki laktacyjne.

Majtki mało używałąm, ale się przydały np. do stołówki. Tak jak wspomniałam większość czasu leżałam w ogóle bez majtek i się oczyszczałam. Też uważam, że nie wymyślono tego by upokorzyć, tylko żeby wspomóc oczyszczanie i niech większa część tego wsyzstkiego zostanie w szpitalu. Bo to i zapach ma nie bardzo i wygląd przecież... A z majtkami miałam wrażenie, że mniej tego wychodzi i krocze się nie wietrzy, ale to moje takie wrażenie

: 19 gru 2010, 13:25
autor: markotka
Ja co prawda do porodu się jeszcze nie szykuję :ico_oczko: ale odnośnie tantum rosa chciałam napisać, że to faktycznie świetna sprawa! Na początku ciąży miałam lekki stan zapalny, ale lekarz mówił, że nic mi przed 12tyg. nie przepisze, więc kupiłam te saszetki i podmywałam się tym roztworem. W tydzień wyleczyłam sobie to zapalenie i do teraz mam spokój nie potrzebowałam leków.

: 21 gru 2010, 12:07
autor: Alineczq
Za Tantum Roda trzeba Nobla dać :-D

Przypomniało mi się jeszcze coś. Nie wiem jak komu, ale mnie było bardzo ciężko siedzieć po porodzie, w zasadzie "soadałam" tylko końcówką ogona, żeby krocze wisiało w powietrzu, bo ból był nie do zniesienia. Jako, że to było kres letni, to wpadłam na pomysł siedzenia na kółku do kąpieli. Matko, bez niego bym umarła chyba. 3 tygodnie z tyłu tyłka był, nigdzie się bez niego nie ruszyłam.
Zwykłe kółko dla dzieci do zabaw w wodzie. Tym razem zabiore go do szpitala, bo tam rany bolą najbardziej przecież.

Wiem, że może zimą jest rudno o coś takiego, ale może popytać zanjomych, kto po dzieciach ma albo w sklepach zabawkowych, na pewno mają na magazynie, tyle że schowane, albo O! na pewno będą w sklepikach przybasenowych :-D

: 21 gru 2010, 12:30
autor: askra
mozna dostac w kazdej aptece czy sklepie rehabilitacyjnym takie kolka od odlezyn i odparzen. To wyglada jak kolko do plywnia prawie. Podejrzewam, ze byloby tak samo dobre. Albo sa tez okragle poduszki z dzuira w srodku, albo takie zaglowki do spania w samochodzie. To tez jakis pomysl;)

: 21 gru 2010, 12:33
autor: Alineczq
Zawsze to jakaś alternatywa :-D
tyle , że te poduszki drogie są, jakoś później już zauważyłam gdzieś w sprzedaży. No ale jak boli, to już praktycznie żadne koszta się nie liczą, oby tylko sobie ulżyć :ico_oczko:

: 21 gru 2010, 12:36
autor: askra
a nie wiem jaki koszt tych do odlezyn..kiedys mialam cos takiego ale to bylo dawno i juz nie pamietam. Ale osobiscie nie sadze zeby byly drogie.

: 21 gru 2010, 13:23
autor: karmelka
No i Tantum na chwilę znosi ból szytego krocza :ico_haha_01: ja miałam w wc butelkę z tantum albo taką miarkę do proszku i polewałam się.Jaką mi to ulge przynosiło :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2010-12-21, 12:23 ]
jak macie zwykłe kółko do pływania od waszych dzieci to tez można sobie ulżyć siedząc na nim,a drogie to nie jest.

: 25 gru 2010, 22:22
autor: @gniecha
Ja taki płyn dostałam odrazu po porodzie (ten tantum )tutaj inaczej się to nazywa,no i kilka saszetek do rozpuszczenia do domu .Nie wiem jak w Polsce ,ale tutaj można kupić w aptece takie dozowniki dopochwowe na płyny lub kremy oczywiście różnią się rozmiarem ale zasada ta sama mają dziórki po bokach .Ja miałam za pierwszym razem rozcinane krocze no i niestety pęknięte z innej strony krocza i ten płyn całkowicie mi wystarczał nic nie ciągnęło (no może pierwszego dnia)mimo ,że pielęgniarki współczuły oglądając rany ja nie czułam się bardzo pocharatana .Zobaczymy jak tym razem będzie

: 28 lut 2011, 19:05
autor: askra
Podkłady mi się nie przydaly. Pani co 20 minut zmieniała podkład - prześcieradło złożone na 4 czy 5 razy, leżałam bez majtek i wkłądek tzw. bocianów, wszystko ściekało na to prześcieradło, a babka zmieniała, no cóż.. taki oddział, muszą być przygotowani, że wszystko isę brudzi i to raczej nie będzie jedno prześcieradło na tydzień.
czyli warto zainwestować w takie duze podkłady - prześcieradła? znaczy w sensie do domu jak np wyjde po 1 dniu juz.
a a propos tych podkładów - podpasek. Czy sprawdziłyby sie takie wkładki dla osób z problemem nietrzymania moczu? Widziałam dziś takie w aptece i chyba by były odpowiednie, bo są mega duże.

Re: co zabrać do szpitala

: 17 gru 2013, 00:16
autor: lula
Ja polecam te http://canpolbabies.com/pl/produkty/pro ... poporodowe
Są duuuużo wygodniejsze niż innego tego typu. Cienkie, oddychające, wyprofilowane, dobrze chłoną, a co dla mnie było najważniejsze to mają pasek kleju. Nie przesuwały się w bieliźnie, a przez to nie nie brudziły tak bielizny, zmniejsza się ryzyko przecieku i ocierały się o ranę mniej niż inne.