betka,

jestes pierwsza osoba ktora powiedziała ze jest choc troszke do mnie podobny

wszyscy gadaja ze to cąły moj maz
A kompie go w zwykłej wodzie bez dodatku zadnego płynu, a ta piana to z gabeczki takiej małej co mam do mycia go na nia daje płyn do ciała i włosow z nivei
Ta gabeczka kosztuje 15zl przynajmiej ja za nia tyle płaciłam
Pisałam dzisiaj ze wybieramy sie na urodziny do babci i bylismy tam ale nie długo....
Maly zaczał tak płakac zanosic sie, był cały czerwony i rozpalony, stopy miał czerwone, nie mogłam go opamietac

płakał tak godzine, wiec nic tylko na pogotowie z nim...
Tam kolejka na 50 ludzi do lekarza na izbie przyje, bo panuje straszna grypa na slasku, wiec nic nie czekalismy tylko zadzwonilismy do lekarki, a ona akurat wybierała sie na jakas impreze bo to sobota, Marcin opisał jej obiawy małego i stwierdziła, ze to kolki

no jakos na kolki mi to nie wygladało, zreszta on juz prawie dwa miesiace ich nie miał.
Kupilismy espumisan w kropelkach na kolki i do domu, w samochodzie zasnał a w domu znowu zaczał płakac ale mniej, po 10 minutach sie uspokoił, dałam mu mleko i poszedł sapc, az sie boje co potem bedzie jak sie obudzi, nie wiem moze jakas grypa go znowu bierze
Jutro jedziemy do lekarza jak znowu to samo bedzie, ale tak sie przestraszyłam ze szok, płakałam jak głupia, a marcin w stresie sam nie wiedział co robic.
No i jestesmy w domku a nie na urodzinach, ale to nie najwazniejsze, wazne zeby mały byl zdrowy.