hejka
misia kochana ale mialas przezycia masakra... ciarki przeszly mi po rekach ja to przeczytalam

ja to chyba bym sie bala w domu potem siedziec jakby mnie cos takiego spotkalo. ale tak jak Malgorzatka Ci pisala tak samo bym zrobila.
dobrze ze zmowilas modlitwe. moze rzeczywiscie to dziadzio przyszedl zobaczyc swoja prawnusie.
jenny super brzuszek podgladnelam w galeri
ja do wozka na poczatku wkladalam koc a teraz jak sie zaczelo lato i te upaly to gondole wylozylam pielucha flanelowa a pod glowka moj Patryk ma juz jaska

niczym go nie przykrywam ale zawsze przy sobie w razie czego mam kocyk taki cieniutki i pieluche tetrowa. ja Patryka na spacery ubieram cienko w cieple upalne dni tylko body ewentualnie jakies krotkie spodenki i skarpetki bo gdzies szybko mu stopki marzna. nie raz mu nie zakladam to wtedy wystawiam go bardziej na slonko zeby grzal te swoje nozynki
tibby super zdjecie Toma z kapieli.
ziolo 
z tymi owsikami to mialas sporo problemu.... juz dobrze ze jestes na koncowce ale najgorsze jest to ze pod koniec zawsze sie jeszcze cos musi przyplatac

trzymaj sie jakos... juz nie wiele Ci zostalo do konca.
misia ja tez infacol stosowalam u Patryka i on po nim nie charczal ani nic. choc ostatnio tez mi cos charczy jak oddycha ale jak mi to bratowa mowila musi mu poprostu cos zalegac co splywa mu z noska i trzeba poprostu czyscic nos zeby wlasnie mu to nie zalegalo. kupilam ostatnio specjalnie aspirator do nosa NoseFRIDA i bede mu odciagac kozki i moze juz nie bedzie charczec.
szybko przechodzicie na 3 pampki

moj Patryk jeszcze nosi 2 i jeszcze troche te 2 bedzie nosic bo pupine ma malutka jeszcze
Malgorzatka 
za 35tc
tibby ja na trodzik niemowlecy Patrykowi nic nie stosowalam. zrobil mu sie tez ale duzo go nie mial i sam szybko zniknal niczym mu nie smarowalam. nawet polozna nic mi nie mowila zebym cos uzywala bo po co jak sam zejdzie.
martuss moj Patryk ma dzis taki dzien ze jakos malo je...

co mu mleko podgrzeje i dam to on wypija malo i reszte musze wylewac a ostatnio mialam znowu kryzys z mlekiem i teraz kazda kropla jest na wage zlota dla mnie...
Ja sie dowiem jak mi Patryk przybiera na wadze w srode bo ide na 2 szczepienie. poza tym u nas OK. codzienna rutyna i nic poza tym.
jedyne co mnie martwi ze Patryk jeszcze sam glowki nie trzyma

nie wiem czu juz powinien czy jeszcze ma na to czas ale nawet jakos nie jest tak bardzo skory zeby ja podnosic jak lezy na brzuszku. czasem podnosi ale zaraz sie denerwuje i trze nosem o pieluche tetrowa ktora ma pod buzia.