ja nie ryzykowałam bo Olo w trakcie przewijania zawsze lubił sobie siknąć, a u chłopca jak wcześniej nie narzucisz jakiejś pieluszki tetrowej to dokoła może być mokroA co do przewijania to z reguły na łózku Emilię przebierałam



my fotelik mamy od wózka musze go tylko odświeżyć a prezent od malutkiej dla Igorka zapisałam sobie aby nie zapomnieć jak robiłam listę rzeczy nam potrzebnychmy fotelika jeszcze nie mamy, ale jednak zdecydowaliśmy się pożyczyć od znajomych bo im na razie nie potrzebny a sami zaproponowali że pożyczą. Ale dzięki margolcia że przypomniałaś mi o prezencie dla starszego braciszkabo miałam kupić a wyleciało mi z głowy
Skleroza na maxa mnie dopadła
tak tak ja mamwy juz wszystkie macie wozki?
a mój to ośmiokołowiecwkońcu mam czterokołowca
Igor dostanie zestaw klocków podobnych do lego kupiliśmy w biedronce takie z ktorych wyścigówki można robić bo jak tylko zobaczy takie klockowe wyścigówki w gazecie to o nie prosiDziewczyny, bo pisalyscie, ze kupujecie cos dla starszego dziecka, niby w prezencie od dzidziusia, a co kupujecie? Bo pomysl bardzo fajny, jakos nie pomyślałam o tym wcześniej, ale nie wiem, co by to mogło byc? Lalka, maskotka pewnie by fajnie było, ale Emi ma tyle tegoPodpowiedzcie co Wy kupujecie
Olek dostanie te same klocki pod choinkęIgor dostanie zestaw klocków podobnych do lego kupiliśmy w biedronce takie z ktorych wyścigówki można robić
a u nas wprowadzili nowe przepisy i dzieci do lat 12 nie mogą brać udziału w odwiedzinachaby on też wybrał jakiś prezencik od niego dla Amelki i przywiozą jej do szpitala
a ja nie ,dzisiaj byłam z mężem pooglądać wózki i tylko mam nerwa nic mi się nie podoba albo cena za wysokaCytat:
wy juz wszystkie macie wozki?
tak tak ja mam
a u nas wprowadzili nowe przepisy i dzieci do lat 12 nie mogą brać udziału w odwiedzinach![]()
i to chyba na wszystkich oddziałach
uuu to nie ciekawie macieU nas dzieci tez nie moga wejsc na oddział.
ja tak miałam jak leżałam z Olkiem sama na sali i wtedy godziny odwiedzin były nieuregulowane więc mężulek przyjeżdzał po śniadaniu jeździł do domku na obiad wracał do nas i do wieczora siedziałmam w dodatku nadzieje ze uda mi sie tak jak z Igorem lezec sama na salito wtedy rodzinka bedzie mogla dluzej pobyc u nas
z jednej strony ciężko jak dziecko jest alergikiem ale w tym przypadku wielka ulga że właśnie wszelkie kurze i roztocza jej "nie szkodzą"Wyszło jej że jest uczulona min na sierść kota. Ale najważniejsze alergeny czyli kurz i roztocze wyszły ujemne
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość