od kuleczki póki co wieści brak

to superjesteśmy już w domu...
to rzeczywiście jeszcze dobrze by poczekała trochęgosia888, 35t1d dziś dokładnie.
Na pewno napiszę! Może nawet uda się na forum, bo zabieram ze sobą laptopa tylko pytanie czy internet mi tam zadziałaQanchita, a Ty pisz do kogoś smsy jak już będziesz w poniedziałek coś wiedziałaNajlepiej do mnie
Kochana Julka...ma więcej nadziei niż ja samaAle cosik mam przeczucie że Qanchitę jutro ruszy
ja się pytałam pielęgniarki kiedy u nas w szpitalu przyjmują. A ona że właśnie w 41 tc ale wcześniej trzeba chodzić na ktg.stwierdzą że mam się zjawić na koniec 41tc
mówiłam że moja koleżanka tyle dostała. Brzuch cały poharatany a teraz w dwuczęściowych kostiumach łazi.w dodatku tylu rozstępów co u mnie raczej jeszcze nie widziałaś
ja łóżeczko chce na górę zanieść no i zacząć prać w lovelli. Jutro jadę do lekarza i przy okazji chce wstąpić do apteki pokupować podpaski podkłady itp i zapakować torbę.Kurcze...normalnie nie wiem co ze sobą dzisiaj zrobić
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], MitziAltere, PalmaKaply i 1 gość