Hejka kochane,
żę tak to ujmę, jestem troszkę "nakrochmalona". ale to tylko dlatego, że mój mąż skończył dzisiaj 34 urodziny i uraczyliśmy się butelką winka:)
Żebym na takim luzie, mogła wrócić do roboty, a tu zostały 3 dni:( A przeżywam, jak mróka okupację....
Iwciu - kochana wszystkiego naj... spóźnione, ale szczere
I
SOSENKO - dla Ciebie, bo nie wiem, czy w środę zajrzę na TT

No przy okazji GRATULUJĘ ZĘBOLKA:)
Maciuś - ciocia też się spóźniła, ale mimo wszystko dla Ciebie specjalne miesięcznikowe
A my, w piątek idzimy na urodzinowego KRyszaka, który zajrzy do naszego miasta. MAm nadzieję, ze nie zapluje nas w trzecim rzędzie
JEsteśmy już po chrzcie. Kubuś był grzeczniutki, na końcu tylko buźką pryknął i plunął dalej jak patrzy, aż ksiądz się zaśmiał
Anetko, MEry- nie dostałam od Was zdjątek, a proszę
Asiu- Wikunia przesłodka
Riterko- z takiego małego mężczyzny, to naprawdę można być dumnym
Pozdrawiam Was kochane. Trzymajcie za mnie kciuki za powrót do pracy, gdybym do tego czasusię nie pojawiła:(
Tymczasem idę męża zbałamucić
Oj SZUMI GŁOWA, SZUMI