Ja dzis dostałam od fryzjerki jej laktator i na szczęście Avent którego używałam z Bobim. Najbardziej mi on odpowiada. Teraz mogę ściągać mleko w razie wyjścia gdzieś. Tom butelkę ładnie Avent załapał.
Oblozylam sobie cycka mojego rozpalonego kapustą i polałam zimna woda. W nocy przystawkę młodego do tej chorej piersi i niech sobie z niej ciągnie.
Dzis złapała mnie temp.u fryzjera. Najpierw było mi zimno a potem nie mogłam przestać sie pocic. Ale temp.spadla i czuje sie znów ok.
Teraz kolejny ibuprom o północy. Jak jutro beds miała jeszcze temp to umawiam sie na sr do lekarza po antybiotyk jakiś.
Spokojnej nocy. Mój mały wypił na kolacje z mojego odciagnietego mleka ok.120ml!!!! Teraz kima w najlepsze i mam nadzieję ze znów pospi do tej 2 max.3.
chmury jakies sie nachodza wiec chyba cos na jakas burze sie zapowiada... moj maz wlasnie poszedl z Patrykiem na spcer a ja korzystam i weszlam chwile na neta ale zarz ide pod prysznic bo po nocy cala sie kleje 
Moj Patryk ostatnio cos malo je na noc chyba przez te upaly. wczoraj po kapaniu zjadl tylko 60 ml i zasnal tak pieronem przy butli ze w szoku bylam... wiecej juz nie chcial zjesc i co najlepsze budzilam go zeby jeszcze troche zjadl ale nic go nie ruszalo! moglam stawac na wlosac trzesc nim a on i tak nie nie obudzil 
wiec juz wiedzialam ze znowu bede w nocy musiala go karmic i tak bylo o 3 dalam mu mleko bo glodny sie zrobil. w poprzednia noc to samo bylo zjadl po kapieli tylko 100 ml a o 2 w nocy musialam mu dac mleko. w ciagu dnia dopomina sie czesto teraz mleka bo pic mu sie chce a herbatka gdzies mu nie podchodzi to juz wole czasem dac mu to mleko i niech je moj skarbek i z tego wlasnie sie robi taki puculek 
spoznione ale szczere Wszystkiego najlepszego :ico_prezent: 
moja polozna to by byla pod wrazeniem wielkim... bo jak moj Patryk majac 2 tyg. jadl mi po 90-100 ml to byla w szoku
ja to do tej pory czasem chodze jak zombi ale coz takie jest zycie mamy i tak wyglada macierzynstwo i z tym trzeba sie jakos pogodzic i przetrwac