Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Acha no i mamy 4 zeba

dla Nadusi za ząbka

Aniula napisał/a:
U nas Nadia dostala kataru dopiero co tydzien temu jej sie skonczyl
to tak jak u nas już nawet o tym nie pisze, ale mały ma praktycznie non stop katar, już nie wiem co
robić

zdrówka dla dzieciaczków.
A my nie mieliśmy jeszcze kataru Krzyś póki co miał tylko trzydniówkę, no i jak mu jedynki górne wychodziły, to zatkało mu nosek na dwa dni, bo śluzówki spuchły

A u nas Krzyś już pół dnia spędza chodząc, potrafi przejść kilka metrów i nawet zawrócić tylko jeszcze wstawać musi przy czymś. Także jak upadnie, to na czworaka podchodzi do mebli lub ściany wstaje i idzie dalej. No i obija się nieziemsko no ale przetrwamy i to.
Poza tym nauczył się robić "kosi kosi łapki" i teraz co chwilę klaska rączkami i strasznie się przy tym cieszy

A co tam u Was dziewczyny ? straszna cisza tutaj

Zmykam spać, bo dziś męczący dzień zaliczyliśmy, a jutro do pracy

Witam!!!

Zarazilam sie od Nadii dzis 4 dzien a ja zasmarkana zamowilam wizyte domowa do Nadii naszczescie to tylko przeziebienie no ale mnie rozlozylo

Wlanie niunia poszla na polgodzinny spacerek z babcia wiec mam chwilke czasu
Tak poza tym to wszystko wporzadku Nadia zwiedza caly dom w chodziku wszedzie jej pelno jest taka kochana

Wlasnie dziewczyny co t-am u was odezwijcie sie czasami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[ Dodano: 02-11-2011, 15:37 ]
gaga biedny Krzysiu pewnie ma pelno siniaczkow no ale nas tez to czeka

O nareszcie ktoś cos napisał , ciągle zaglądam, a tu taaaaka cisza

Ogromne dla Krzysia, no i uważajcie bo dorówna siniaczkom mojego Aduśka , bo ten też się okropnie obija, i też już coraz ładniej chodzi , całkiem podobnie jak Krzyś ma problemy ze wstawaniem i musi się czegoś złapać to wtedy wstanie, ale już spory kawałek samu pójdzie .
Jej jaka to dla nas radość jak patrzymy na to "Pijane chodzenie" malego, wiedząc, że Oliwcia zaczęła chodzić jak miała 13 miesięcy, a ten bąbel nie ma jeszcze 10

Aniula jeju wracajcie szybciutko do zdrówka, bo u Ciebie to nie wskazane teraz chorować, no i malutką ucaluj cieplutkimi całusami, by szybko jej minęło

A co u nas? Hm....Adrian codzień coś nowego się uczy , kosi, kosi też potrafi no i mówi dodatkowo mama , a zwłaszcza tak cudownie i rozczulająco wypowiada to słowo jak wychodzę do pracy . Oprócz tego to jak robi papa to nie tylko macha rączkom ale również mówi papapapa
No ale nadal brak ząbków

Hej dziewczynki sorki że tak długo mnie nie było ale nie mam kompletnie czasu teraz jak wróciłam do pracy to wracam do domu ok 17:40 trochę się z Klaudią pobawię, wyściskam ją wycałuję a potem o 18:30 -19 ona już idzie spać a ja jestem tak padnięta że codziennie na kanapie zasypiam! Nie mam czasu kompletnie na nic! A w Weekend trzeba chatkę po całym tyg. posprzątać porobić wszystko, zakupy, jakieś sprawy pozałatwiać i weekendu nie ma!

Myślałam o was już od kilku dni i w końcu mówię że muszę coś naskrobać!

i gratulacje dla wszystkich maluszków za osiągnięcia, umiejętności, nowe ząbki, miesiączki itp. Z góry sorki ze nie odpisuję każdej po kolei ale szczerze to nawet dobrze was nie doczytałam przeleciałam tylko tak po łepkach ale to tylko dlatego że nie mam czasu zaraz idziemy spać bo już padam na ryjek!

U nas ogólnie wszystko ok. Klaudusia chodzi do niani i o dziwo i ku mojej wielkiej radości bardzo lubi tam przebywać w ogóle nie płacze, jest grzeczna i bawi się z dziećmi! Czego się strasznie obawiałam bo ona taki mamy cycek tylko ze mną wszędzie i nigdy w sumie nikomu jej nie dawałam do pilnowania tylko moja mama z nią została ze 2x jak byśliśmy w PL a tak to nikt więcej no i z tatusiem zostawała ale to się nie liczy i bałam się że będzie jej ciężko i że będzie płakać i marudzić ale ona bardzo szybko przystosowała się do nowej sytuacji i jest ok

Teraz ma trochę chrypkę i taki ma śmieszny głosik jak płacze czy gada ale nie zapowiada się na chorobę mam nadzieję. bo ani kataru nie ma ani kaszlu ani gorączki tak że może obejdzie się na samej chrypce!

Moja koza też robi postępy i choć w porównaniu z Waszymi bączkami to jest daleko w tyle ale i tak się mega cieszę z jej osiągnięć! W ten Weekend zaczęła raczkować i radzi sobie całkiem dobrze wcześniej zrobiła 2-3 kroczki i nogi jej się rozjeżdżały jak żabie a teraz już popyla po całym domu łazi za mną wszędzie a to do kuchni a to do przedpokoju tam mamy stojak na buty i jaka to dla niej radocha jak może je stamtąd pozwalać!

Ja też jakoś w pracy sobie radzę, nie jest tak źle jak myślałam ze będzie a to tylko dlatego, bo mała tak dobrze i szybko się zaaklimatyzowała w nowym środowisku to i mi było łatwiej wrócić wiedząc że ona nie płacze cały boży dzień i za mną teskni! A jak przychodzę po nią o 17 to jak mnie widzi to woła mama i od razu chce iść do mnie jakie to cudowne uczucie wiedząc że ktoś tak się cieszy na twój widok! :)

Dobra moje kochane ja spadam spać jeszcze butle na noc muszę przygotować i łóżeczko - WELCOME!

Miłej nocy i dobranoc!

Witam!

Aga fajnie, że pogodziłaś pracę z innymi obowiązkami

Dziewczyny gdzie się podziewacie?????

Witam

Aga dla dzielnej Klaudii
mam nadzieje ze juz doszla do siebie i jest zdrowiutka
a ja nadal czekam na obiecane fotki

buzoka co u was????

acha zalozylam nowy watek na Lat-o 2012 jestesmy juz we dwie mam nadzieje ze niedlugo bedzie nas wiecej oto link

http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopic.php?t=12494

mam nadzieje ze niedlugo bedzie nas wiecej oto link

o fajnie, widz, że masz już z kim pogadać o dolegliwościach ciążowych . Co nie oznacza, że u nas też czasem musisz napisać jak się czujesz

buzoka co u was????

oj nawet nie chce mi się nic pisać, bo tu nikt nie zagląda . Aga obiecała wstawić fotki to teraz zapracowana z nij kobietka , a reszta , chyba już nas nie lubią
No ale dobrze, ze Ty jesteś Aniula , a więc u mnie w sumie nic nowego, oprócz tego ze jestem cała w napięciu bo w każdej chwili dyrektorka zawita u mnie na lekcji
A i Adrian jak tylko udaję, że płaczę to od razu rozkłada rączki i mnie tuli .

A jak Ty się czujesz? Jak Nadia?

buzok niestresuj sie tak napewno nie bedzie az tak zle dasz rade

A co u nas Nadia juz zdrowa ja tez juz lepiej
Nadia zasowa w chodziku jak szalona ladnie tez chodzi jak sie ja oprowadza g[ada i krzyczy cale dnie gwiazdeczka nasza

Ja mam jeszcze troche mdlosci ale ta ciaza jest inna naszczescie bez wymiotow wieczorem po kolacji tak mnie wywala ze szok oki musze uciekac mala chce spac pozniej zajrze

Cześć dziewczyny, widzę, że nie tylko ja nie mam czasu na forum.
U nas pogoda cały czas piękna, więc spędzamy czas ile tylko się da na zewnątrz, bo niedługo się skończy. No a potem, to trzeba chatę ogarnąć i masę innych rzeczy porobić.

Krzyś już chodzi zupełnie dobrze. Nauczył się wstawać niczego nie trzymając. Już prawie ogóle nie raczkuje. Nawet daje radę chodzić w bucikach po trawie. Mam takie małe po Bartku, w których wcale nie chodził, bo jeszcze nie potrafił

Ja mam jeszcze troche mdlosci ale ta ciaza jest inna naszczescie bez wymiotow

dokładnie, ja w ciąży z Bartkiem wcale nie miałam mdłości, a z Krzysiem non stop do końca 12 tygodnia. Na szczęście też bez wymiotów, chociaż czasami tak mnie męczyło, że wolałabym zwymiotować i mieć trochę spokoju. No i też dużo szybciej brzuch mi się pokazał z Krzysiem

buzok wyluzuj trochę, jak to się mówi olej panią dyrektor

Dobra zmykam, bo trochę roboty mi się uzbierało

Witam!

Krzyś już chodzi zupełnie dobrze.

dzielny chlopiec, wiedziałam, ze pierwszy zacznie chodzić z bąblów z naszego wątku . I nie powiem, że bardzo zazdroszcze , bo Adrian nadal jest na etapie puszczania się jednego mebelka i przechodzenia kilka kroczków do drugiego i musze mieć naookoło glowy oczy, bo rozbija się przy tym okropnie , jeszcze jest taki niepewny w tym swoim chdzeniu , i mam nadzieje, że już niedługo zacznie chodzić pewny kroczkiem, tak jak Krzyś

wyluzuj trochę,

hehe nie jest ze mną aż tak źle