Dzieciaczki mam z terminem KWIECIEŃ 2007

[Kolka]

Cześć Laski

Kurczę, jakąś pustkę mam w głowie, nie wiem co napisać
Dziś też ciężki dzień miałam. 0 energii, zero motywacji do czegokolwiek. Jedynie córcia humorek poprawiała bo cały dzień nic nie mówiła tylko: Mama mama mama itd Muzyka dla moich uszu, bo tak to zawsze był Tata tata... a mama tylko jak jeść się chciało, lub inna bieda się działa
Była rodzinka R, ale bez teściów Dało się jakoś wytrzymać dziś, tylko po co tak mordy po próżnicy drzeć? A potem przyjechał mąż tej kuzynki. Sam, bo R zadzwonił do nich, żeby nie brali Gabi. Chciał przegrać płytę (wiecie nagrywarki są straaasznie drogie ) No, ale nie przegrał, bo ja nie mam na zbyciu czystych płyt

Ech dekle... A z tym wytrzymywaniem z nimi to sama sobie się dziwię, bo nie posądzałam siebie o taką anielską cierpliwość. Robię to chyba tylko ze względu na R, ale nie wiem jak długo... narazie wobec nich poprzestaję na aluzjach, które czasem rozumieją, a czasem nie... Ale ja zawsze taka byłam: długo długo nic a potem niespodziewanie z grubej rury walę... No mniejsza o to.

Kasik Bidulko. To nie ty jesteś nonono, tylko nie masz nikogo do pomocy. A z czasem i nam tu się całkiem frekwencja pogorszy jak nasze dzieci zaczną chodzić. Wtedy i my nie będziemy miały czasu po tyłku podrapać. Ale nie zaczynaj 30 spraw na raz. Na pewno większość poczeka. Zaplanuj sobie zamiast tego czas na TT Za zaproszenie serdecznie dziękuję. Może kieeeedyś skorzystam. Wtedy już całkiem sajgon będziesz miała w domu

Eryczkowi serdecznie gratuluję pierwszych kroczków

Mordeczko Mam nadzieję, że Ci te plecki przestaną dokuczać Serdecznie współczuję. Na weekend musisz przecież być zdrowa I nie tylko na weekend- zawsze

Idę, rodzice po coś mnie wołają. Pewnie mamusia znów chce mnie karmić, bo ostatnio wsiadła na mnie, że nic nie jem poza śniadaniami i czasem coś tam dziobnę. No i mnie dokarmia i stoi nade mną jak nad dzieckiem, żebym wszystko zjadła Rzekomo jestem chuda jak szczapa i blada jak trup Ale w jej oczach zawsze jestem chuda. Ona lubi jak ktoś jest przy kości

Papapa

[Mróweczka]

kasik,kolka ten krok to jakis czas temu i przez przypadek i tyle-zadne kroki

kasik bardzo chetnie zapraszam -tylko ze 31 stycznia jade do PL i niewiem kiedy wroce jeszcze niemam biletu powrotnego Ale jak przed 31 to zapraszam a pozniej to jedynie po powrocie i tez zapraszam

Delicja niewiem kiedy wroce z PL-pewnie gora miesiac bo M mi dluzej niepozwoli Ale w PL mam neta ale gorzej bedzie z czasem ale pewnie zajrze

caro przeoczylam te laurki czy co??? pokaz mi

Mordeczka co to ta rwa kulszowa?? Mnie kregol czesto boli ale to chyba nie to

Kolka bo Ty naprawde chuda jestes z tego co widze moj Tata jak bylam mlodsza to tez mial jazde naokraglo ze niejem i blada i ze mam anemie, ale to tylko jasna karnacja ,a nie poludniowa jaka ma moj Tata!!!
A najwazniejsze jest dobro dziecka wiec walcz z ta szarańczą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! najlepiej z półobrotu

[caro]

Cześć kochane, ja też nie mam jak wpaść tu częściej !

wiecie co jestem wściekła jak osa , bo nie wiem czy lekarka dała potrzebnie ten antybiotyk????????????? Dziś przy kąpieli zauważyłam u małego plamki i nie wiem czy to faktycznie nie 3dniówka . Druga opcja to że dostał to od któregoś z leku, bo kużwa jest teraz faszerowny jak nigdy , bo to jego pierwsza choroba-antybiotyk, acidolac, smecta(bo dostał rozwolnienia po antybiotyku ) i nurofen
Co wy o tym myślicie kochane?

Kurcze przepraszam Was ze nie poodpisuje na posty, ale mam taki mętlik w glowie że szok

Mróweczko ja chyba to przegapiłam, za ierwsze kroczki

Kasi.k bardzo Cie rozumiem, u mnie od rana też nigdy nie wiem za co się wżiąść, mały się drze, bo chce chodzić, a ja przeicież muszę też się kiedyś umyć coś zjeść, zrobic to jedzenie czy za przeproszeniem "kupe" zrobić , w domu jest bardzo często nieposprzątane, ale przestalam sie tym tak przejmować

Dziś niuniek jest taki jakiś przymulony jak nie on , zrobił się zniego przylepa, tylko by się przytulać chciał, jak go bierzemy na rece on zaraz obejmuje nas za szyje, przytula sie bużką do naszej i tak sobie siedzimy, to jest takie słodkie,ż enawet się nie złoszczę, gdy kolejny raz biore go na rece

kurcze to wasze dzieciaczki piją same z butelki , Oskar wogóle nie chwta o co w tym chodzi

A jeszcze mielismy problem, musielismy szukać nowej chrzestnej, bo poprzedna kandydatka zaszła w ciąże, a że nasza rodzina zabobonna, to tzrbabyło szukac nowej, na szczęście "nowa" chrzestna przyjęła propozycje z entuzjazmem , tylko,ze przyjecie będzie wieksze o 2 osoby, bo zapraszmy tez jej rodziców!

nie wiem co miałam jeszcze napisać

Rybciu dużo zdrówka dla skarba twojego , u nas tez była wysoka gorączka 40 stopni

[ Dodano: 2008-01-20, 21:36 ]
Mróweczko na specjalne życzenie

http://www.allegro.pl/item291183297_zyc ... iadka.html

[ Dodano: 2008-01-20, 21:40 ]

Ona lubi jak ktoś jest przy kości

moja to samo

Mordeczko mam nadzieję,że plecki przestaną boleć

[Kolka]

walcz z ta szarańczą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! najlepiej z półobrotu

Tak zrobię Tylko nóg mam za mało. Do norrisa mi jeszcze troszkę brak

[kasi.k]

kasi.k, wspolczuje braku czasu dla siebie ale moze jakos postaraj sie tak ''uporzadkowac''dzien zebys miala chociaz pol godz dla siebie na TT

Kasik Bidulko. To nie ty jesteś nonono, tylko nie masz nikogo do pomocy. A z czasem i nam tu się całkiem frekwencja pogorszy jak nasze dzieci zaczną chodzić. Wtedy i my nie będziemy miały czasu po tyłku podrapać. Ale nie zaczynaj 30 spraw na raz. Na pewno większość poczeka. Zaplanuj sobie zamiast tego czas na TT Za zaproszenie serdecznie dziękuję. Może kieeeedyś skorzystam. Wtedy już całkiem sajgon będziesz miała w domu

hihi, ja staram się miec uporządkowany dzień ale Vikula ma moje porzadki i plany gdzieś i zyje po swojemu i tylko wokól niej a na powaznie to mój największy problem jest że chce za duzo zrobic w jednym czasie i robię jeszcze wiekszy bałagan niż był do tego swoj baąłganik dołozy Vikula... męza praktycznie nie ma w domu to nie ma co bałaganić

co do pół godzinki na TT to tyle mniej wiecej zabiera mi nadrobienie zaległości a gdzie czas na odpisanie??

[ Dodano: 2008-01-20, 23:13 ]
Mróweczka ja widziałam w opisie ze toprzypadkiem, ale czy to wazne?? najwazniejsze że były kroczki (czy tez jeden) bo to już coś a ja przeoczylam że wylatujesz do PL uproszę męza żeby przełozył wyjazd na marzec

Caro ale wy się macie z tym chrztem dobrze, że wszystko się kończy pomyślnie i macie chrzestnych i wszystko gotowe...

Marvinka jeszcze poproszę o godzinkę

AP obejrzałam sobie twoje portfolio... ale cudeńka ja w PL mieszkam w Sosnowcu i w kwietniu przylatuje na kilka dni więc się chyba zgłoszę do ciebie po takie śliczne zdjęcia

[ Dodano: 2008-01-20, 23:20 ]
Caro dopiero teraz doczytałam o tej wysypce i lekach u Oskarka może idź jutro do lekarza z tym... wg mnie lepiej to sprawdzić bo z lekami nie ma żartów a szczególnie z antybiotykiem życze by wszyściutko minęło i te paskudztwa dały już Oskarkowi spokój...

Kolka hihi Julcia widziała, że mamusia potrzebuje dobrych fluidków i wsparcia więc na swój sposób cie pocieszyła a zaproszenie dalej aktualne

[Mróweczka]

oooo pierwszy raz pierwsza!!! M poszedl w młodym na dworek a ja myk i jestem ale nie z kawa bo zanim weszlam to juz wypilam!!!

przypomnialam sobie ze kamelek pytalas o karmienie-ja w sumie tez juz tylko w nocy daje a czasem nawet niedaje w nocy cysia-roznie jak mu pasi bo On na ogol spi w nocy:-D a w dzien niekiedy do usniecia na drzemke ale czesciej Tata Go uspi a On nieposiada cyca czynnego wiec Eryk tez prawie juz niecyckuje (w kazdym razie bardzo mało)-wydoroslaly juz dzieciaki z cyca chyba

caro Ty idz z młodym do lekarza-tak jak mowilam sama pani dr niewiedziala co dziecku dolega chyba w kazdym razie ucaluj Oskiego od Ciotki
Laurki super-My nic niewyslalismy bo zanim sie kapnelismy to by i tak niedszlo wiec jak pojade to zawioze cos-niewiem co ale cos wymysle z fotka czy czyms
A z tymi chrzestnymi to rzeczywiscie metlik macie

kasik to pros tego meza jak ladnie poprosisz to sie zgodzi pewnie-urok kobitek i to dwoch
A na pocieszenie-jak jestem sama z Erykiem to czesto siku nawet nieide zrobic
a i dla Viki za stanie

Kolka te nasze dzieci to takie pocieszne-promyczek słonka w zime i to jaki goracy

[syla75]

Witajcie my po wekendzie
chciałam tyle odpisać ale zdażyłam przeczytać i marti się obudziła
wpadne wieczorkiem i cos naskrobie
zdrówka zycze wszystkim bo cos techoróbska nie omojają kwietniaczków

[Kolka]

cześć

A ja dziś niekumata wybitnie. Do 3,30 nie mogłam zasnąć Po prostu spać mi się nie chciało Za to teraz...

Kasik, kto wie... może kiedyś skorzystamy z zaproszenia. Wprawdzie mieliśmy w wakacje jechać nad morze, ale UK też ciekawa opcja Ja też już w ciągu dnia nie sikam. Oduczyłam się

Mróweczko, masz rację z tym promykiem Nie ma nic cudowniejszego jak słowo Mama w ustach naszych dzieci. Staram się tylko nie myśleć o tym, że to raczej nieświadome klepanie

Caro, idź na serio do lekarza, bo to może jakaś alergia na antybiotyk. Lepiej na zimne chuchać w takich przypadkach A o co chodzi z tym zabobonem?? Bo ja nie w temacie

Syla witaj

O słyszę już Mama, ale jakimś żałosnym tonem- trzeba lecieć. I do sklepu... w taki deszcz

[kari24]

Dzień dobry
Ale dzisiaj u nas zimnooo halny strasznie wieje brryyy ze spacerku nici, będziemy w domu się kisić niestety. Krystian śpi więc postanowiłam
KASIK - mam nadzieję, że dzisiaj w lepszym nastroju już jesteś Bałaganem się nie przejmuj, pamiętaj o zasadzie: Co masz zrobic dziś, zrób jutro... a tak poważniej kiedyś byłam na takim szkoleniu "Organizacja czasu pracy" i tam mówili, że najlepiej sobie wypisac na kartce co planuje się w danym dniu zrobić, pozaznaczać priorytety w tedy łatwiej się zorganizować i wykonać dana pracę.
MARVINKA - żeby zacząć współpracę z firmą Tuperweer nie trzeba mieć żadnego wkładu finansowego, torbę z podstawowymi akcesoriami którą dostaję się na wstępie trzeba "odrobić" tzn. np. organizujemy pokaz u Ciebie w mieszkaniu, ty jako gospodyni zapraszasz swoje znajome koleżanki itp. na taki pokaz. Na tym pokazie robimy np. pyszną kawkę z deserem, pieczemy chleb, gotujemy zupe np. pomidorową "na stole" oraz robimy zapiekankę. Wszystko to robimy w secjalnie przygotowanych do tego naczynich, każda zaproszona gospodyni może sobie wszystko pooglądać i popróbować potraw. Po pokazie gospodynie składają zamówienie, podlicza się tą kwotę i od tej kwoty konsultant dostaje prowizję, a gospodyni która zorganizowała pokaz otrzymuje prezenty od firmy. Od zarobionej kwoty każdy konsultant musi odliczyć sobie koszt zakupu produktów potrzebnych do przyrządzenia potraw tj ok 30zł oraz koszt dojazdu. W sumie obiecują dobre zarobki i łatwą pracę, ale jak jest w rzeczywistości to nie wiem
CARO - śliczne te laurki. Fajnie, że z chrztem już wszystko ustalone. A o co chodzi z tą chrzestną w ciąży, co to za przesąd, bo ja go nie znam?
KOLKA - Krystek też wczoraj cały dzień wołał mama, mama
Kurcze idę poodkurzać bo młody jadł chrupki na podłodze.

[syla75]

u nas tez leje od wczoraj czy nawet przedwczoraj poprostu masakra

[ Dodano: 2008-01-21, 11:40 ]
mordeczko bardzo ci współczuje tej rwy bo wiem jak to boli miałam w ciazy pierwszej i drugiej w nodze i nieraz wstajac z łóżka zaliczałam upadek na szczescie nie na brzuch trzymaj sie kochana .