Asieńka, mi właśnie podobna niespodzianka wylazła w 2 ciaży koło 30tc. Taki "płotek" na dole brzucha...
Sajurka, dokładnie, to nie majatek, a jak znajdziesz jakiś mięciutki, to może potem służyć jako kołderka czy miejsce do położenia dziecka.
Ja innego zastosowania nie widzę
A taki klin fajny. Np przy ulewaniu.
Ale ja jak Tibby, pod materac w okolicach głowy podkładam zwinięty spory ręcznik lub koc i mam materac pod kątem gdy potrzebuje.
Chociaż denerwujące jest to że dziecko zjeżdża ;) Bartek mi zjechał kilka razy tak, że zniknął pod kołdrą!!
A tutaj w UK widzę zalecenia jakich w PL nie spotkałam. By układać noworodka nóżkami jak nalbliżej nóg łóżeczka.Właśnie by nie wpełzł pod kołderkę/koc i się nie udusił.
A poduszka, z razji sporej głowy noworodka to zły pomysł. Chyba, że taki "naleśnik" ;)
Potem ja miałam poszewkę a w niej wycięty z polaru prostokąt. Tylko po to, by było milej, a nie samo prześcieradło na twardym materacu.
Wczoraj M ogądał wieczorem drG _wiecie tą od sekcji zwłok i było o niemowlaku który wtulony buzią w poduszkę udusił się.
[ Dodano: 17-01-2012, 15:00 ]
a mi się udało. całą ciążę ani jednego rozstępu i po ciąży również. tylko cycki straciły jędrność i takie obwisnięte ciut są. ale M. nie narzeka, więc nie mogę i ja

pocieszam się tylko tym, że w kolejnej ciąży będą znów takie pełne
ja mam teraz "cycki jak nówki sztuki"

Ale średnio mnie to pociesza...
Bo są chyba większe niż w poprzednich ciążach, więc przyjdzie karmienie i skóra po prostu jeszcze mocniej się rozlezie...
Dopiero co kupiłam stanik- już za mały!
Ale jeszcze co lepsze, normalnie niedługo będę miała nawał pokarmu w ciąży.
Bolą mnie piersi tak, jakbym była tuż przed karmieniem...
nie wiem czy to "zasługa" tego, że zaledwie we wrześniu/paźdzerniku odstawilam Milenę... czy po prostu... uroki ciąży...