Awatar użytkownika
-indigo-
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1514
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:20

13 lut 2008, 12:34

Avisku to i dla Was wszystkiego dobrego.

Frydza zapomniała pochwalić twoje piekne zdjątka.
Przestaw tryb w aparacie na taka chmurkę lub słonko ( w zależności od pogody) jak jestes na dworze, to nie będą wychodziły takie niebieskie zdjęcia.

Awatar użytkownika
avisek
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 735
Rejestracja: 18 maja 2007, 10:48

13 lut 2008, 12:38

kamila, niestety facet nigdy tego nie pojmie, że ty możesz być zmęczona siedzeniem w domu i monotnią... wkurza ich jedynie nasze gadanie... z nimi trzeba inaczej.. choć sama do końca nie wiem jak :-)

Awatar użytkownika
Frydza
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7857
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:12

13 lut 2008, 13:04

Obrazek dziekujemy za kaplemenciory!!Co do fotek to wyszly takie niebieski bo wczesniej moj maz nastawil a aparacie balans bieli a ja nie wiedzialam ale juz go okrzyczalam Obrazek ,teraz juz jest ok!!A ja w parku to zafascynowana dzieciaczkami itd i uwagi nie zwracalam na niebieskie zdjecia tylko pstryk pstryk hihihi Co do gruszki ja nie daje bo zauwazylam ze niuni ona nie pasi!!! KAMILKO moze sie jakos ulozy,jutro przyjdzie mezulek z Obrazek i bedzie gicio!!! JULI szalona kobieto ,fotki super,cycorek ci o malo nie wypadl na 1 zdjeciu hihihi i WSZYSTKIEGO NAJ NAJ i DUZO MIOLOSCI NA DALSZE LATA SZALENSTWA DLA CIEBIE AVISKU TEZ Obrazek

edyta29
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 733
Rejestracja: 27 sty 2008, 21:11

13 lut 2008, 13:12

Oj Avisek zgadzam się z tobą 100%.Indigo Ja też mam nie najlepsze relacje z Moim głównie chodzi o drobne prace remontowe w domu nigdy mu się nie chce np.wczoraj miał łóżko poskręcać i nic, :ico_zly: sama teraz robię.On myśli że Ja w domu to sielanka jak tylko wspomnę że możemy się zamienić to zaraz się obraża Myśle że moje walentynki też będą do nonono.A z tym ala kojcem to u mnie podobnie choć mała jeszcze nie raczkuje to sadzam ją na ziemi obtaczam poduszkami i niech się uczy :ico_oczko:

Awatar użytkownika
magda26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3206
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:25

13 lut 2008, 13:13

-indigo- pisze:Ostatnio ciagle mamy zgrzyty


-indigo- pisze: Oczywiście wszystko moja wina. ja się czepiam i jestem najgorsza. Ech... żeby tak można był sie chociaz na tydzień zamienić rolami to by zobaczył jak słodko jest bawić dziecko przez cały dzień, kombinować jak zorganizować cały dzień, nadźwigać się wózek, dziecko, torebka wypchana a w rękach kilogramy zakupów i tak na drugie pietro....
ja na 3 pietro :ico_placzek:

-indigo- pisze:Jutro walentynki pewnie będą do nonono.
a ja wlasnie czekam na jutrzejszy dzien zobaczymy oby mnie tylko nie rozczarowal :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: bo pozaluje

Kamilko doskonale cie rozumiem kochana tez mam chwile takiego zalamania i wiesz doskonale ze walczylam z P ...ale jest lepiej naprawde duzo pomaga rozmowa czasami taka ze ty gadasz on niby nie slucha hehe :ico_oczko:
Moj P zmienil sie i zycze twojemu Jarkowi to samo :ico_oczko:

A ja dzisiaj juz Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek no i obiad mam gotowy kurcze sama sie dziwie :ico_oczko: skromna to nie jestem :ico_wstydzioch:
Marcinek spi pierwsza drzemka druga kolo 16 i git :)

[ Dodano: 2008-02-13, 12:14 ]
edyta29 pisze:On myśli że Ja w domu to sielanka
jakbym swojego slyszala hehe moj mowil "ze on jakby tak w domu z dzieckiem to wszytsko by zrobic i jeszcze mial czas na odpoczynek " :ico_smiechbig: ot wymyslil facet :):

[ Dodano: 2008-02-13, 12:17 ]
Ale same wiecie kochane dziewczyny ze jest dzien nie raz taki ze da sie wszystko zrobic i jeszcze wypic kawke w spokoju ...ale sa dni takie ze dzieciaki sa takie marudne ze zaledwie kilka rzeczy sie zrobi :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Frydza
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7857
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:12

13 lut 2008, 13:22

MADZIU masz 100% racje :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
asiula26
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1985
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:07

13 lut 2008, 14:18

CO DO A'LA KOJCA TO DOPUKI RMI NIE WĘDROWAŁA, PODUSZKI NIE BYŁY POTRZEBNE, TERAZ TO ONA NAWET SAMA JE PRZESUWA I CZASAMI MI Z TEGO KOJCA WYŁAZI. ALE PRZYNAJMNIEJ MA PRZESTRZEŃ I FRAJDE :-D

CO DO FACETÓW TO JA PO RAZ KOLEJNY PISZE: ONI SA NIEREFORMOWALNI. U NAS W SUMIE OSTATNIMI CZASY OK ALE TEZ O WIELE RZECZY MUSZE WALCZYC A JAK ZWRCE MU UWAGE A ON SIE OBRAZA TO IDE DO NIEGO CAUJE GO I MOWIE SPOKOJNIE, NP. OSTATNIMI CZASY CIEZKO BYLO MU ZA SOBA UMYC NAWET SZKLANKE, WIEC GO OPIERDZIELILAM ALE SPOKOJNIE, A ON FOCH, TO PODESZLAM DALAM BUZI I POWTRZYAM MU JESZCZE RAZ SPOKOJNIE ZE W TEN SPOSOB DODAJE MI PRACY, JAK KAZDY BEDZIE MYC ZA SOBA NIE BEDZIE BALAGANU, I ZEBY DOTARLO DO NIEGO ZE JA TEZ PRACUJE A NIE SIEDZE NA TYLKU I ZBIJAM BAKI. NO I DOTARLO, TERAZ NAWET ZA MNA POTRAFI UMYC. ALE TRZEBA MIEC MEGA CIERPLIWOSCI

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

13 lut 2008, 14:49

Juli pisze:A jesli chodzi o ubieranie-ja od poczatku hartuje Miska-kombinezon mial na sobie z 3 razy... Ostatnio jezdzil w bluzie i polarku na to. I z1rowy jak rybcia :-D

jupi no choc jedna mnie wspiera hihi
u nas to samo
kombinezon tylko w polsce na duze mrozy zaakladalam hihi
a tutaj juz bez rajstopek i w bluzie smiga hehe

wczoraj ta nowa kumpela ubrala synka tak grubo ze bylam w szoku. spodnie, bluzeczka , pulowerek bez rekawow polarek i naa to wszystko kombinezon, gruba czapa i rekawiczki :ico_szoking:
jak sie obudzil to biedak mial rumience jak krakowianka hehe

juli
swietnie wygladalas, super ze imprezka sie udala hehe
masz racje im wiecej obowiazkow to latwiej sie zorganizowac
dlatego ja taka rozmemłana chodze hehe

dzis zaczelam sie starac :-D
wstalam. dalam leosiowi pierwszy raz sniadanko inne niz cycek (kaszke) po czym ubralam i wystawilam z wozekim na ogrod i sobie poszlam do domu hehe
on za 2 minuty juz spal godzinke :ico_brawa_01:
ja w tym czasie ugotowalam zupke z buraczkow

teraz siedzi w krzeselku i bawi sie ublubionym rakiem hehe

probuje mu dac jogurt ale kolejny raz mu nie smakuje
od kilku dni leos ma slabszy apetyty.. mam nadzieje ze to chwilowe

za niedlugo zupka a za godzinke kolejna drzemka hehe
aha leos w nocy i dzis rano znow zrobil rzadzioche, na dodatek dojrzalam w niej normalnie kawalki warztw ktore jadl, posypane pietruszka ze sloiczka :ico_szoking: czy to normalne? :ico_szoking:
_________________

kamila powiedz czy go tego dania z zoltkiem dajesz kaszke ryzowa na mleku? bo ja mam kasze ryzowa ale ja sie przyrzadza na mleku..wlasnie hmmm

[ Dodano: 2008-02-13, 14:27 ]
kamila na pocieszenie powiem ze tez w nocy starlam sie z adamem hehe (i to nie mialo z sexem nic wspolnego :ico_oczko: )

chcialam odzwyczajac lelka od suszarki w nocy, ale adam oczywiscie nie wytrzymuje i wlacza za kazdym razem i reaguje na kazdy jek leona

wiec nie mam szans
i nasz syn niestety musi byc rozwydrzony, rozpuszczony i zupelnie niesamodzileny zeby tatus mogl sie wyspac
i jeszcze tekst ze ja spie do poludnia wiec mi to obojetne czy lelek w nocy spi czy nie ha ha ha

i on ciezej pracuje i takie tam...

to prawda ze ja sie nie przemeczam. ale teraz niestety zaczyna sie juz czas skracac, i musze sie sprezac i organizowac, zeby calego dnia nie przebimbac i leona nie rozregulowac na maxa hehe

i tylko dlatego ze ja nie narzekam i szukam przyjemnosci we wszystkim co robie to mam LeKKO wg niego
lubie lubic to co robie.. a jak nie lubie to przynajmniej nie gledzic i nudzic, tylko znalezc pozytywne strony albo cos zmienic.. ech..

no ale u nas to szybko mija.. a w nocy wiadomo kazdy rozdrazniony i chce po prostu spac i juz hehe


lelek NIE CHCE JESC :ico_placzek:
jogurt NIE
Zupke sama zrobilam i tez NIE
myslalam ze te nowe sloiczkowe grubo zmielone mu nie pasuja.. ale ja zrobilam papke i tez NIE :ico_placzek:

mysle ze to ten wirus , albo rzeczywiscie zabki... hmmm
bo od czasu tej choroby ma zmniejszony apetyt a od poniedzialku nie chce zupek, kaszke na noc tez nigdy nie zdarzalo mu sie zostawiac.. a teraz? niewiele ponad 100ml wciagnie i spi

poza tym po tej pierwszej drzemce, wydawal sie taki spiacy i marudny..
i teraz wystawilam go znow na ogrod, i sam zasnal w mig..

on jakis apatyczny ... :ico_szoking:

dobra uciekam bo bedziemy z kumpela piec ciasteczka-serduszka na walentynki hihi

[ Dodano: 2008-02-13, 14:29 ]
wczorajsze hihy z kubusiem
http://www.youtube.com/watch?v=8kJMPeeHDVQ

aha jeszcze slowko na temat walentynek

przeciez powinnysmy sie kochac i szanowac caly rok.. jeden dzien niczego nie zmienic
takze kamila nie martw sie..
przeciez to chwilowe zgrzyty. i napewno bedzie dobrze nie tylko w walentynki ale i na dluzej. zobaczysz

no ale oczywiscie milo jesto dostac bukiecik i dodatkowego buziaka a co? hihi kazda okazja dobra hehe

Awatar użytkownika
Frydza
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7857
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:12

13 lut 2008, 16:16

MOJA BRATOWA ma strasznie malo plytek krwi dostala skierowanie na patologie ciazy Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
ania1980
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1715
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:07

13 lut 2008, 16:19

Madziorka, co do Walentynek, to zgadzam się z Tobą w zupełności... to święto jest tak skomercjalizowane, że po prostu masakra. Dla mnie Walentynki są codziennie, a teraz zwłaszcza w piątki, bo Krzyś wraca do domu i świętujemy :ico_oczko:
LEOŚ może mniej je po tej chorobie. Tzn u mnie było tak, że jak Helenka chorowała to później miej jadła, nawet teraz nie je tyle ile wcześniej (np wieczorem kaszki nie zje więcej niż 150, a i to rzadko, najczęściej 120; jadła 180)l. Co prawda wprowadziłam jeden dodatkowy posiłek...
My wczoraj z Krzysiem też się ścieliśmy i to przez telefon; okazało się, że prawdopodobnie oprócz tego, że jest teraz do świąt nakursie, to później jeszcze kolejnych 8 tygodni, a potem do końca czerwca będzie przerzucany do innej jednostki (prawie 200 kilosów od nas, więc w domu znów tylko w weekendy). Zdołowało nas to na maksa, naprychaliśmy na siebie :ico_placzek: Ale już jest ok...
Moje kochanie jest wyjątkowym egzemplarzem. Zdaje sobie sprawę jak męcząca jest opieka nad dzieckiem. Mimo, że pracuje/szkoli się, to weekendy ja długo odsypiam tydzień. Zakupy też robi i sprząta (z moją pomocą). No i zajmuje się Helenką, bo bardzo za nią tęskni i dołuje o to, że nie może codziennie obserwować jak się rozwija.

Juli, Avisku, gratulacje z okazji rocznicy ślubu!!

Kamilko, może Asiula ma rację, jak uświadomić facetowi pewne sprawy??A masz możliwość żeby wybyć na cały dzien i zostawić Tomeczka z jego tatusiem?? Może to pomoże??
Zmykam, idzie do mnie koleżanka. Buziole!!

[ Dodano: 2008-02-13, 15:24 ]
Frydza, tak mi przykro :ico_placzek: A który to tydzień??

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość