: 06 mar 2008, 16:52
karolas...jestem z Toba w tym trudnym dla ciebie momenice...pomodlilam sie za twojego dziadka...napewno spi spokojnie, tak dobrze go opisujesz....rzeczywiscie to ciezko zrozumiec jak to mozliwe jeszcze niedawno ogladal wasz samochod...byl na Amelki urodzinkach...jak to mozliwe ze teraz go niema??? niestety to bardzo ciezkie pytanie, niepotrafie na nie odpowiedziec, jak to sie dzieje ze ludzie odchodza tak nagle, tak nieprzewidywalnie....bardzo mi przykro, napewno ci brakuje dziadka, martwisz sie o twoja mame, lata leca i bedzie tylko coraz ciezej, coraz wiecej ludzi odchodzic, pamietaj by cieszyc sie nowonarodzonymi duszyczkami, to szczescie pozwoli ci zapomniec choc na chiwle o bolu tych odchadzyc...takie jest zycie ze smierc nasz czeka, ale takze ta nagroda kiedy jestesmy swiadkami nowego narodzenia......bardzo trudno to przezyc, jednak robi to nas silniejszym...i napewno czegos uczy.....jeszcze raz szczere kondolencje.....
myszka_f, jejkus az sie wystarszylam, rzeczywiscie kopia hihihih corusia wyglada identyko jak ty ochh jak zazdroszcze takich zdjec, ja niemam zadnego az do jakbylam 3-4 latka duza.....przynajmniej sa zaginione jesli kiedykolwiek jakiekolwiek istnialy.....
Małgorzatka, ja tez nie robilam wrozby bo tutaj akurat nie ma tej tradycji, ale co tam nawet sie nie przejmuje bo nawet sama calkiem zapomnialam ze taka wrozba istnieje zanim kobietki na tiktaczku o tym wspomnialy
Iwona77, julka zaczela gadac jak najeta, wczoraj np wymyslila sobie mowic Hej i machac raczka na pozegnanie hhiihih, ma takie zabawki z Arki noego i smiesznie bo jak sie nimi bawi to gada na wszystkie zwierzaki wow-wow jak na pieska. ogolnie to mowi coraz wiecej i powtarza, ale np koncowki jak ja powiem Ksiazeczka to ona mowi AAA, jak mowie Misiu to ona mowi Ziziu-Ziziu hihih a takich prawdzich slow moge policzyc na palcach, za to np te jej zdania to maja tonacje ale nikt z nas niewie co znaczy. np jej pierwsze slowo to bylo *szczury* po dunsku, ona wogole niewiedziala co to znaczy tylko tak sobie gadala bo jej sie dzwiek podobal ( takie gardlowe *Rrrrrrota* ) ale jak cos mowi to my tez nie kumamy co ona mowi, czasem sa dni ze wogole nie powie nic tylko po swojemu krzyczy, lekarz teraz na kontroli nam powiedzial ze to ok jest bo dzieciaki co sie ucza dwoch jezykow lub wiecej to zazwyczaj pozniej zaczynaja, mysmy w domciu wyparli angielski nieco, bo teraz porozumiewamy sie juz niemalze tylko w dunskim, za to ja mowie do Julki po polsku, ona jak cos mowi to w dwoch, np mowi dzidzia i baby, niekotre slowa tylko po polsku funkcjonuja np jak mowie chodz do mnie lub kocham cie lub daj buzi to tylko po polsku rozumie, to zalezy od sytuacji i oczym sie mowi. Jesli chodzi o piosenki angileskie lub telewizje to nic sie niemartw to tylko dobrze, moja cioctka tak robila i kuzyn w wieku 4 lat zawijal po angielsku bo wszystkie bajki po angielsku ogladal, potem jeszcze niemieckie doszly i teraz w wieku 18 lat wymiata obydwoma jezykami, plynnie jak obcokrajowcy. dzieciaki sie ucza obudwoch jezykow, a np jesli przewaza polski w twoim domu i piosenki i telewizja po angielsku nie sa wieksza czescia dnia, to maly szybciej nauczy sie polskiego, wystarcza dwie godzinki dziennie by sluchal po polsku czy to konwersacji twojej z kims, czy to z telewizji, czyz radia, czy na ulicy i stuprocentowo ze sie nauczy, wiec nieboj sie, maly na pewno nauczy sie polskiego, dobry pomysl to czytac ksiazke, lub opowiadanie codziennie wieczorem, nawet jak maly nie slucha jak sie bawi usiadz i zacznij czytac na glos, dzieciaki ktore maja znajomosc dwoch jezykow lub ktore sluchaja minim 30000 slow codziennie maja podwyzszona intelegencje, wiec tylko dobrze ze dajesz malemu mozliwosc do lepszego opanowania obcego jezyka. Ale jezyk anszych dzieci rozwija sie najbardziej intensywnie miedzy 1-3 lat wiec jesli np w wieku 3 lat nie pisnie slowa, wtedy dopiero mozesz zaczac sie martwic, i moze ograniczyc ten ejzyk angielski, narazie to ci tylko moge przyklapnac ze robisz swietna robote! pozdrawiam!
myszka_f, jejkus az sie wystarszylam, rzeczywiscie kopia hihihih corusia wyglada identyko jak ty ochh jak zazdroszcze takich zdjec, ja niemam zadnego az do jakbylam 3-4 latka duza.....przynajmniej sa zaginione jesli kiedykolwiek jakiekolwiek istnialy.....
Małgorzatka, ja tez nie robilam wrozby bo tutaj akurat nie ma tej tradycji, ale co tam nawet sie nie przejmuje bo nawet sama calkiem zapomnialam ze taka wrozba istnieje zanim kobietki na tiktaczku o tym wspomnialy
Iwona77, julka zaczela gadac jak najeta, wczoraj np wymyslila sobie mowic Hej i machac raczka na pozegnanie hhiihih, ma takie zabawki z Arki noego i smiesznie bo jak sie nimi bawi to gada na wszystkie zwierzaki wow-wow jak na pieska. ogolnie to mowi coraz wiecej i powtarza, ale np koncowki jak ja powiem Ksiazeczka to ona mowi AAA, jak mowie Misiu to ona mowi Ziziu-Ziziu hihih a takich prawdzich slow moge policzyc na palcach, za to np te jej zdania to maja tonacje ale nikt z nas niewie co znaczy. np jej pierwsze slowo to bylo *szczury* po dunsku, ona wogole niewiedziala co to znaczy tylko tak sobie gadala bo jej sie dzwiek podobal ( takie gardlowe *Rrrrrrota* ) ale jak cos mowi to my tez nie kumamy co ona mowi, czasem sa dni ze wogole nie powie nic tylko po swojemu krzyczy, lekarz teraz na kontroli nam powiedzial ze to ok jest bo dzieciaki co sie ucza dwoch jezykow lub wiecej to zazwyczaj pozniej zaczynaja, mysmy w domciu wyparli angielski nieco, bo teraz porozumiewamy sie juz niemalze tylko w dunskim, za to ja mowie do Julki po polsku, ona jak cos mowi to w dwoch, np mowi dzidzia i baby, niekotre slowa tylko po polsku funkcjonuja np jak mowie chodz do mnie lub kocham cie lub daj buzi to tylko po polsku rozumie, to zalezy od sytuacji i oczym sie mowi. Jesli chodzi o piosenki angileskie lub telewizje to nic sie niemartw to tylko dobrze, moja cioctka tak robila i kuzyn w wieku 4 lat zawijal po angielsku bo wszystkie bajki po angielsku ogladal, potem jeszcze niemieckie doszly i teraz w wieku 18 lat wymiata obydwoma jezykami, plynnie jak obcokrajowcy. dzieciaki sie ucza obudwoch jezykow, a np jesli przewaza polski w twoim domu i piosenki i telewizja po angielsku nie sa wieksza czescia dnia, to maly szybciej nauczy sie polskiego, wystarcza dwie godzinki dziennie by sluchal po polsku czy to konwersacji twojej z kims, czy to z telewizji, czyz radia, czy na ulicy i stuprocentowo ze sie nauczy, wiec nieboj sie, maly na pewno nauczy sie polskiego, dobry pomysl to czytac ksiazke, lub opowiadanie codziennie wieczorem, nawet jak maly nie slucha jak sie bawi usiadz i zacznij czytac na glos, dzieciaki ktore maja znajomosc dwoch jezykow lub ktore sluchaja minim 30000 slow codziennie maja podwyzszona intelegencje, wiec tylko dobrze ze dajesz malemu mozliwosc do lepszego opanowania obcego jezyka. Ale jezyk anszych dzieci rozwija sie najbardziej intensywnie miedzy 1-3 lat wiec jesli np w wieku 3 lat nie pisnie slowa, wtedy dopiero mozesz zaczac sie martwic, i moze ograniczyc ten ejzyk angielski, narazie to ci tylko moge przyklapnac ze robisz swietna robote! pozdrawiam!