cześć dziewczyny!
Zacznę od tego że strasznie za Wami tęsknie!!!!
Mąż wyjechał...zostałyśmy same, staram się nie myśleć o nim za dużo, bo naprawdę strasznie przeżywam jego wyjazd, jest mi sttrasznie cieżko, nie mam na nic praktycznie czasu, a gdzie tutaj mowa o nauce mam w przyszłym weekend sesje... och... Moja kochana Agatka zrobiła się taką prawdziwą "dziewczynką" to znaczy duzo urosła, naprawde wystrzeliła bo ubranka o rozm.86 są bym powiedziała na styk, body nosimy 92... no i waga naprawdę dumna z niej jestem 11,200
No ale myśle ze to przez to że teraz wprowadziłam duzo nowości i to ją tak podtuczyło, bo je i szyneczke i ziemniaki z mięskiem i rosołek...
No właśnie czy ona może już jeść rosołek, taki delikatny tylko na amrchewce...bo jak ona widzi rosół że nie wspomne o makaronie to od razu woła MNAIM MNIAM
Dużo naprawdę dużo mówi, a chodzenie narazie bez zmian trzyma sie jeździka i zasuwa
Tak za wami laski tęsknie, ale uwierzcie czasu nie mam...mała śpi w dzień tylko 1 godzinkę, a tak to nie mogę być na kompie bo ona mi tak trzaska po klawiaturze że szok
Mam nadzieję, że o mnie nie zapomnicie, a ja zaraz sobie poczytam (tyle ile zdąrze nim się Agatka nie obudzi) co u was słychać.
I wsio co najlepsze dla solenizantów.
Wkleję kilka fotek, buziaki
tutaj jesteśmy razem przed choinką
tutaj mój tatuś z Agatką