Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

08 sty 2008, 23:06

Dla Tymcia :ico_tort:

Dziewczyny Dziękuje za komplementy :-D i za gratulacje zdania egzaminu...w piątek o 14 czeka mnie jeszcze ustny!

Ząbki Na razie mamy cztery i chyba kolejne idą bo mały coś mi jeść nie chce :ico_placzek: maruda straszna i znów mało pije. Już nie wiem co mu gotować żeby choć troche zjadł, choć mleczka wypił troszkę!
Też się zanierzam na mycie ząbków!

Mały już katary nie ma ale kaszle nadal.

Hekkate Wojtuś zasypia o 20 budzi się koło 7:30, potem 10-11 idzie spac na 1,5h i w zależności od samopoczucia czasmi kłade do koło 14-15 na godzinkę.

Iwonko Zdrówka i i mam nadziej , że maluszek się nie zarazi!

Lece spac, dobranoc!

Awatar użytkownika
anilewe77
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 261
Rejestracja: 19 sie 2007, 15:39

09 sty 2008, 13:20

Iwona77, takie małe dzieci jak nasze szkraby nie zarazaja sie jeszcze ta choroba:)

Kacper zasypia koło 23 niestwty zale za to wstaje cos koło 8-9
a dzremki w dzien ma 2, jedna jakies 2 godzinki od wsatnia a druga gdzies tak po 3-4 od poprzedniej drzemki, a spi po godzince mniej wiecej czasem dłuzej

co do ząbków to dzis znalazłam u Kacperka 7 ząbek :-D w sumie to nie myjemy jeszcze ząbków, mamy szczoteczke ale jakos tak ....a na paste to czytałam ze jeszcze za wczesnie...

Małgorzatka,jak udało CI sie nauczyc takiego zasypiania Wojtusia??

egzaminy: Małgorzatko grtulacje, ja też do przodu, został mi jeszcze tylko jeden w sobote z obsługi ruchu turystycznego:)

Dziewczyny powklejajcie fotki Waszych spacerówek, bo ja jeszcze nie wiem jaką wybrac dla Kacpucha:(

MUSZE SIE WAM POCHWALIC!!!W PONIEDZIAŁEK WYNAJELISMY SOBIE MIESZKANIE!!!!ma pokoje, kuchnie i łazienke....jest fajniusie:)nareszcie wyprowadzimy sie od dziadka Łukasza i bedziemy "na swoim", i wreszcie rodzinka męza przestanie nas obgadywac...no i zdala od tego wrednego człowieka!!jak porobie otki to Wam wkleje:)a i jest tylko jeden minus tego mieszkania....4 piętro....ale co tam juz sie nie moge doczekac kiedy sie tam wprowadzimy:-D

[ Dodano: 2008-01-09, 12:22 ]
mieszkanie ma 3 pokoje bo gdzies mi to ucieło

Awatar użytkownika
asiam_26
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 652
Rejestracja: 09 mar 2007, 16:29

09 sty 2008, 13:31

Niech to takiego długaśnego posta napisałam i znikł :ico_zly: :ico_zly:

[ Dodano: 2008-01-09, 12:40 ]
Teraz szybko bo już czasu nie mam zbytnio.
HekkateAle Ci Daniel pięknie śpi :ico_brawa_01: normalnie zazdroszczę.
MałgośGratuluję zaliczonego egzaminu :ico_brawa_01: . Życzę aby ząbki szybko Wojtaszkowi wyszły i żeby odzyskał apetyt.
Iwonatrzymam kciuki by Patruś się nie zaraził a Ty się kuruj szybciutko.A Ja dopiero teraz chcę kupić torbę ( przyda się jeszcze bo chyba implasta nie sprzedam zostanie dla drugiej dzidzi - albo mojej albo siostry)żałuję że tego wcześniej nie zrobiłam.
AnileweCieszę się, że mieszkanko sobie znaleźliście i idziecie na swoje bo samemu najlepiej taka prawda jakby na to nie patrzeć. Wklejaj zdjęcia czekam.
Dziewczyny U nas maskara przez te zęby ale same wiecie jaki to koszmar zanim wyjdą ja chyba oszaleję.Jestem wyczerpana psychicznie i fizycznie. Rozmijamy się z mężem oddalamy od siebie za nic nie potrafię się z nim dogadać ( już sama nie wiem czy jest sens bycia razem) strasznie tęsknie za Lulu bo ona najlepiej mnie tu rozumiała. :ico_placzek:

Przepraszam, że przynudzam i się żalę ale już nie mam siły i żyć jakoś nie bardzo mi się che przez te wszystkie kłopoty :ico_placzek:

aga0406
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2444
Rejestracja: 14 wrz 2007, 08:08

09 sty 2008, 13:46

Witajcie Lutówki

asiam_26 nie przejmuj się u mnie jest tak samo z mężem. Obecnie tkwimy w zawieszeniu, a co dalej będzie nie wiem :ico_placzek:

Spanie Wojtuś sypia tylko raz dziennie ok. 1,5 godzinki

W nocy na jedzenie się nie budzi a ząbki myć zaczynamy

To tak w skrócie bo Wojtek już mi leży na klawiwturze

Awatar użytkownika
anilewe77
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 261
Rejestracja: 19 sie 2007, 15:39

09 sty 2008, 13:54

asiam_26, ja też ostatnio zastanawiam sie czy jest sens byc razem...nie rozumiemy sie juz tak jak dawniej...i wogóle cieżko na m sie dogadac...czesto sie kłocimy...ale mam nadzieje ze to była tez wina miejsce w ktorym mieszkalismy i na nowym miejscu bedzie nam lepiej i sie jakos uda nam dogadac....i moze Lukasz zacznie mnie troche rozumiec...

Awatar użytkownika
qunick
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1507
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:35

09 sty 2008, 13:56

asiam_26, jeszcze niedawno miałam takie same myśli jak Ty - o sensie bycia razem...Potrzebna nam była baaaardzo solidna kłótnia - mamy po niej połamane drzwi w pokoju i wyrwane deski z boazerii. Ale naprwde czuje ze nam to było potrzebne, żadne spokojne rozmowy juz nic nie dawały, wykrzyczelismy co nam leży na sercu i doszliśmy do wnioskui że się kochamy i kochamy nasze dzieci i dla naszego wspólnego dobra każde z nas musi isć troche na kompromis. Narazie działa.
lulu ja tez za nią tęsknię - ma jakiś dar szczególny ta nasza luluś - mam nadzieję że wszystkojej się jakoś ułoży.

spacerówka parasolka niedobre są tylko te któe nie mają sztywnego opierania, w których dziecko tak wpada.

Awatar użytkownika
asiam_26
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 652
Rejestracja: 09 mar 2007, 16:29

09 sty 2008, 14:01

AnileweMy mieszkamy sami ale i tak nie potrafimy się dogadać od urodzenia Łukasza jest tragicznie. Czuję się potwornie samotna nie mam do kogo buzi otworzyć. G. cięgle pracuje przynajmniej tak twierdzi ale ja jakoś nie do końca w to wierzę, zrobił się z niego straszny egoista tylko o sobie myśli. Powiedział mi nawet, że jest ze mną tylko dlatego, że przysięgał :ico_placzek: Nie da się z nim rozmawiać a nawet jak bym chciała to nie da rady bo go po prostu nie ma więc gadam sobie z Łukaszem ale to raczej monolog bo on w kółko tata tata aua, aua aua. To sobie pogadam nie ma co :ico_noniewiem:
Mam nadzieję, że u Was wszystko się zmieni jak zmienicie mieszkanie, trzymam kciuki.

Awatar użytkownika
anilewe77
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 261
Rejestracja: 19 sie 2007, 15:39

09 sty 2008, 14:10

asiam_26, skądś to znam...chociaz u nas osatio Łukasz miał przerwe w pracy w on jest budowlancem...ale jak był to wraz były kłotnie...np o finanse...ja ostatnio siedze u mamy bo jak miałam egzaminy to mama z nim siedziała bo ja do nich miałam blizej, ale wraz mu wszystko nie pasuje...chyba nam trzeba takij kłotni ja qunick mówiła...tylko ze jak on zaczyna kłocic to ja sie nie odzywam...i to go jeszcze bardziej wkurza....

[ Dodano: 2008-01-09, 13:24 ]
dziewczyny czy jak nasze dzieci skonczą roczek to bedziemy musiały zmienic forum??

Awatar użytkownika
olala
4000 - letni staruszek
Posty: 4269
Rejestracja: 19 lip 2007, 20:34

09 sty 2008, 14:41

anilewe77, wózki: my mamy obecnie X-landera XA i Kaps3 Irys II Explorer. Ale na wiosne kupie parasolke: Peg Perego Pliko p3.

kłótnie: anilewe77 mysle, że może jeszcze się z mężem dotrzecie i będzie wszystko ok. Nie wiem jak długo się znaliście przed słubem ale widzę po twoim podpisie, że małżeństwem jesteście dopiero rok i trochę. Może to kryzys, który mówi się, że występuje dwa po ślubie?

asiam_26 mam nadzieje, że te ciężkie dni szybko miną i znowu będzie między wami jak dawniej

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

09 sty 2008, 15:18

Hej, hej

Dziekuje kochane, dziękuje za pochwały ...aż urosłam od tego kilka centymetrów :-D

Mąż i kłótnie Oj ja też ma jakieś złe fluidy w domu bo oststnio częściej się kłócimy ale jak zawsze szybko sobie wybaczamy. Małżeństwem jestesmy dopiero 2 lata (+/-) a znaliśmy się przed ślubem 6 lat :ico_haha_01: i się zawsze śmieję, że w moim mężu tkwi mały pedofilek :-D bo jak mnie poznał to miałam nie skończone 16 lat a on 21 mał na karku czyli 6 lat różnicy :-D ale chyba tak jest mi dobrze...Czasami jak mnie wkurzy to hohoho lecą drzazgi, T. słucha, wysłucha, powkurza sie lekko albo bardzo i jest ok... Jak nie krzyczymy na siebie żeby rozładowac emocje i wykrzyczeć to jest jeszcze gorzej- przynajmniej u nas, ale ogólnie to staramy się rozmawac choć czasami to nie wychodzi :ico_noniewiem:
anilewe77 pisze:tylko ze jak on zaczyna kłocic to ja sie nie odzywam...i to go jeszcze bardziej wkurza....

A wiesz co...zacznij tez krzyczeć i wyrzuć z siebie wszytsko Qunick ma racje, jak nie ma potężnego wiatru i przeciągu od czasu do czasu w związku to nagromadzone emocje dają o sobie znać...spróbuj!

anilewe77 Po prostu byłam spokojna, stanowcza, nic mnie nie wkurzało, ani to, że Wojtuś siada i grymasi...ucielesnienie spokoju i wewnętrzne przekonanie o tym, że to jest dobre dla niego i dla nas...UDAŁO SIE zaraz, Wojtuś czuł, że nie ma przelewek i poddsał mi się bez walki ...!
A praktyka: Po kolacji powiedział do Wojtasia: od dzisiaj będziesz spał we własnym, bezpiecznym łóżeczku- przeczytałam gdzieś, że dziecko powinno usłyszec tego typu komunikat, bo mimo, że nie rozumie słów wie po intonacji głosu o co może chodzić :ico_noniewiem: -potem dałam butelkę i jak ją wypił to od razu prtzeniosłam go do łóżeczka, przykryłam, zgasiłam światło i położyłam się do naszego łóżka i tak czekałam co się wydarzy. Mały siadał, marudził, wypluł smoczek, "wołał" mnie, marudził, lekko popłakiwał, więc podeszłam do niego kiedy płakał silno i włozyłam somoczek i znów poszlam do łóżka, jak tylko marudził albo pobie tam popłakiwał to nie reagowalm. Po 15 minutrach zasnął. Takie usypianie trwalo jeszcze 2 dni a już na 3 dzień położyłam go do łóżeczka i wychodziłam z pokoju i zasypiał sam bez pomocy a teraz zasypia sam po ok. 2-5 minutkach od ułożenia w lóżeczku!

[ Dodano: 2008-01-09, 14:19 ]
anilewe77 pisze:dziewczyny czy jak nasze dzieci skonczą roczek to bedziemy musiały zmienic forum??


Nie dlaczego tam myślisz? Przeciez są tu dzieciaczki dużo starsze od naszych i nikt ich nie wygania, myślę, że nie!

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość