Wbrew pozorom jest to problem, sama wiem po Piotrku,czasem tak drapie te plamy,ze krew leci ciurkiem. Dosłownieo to bym się najmniej martwiłaja boje sie tago swedzenia ze niunia bedzie sie za bardzo dapac..
moj Wicio tez sie strasznie drapie.Przescieradlo czasem jest od krwi a kiedys spal z nami w lozku przy scianie to sciana byla we krwi.Wbrew pozorom jest to problem, sama wiem po Piotrku,czasem tak drapie te plamy,ze krew leci ciurkiem. Dosłownienajgorzej jest w upalne noce,jak śpi w samym bodziaku, rano na ogół prześcieradło jest całe w plamach z krwi
Dlatego nie dziwię się,że Marcia się martwi
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość