Strona 67 z 121

: 03 lut 2011, 12:40
autor: ramonka
pobierają 200zł za rodzinny, chyba jeszcze nikt się za to nie zabrał, bo to przecież niezgodne z prawem
:-D na pewno mają jakies wytłumacznie... i nie płaci sie za porod a za xos tam...
u nas jest tak, ze cała porodowka podzielona jest na 2 czesci, dla rodzinnych z jednej strony jest oddział a dla normalnych, jak ktoś dam rodzi z drugiej.
I gdzie rodzinne są dostaje sie sale jednoosobową i jest mozliwosc odwiedzin w sali
a jezeli porod był "nierodzinny" to wtedy sale sa 2 osobowe i odwiedziny na korytarzu tylko

: 03 lut 2011, 12:50
autor: Kocura Bura
Hehe, u nas poród rodzinny za darmo... tylko 50 zł za fartuszek z fizeliny, czy jak to się tam zwie, cienkie i zielone, nie warte nawet 5 zł :ico_haha_01:
Ja co prawda miałam cc, ale był to poród rodzinny. M. sobie stał za szybką i patrzył, bardziej na mnie niz na mój otwarty brzuch, ale i tak mi to dużo dało. Więc widział jak Zu wyciągają i zaraz mógł z nią być jak pielęgniarki się nią zajmowały.
No, a stwierdził,że i tak nie byłby w stanie przeciąć pępowiny, no więc problem mu odpadł.

: 03 lut 2011, 13:12
autor: Izunia
U nas też 200zł sie płaci jak nie zapłacisz to cię nie wpuszczą znaczy męza hihi :)
Nawet w TV mówili że to niezgodne z prawem

: 03 lut 2011, 13:47
autor: ramonka
tylko 50 zł za fartuszek z fizeliny
u nas 5 zł :ico_szoking:
to u nas jednak super jest :-P

: 03 lut 2011, 14:24
autor: Alineczq
Joanna jaki koszmar, podmienili.. szok :ico_szoking:

Markotka mój też się upierał, że nie pójdzie.
Nawet w przeddzień rozmawialiśmy, powiedział, że nie i jest to decyzja bezapelacyjna.
Zresztą nigdy nie naciskałam, ot tak sobie rozmawialiśmy chcesz czy nie chcesz.
Mój K. miał być tylko do skurczy partych, na samo rodzenie miał wyjść, bo jak mówił nie chce mnie oglądać mało że cierpiącej to jeszcze w takiej czynności, gdzie lekko mówiąc noo mało atrakcyjnie jest hehe, pomijając już krocze, przed chwilą urodzone dziecko, łożysko, szycie i "litry" krwi lejącej się ze mnie. No nie dla każdego taki widok co tu się czarować...

Ale został do samego końca, zostawił mnie już jak przewieźli mnie na salę razem z maluszkiem.
Widział wszystko, próbował nawet opisać jak wygląda wychodząca główka (mówił, że mało to główke przypomina hahah raczej pomarszczone coś :ico_haha_01: ), widział łożysko (ja też tym razem dokładnie widziałam bee) i nawet szycie noo ten jeden szew gdzieś tam w środku tuż przy "wyjściu" \
Teraz twierdzi, że było warto i nie żałuje i że innym będzie doradzał
Takie discovery na żywo :ico_haha_01:

: 03 lut 2011, 15:20
autor: bcian
Mój był przy 3 porodach-przy pierwszym nawet podawał nici do szycia,przy drugim byl tylko ginekolog i mój mąż,przy trzecim położna i mój mąż,nie pamiętam by miał fartuszek.U nas za poród nie płaci się.

: 03 lut 2011, 15:51
autor: markotka
Alineczq to ładne widoki mąż sobie zafundował :ico_haha_01: ja bym chciała, żeby mój był, ale przy wypieraniu juz nie musi :ico_oczko:
ja w czasie ciąży to miałam okropne sny czasem to budziłam się zlana potem dobrze ze ty tylko sny były
mnie też do niedawna straszne sny męczyły, budziłam się spłakana :ico_olaboga:

W naszym szpitalu jest chyba tylko jedna sala do porodu rodzinnego :ico_noniewiem: za pokój jednoosobowy oczywiście trzeba zapłacić, ale tylko 100zł za cały pobyt-nie ważne jak długo się jest, ale taki pokój jest tylko jeden :ico_noniewiem:

: 03 lut 2011, 15:55
autor: askra
ale tylko 100zł za cały pobyt-nie ważne jak długo się jest, ale taki pokój jest tylko jeden
to juz rezerwuj :ico_oczko:
ciekawi mnie co za co w twoim szpitalu trzeba oficjalnie zapłacić? Bo chyba nie dostaje sie rachunku "za porod rodzinny" skoro jak piszecie to niezgodne z prawem?
mal napisał/a:
ja w czasie ciąży to miałam okropne sny czasem to budziłam się zlana potem dobrze ze ty tylko sny były


mnie też do niedawna straszne sny męczyły, budziłam się spłakana
ja od pierwszego dnia ciazy (tzn po zapłodnieniu :ico_oczko: ) mam koszmary. Do tej pory. Co noc sie wybudzam czasem kilka razy nawet. Czasem leze po godz czy dwie i nie moge potem zasnac. A wiadomo, ze w nocy ma sie najczarniejsze myśli... :/

: 03 lut 2011, 16:08
autor: ramonka
Koszmary chyba to normalna rzecz w ciazy :ico_noniewiem: Ja tez je miałam
u nas takich sal jest 5
ale jak ja rodziłam bylo takie oblężenie ze 1 noc po porodzie dostalam przydział w 2 osobowej, dopiero rano się przeniosłam
niby fajnie bo sie ma towarzystwo, ale z drugiej strony wizyty są koszmarem
dziecka nie mozna zabrac, bo to oszklone pomieszczenie w korytarzu takie, wszystkie okna otwarte, wiec dziecko musiało byc po drugiej stronie szyby na oddziale
:-/

: 03 lut 2011, 17:44
autor: Murchinson
U mnie nie płaci się za poród rodzinny, płaci się za salę jednoosobową 100zł.