mąż właśnie do pracy pojechał, mnie coś głowa pobolewa, zaraz zmykam spać,
dzięki dziewczyny za kciukasy
może to przez ząbki , ile już ich ma? a może jeszcze nie jest śpiący i dlatego tak się zachowujeale chocbym i 100x do niego szla i uspokajala a potem odkladala to na nowo placze juz nie wiem co robic i wogole dlaczego nie chce mi isc normalnie spac ?
przesadzają , ja bym jeszcze nie chciała dawać, ale wszyscy w około gadają, że mam dać , zobaczymy, chciałabym od września znaleźć pracę w szkole, nie będzie pewnie łatwo, ale zobaczymy,niestety, ale u nas do publicznego mozna dac dziecko jak skonczy 3 latka, publicznych przedszkolach w 1 kolejnosci przyjmowane sa dzieci ktorych oboje rodzicow pracuje, zbierane sa pieczatku z miejsca pracy i takie tam...
a tez chcesz dac Szymka do przedszkola?
rozumiem Cię, ja gdyby nie mama to chyba bym już dawno zwariowała ,bo nietety ale ja mam chyba najgorzej z wszystkich moich kolezanek. sama po calych dniach i nocach z dzieckiem to dla mnie nie lada wyzwanie i umeczenie. dlatego potrzebuje jej pomocy, j
,nasz tez nie usiedzial, pani latala za nim po calym pomieszczeniu, dawala mu misie i jakos sie udalo,ale nie plakal wogole bo maszynka byla cicha
to fajnie, że się udało , ja się zapisałam na 9 grudnia, może też wezmę małego