witajcie
oj biję się w piersi, że ostatnio was zaniedbuję, ale teraz mam tak skonfigurowaną sieć w pracy, że nie mam jak laptopika podłączyć, bo wszystkie miejsca zajęte, a jak jeden komputer odłączę to cała sieć pada
oczywiście dla
Kubusia mnóstwo buziaków urodzinowych :ico_buziaczki_big:
czytam was i oglądam wasze piękne fotki, ale czas niezbyt pozwala na pisanie, bo już powinnam być w pracy, a ja w domku jeszcze do was klepię kilka słówek
niestety o uspokojeniu w pracy na razie nie ma mowy, bo co coś ruszę, to jak lawina rusza milion innych spraw, zupełnie jakby ktoś poustawiał kostki domina i jak jedną ruszysz, to wszystkie się przewracają
normalnie w pracy muszę zrobić chyba totalną reorganizację, najgorsze że mam mało chętnych współpracowników do pomocy, a i pracownicy mają wszystko w nosie, ale co tam poradzę sobie, tylko nie mogę wszystkiego na raz, ale po kolei, mam wprawdzie 2 "popleczników" hihi, którzy popierają wszystkie moje pomysły, więc niektóre rzeczy łatwiej przeprowadzić, ale to są tylko 2 osoby chętne plus jeden z kierowców o którym myślę bardzo poważnie nad zmianą dla niego (chyba zrobię go kierownikiem magazynu, jak znajdę na jego miejsce kierowcę), bo jest super z pomysłami i chęciami
najgorsze, że osoby na które liczyłam i wiązałam z nimi duże nadzieje, zresztą specjalnie pod tym względem szkoliłam itd będę musiała prawdopodobnie z bólem serca wyrzucić, bo ostatnie zachowania nie wskazują na zaangażowanie i jakąkolwiek odpowiedzialność za swoje czyny
a fe... dość
oczywiście nadal nie mam dzieciaków fotki na huśtawce, ale postaram się może dziś coś cyknąć
no zmykam, bo już bardzo późno
całuję was i wasze dzieciaki
aha, wcale nie wiem czy to taki dobry pomysł, coby nasze dzieci zasiadły na komputerach, no bo pomyślcie, jak one będą "gadać" ze sobą, to kiedy my będziemy miały wolny sprzęcik na nasze pogaduszki?