Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

24 wrz 2010, 10:46

Laski czy któraś z Was urodziła pierwsze maleństwo po 30-tce ?
DUSIA555 ja miałam 32 lata jak urodziłam Bartka. No to masz młyn w pracy :ico_olaboga: ja miałam ciężko w sierpniu, bo zastępowałam kolegę cały miesiąc. Za to teraz najczęściej mam spokój. Chociaż moja praca jest specyficzna i czasami nie mam nic do roboty, a czasami niezły zapierdziel.

Ja teraz wieczorami to zasypiam prawie razem z Młodym, także najczęściej o 22 to już smacznie śpię. Za to cały dzień mam zalatany, bo zaczynamy wykończeniówkę w domu i jest masa rzeczy do powybierania, także wczoraj pół popołudnia spędziliśmy w marketach budowlanych, co się szybko Bartkowi znudziło i zaczął strasznie wydziwiać.
bo zaczynają sie zjazdy w szkole :ico_sorki:
a gdzie się uczysz jeśli można spytać ?

magda1614
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2628
Rejestracja: 17 sie 2008, 19:38

24 wrz 2010, 19:56

gaga22, studiuje fizjoterapie :-D

Awatar użytkownika
DUSIA555
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2227
Rejestracja: 11 mar 2009, 21:54

24 wrz 2010, 21:52

Hurra weekend :-D :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
DUSIA555, to masz niezy zapiernicz w pracy :ico_zly:
Naprawdę, już samo moje stanowisko jest tak obładowane pracą do granic możliwości to jak dojdzie jeszcze zastępstwo to po prostu masakra. "Najciekawsze" jest to, że moje stanowisko nie ma zastępstwa a zajmuję się m.in płacami :ico_puknij:
Cóż dużo by pisać a i tak nic to nie zmieni niestety.....
Za to cały dzień mam zalatany, bo zaczynamy wykończeniówkę w domu i jest masa rzeczy do powybierania, także wczoraj pół popołudnia spędziliśmy w marketach budowlanych, co się szybko Bartkowi znudziło i zaczął strasznie wydziwiać.
Kończycie domek ale super :-D :ico_brawa_01:
Z pewnością to pracochłonne, czasochłonne i studnia bez dna..... Z drugiej zaś strony teraz w sklepach wybór jest duży materiałów wykończeniowych tylko kasę mieć i hulaj dusza :-D
Pamiętam jak z P. robiliśmy po ślubie remoncik naszego gniazdka czyt. poddasza w moim rodzinnym domu w tym kuchnia była cała do zrobienia od podstaw, niemało się zjeździliśmy po sklepach z płytkami, farbami, klejami, meblami itp. itd. Ale cieszyłam się, że mogę zrobić mieszkanko po swojemu. Uwielbiam zajmować się wystrojem wnętrz, doborem kolorów, dodatków itp. Szkoda, że nie wybrałam studiów w tym kierunku :ico_noniewiem:
DUSIA555 ja miałam 32 lata jak urodziłam Bartka.
Czyli to ja jestem najstarszą mamusią z naszej trójki. Amelkę urodziłam miesiąc i pięć dni dokładnie, po swoich 34 urodzinach :-D
Wiecie jak rewelacyjnie czułam się w ciąży, żadnych mdłości, wymiotów nic kompletnie. Jedynie pod koniec ciąży strasznie męczyła mnie zgaga i miałam opuchnięte ręce i nogi.
Wszystkie wyniki bardzo dobre, w tym na obecność przeciwciał - mamy z P. niezgodność serologiczną. Także naprawdę szczerze byłam zaskoczona mile takim samopoczuciem i wynikami badań :ico_haha_02: :ico_brawa_01:
gaga22, studiuje fizjoterapie :-D
To Twoje pierwsze studia ? Ciekawy kierunek wybrałaś :ico_brawa_01:

barbara123
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1059
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:41

24 wrz 2010, 21:52

:-) Dusia
Ja moje szkraby rodziłam mało powiedziane po 30 ale po 40 i są zdrowiutkie
a Oleńka to super zdolna :-) cha
uf a ja ciezko pracuje w domku i nikt tego nie docenia wręcz przeciwnie moja teścowa to by powiedziała ze nic nie robię bo do pracy nie chodzehttp://www.naobcasach.pl/forum/images/smiles/xx_puknij.gif

Awatar użytkownika
DUSIA555
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2227
Rejestracja: 11 mar 2009, 21:54

24 wrz 2010, 22:13

barbara123, witaj :ico_haha_01:
Najważniejsze, że dzieciątka są zdrowe :ico_haha_02: :ico_brawa_01:
Czy ja dobrze widzę.... Twój synek jest miesiąc starszy od Amelki :-D Ale supcio :ico_brawa_01:
uf a ja ciezko pracuje w domku i nikt tego nie docenia wręcz przeciwnie moja teścowa to by powiedziała ze nic nie robię bo do pracy nie chodzehttp://www.naobcasa...s/xx_puknij.gif
No tak, dla niektórych praca w domu to nie praca :ico_puknij: Szkoda, że mało kto docenia wysiłek jaki wkłada się w opiekę nad bobasami, no i wszystko co związane jest z utrzymaniem domku :ico_noniewiem:
Ja z P. bardzo byśmy chcieli drugiego bobaska :ico_sorki: Zobaczymy jak nam się niektóre sprawy poukładają.

Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

25 wrz 2010, 09:29

gaga22, studiuje fizjoterapie :-D
ale fajnie :ico_brawa_01: podziwiam, że Ci się chce, ja po 5-letnich studiach i aplikacji mam już wstręt do nauki, chociaż kiedyś w planach miałam doktorat :ico_puknij: no ale wtedy jeszcze dzieci nie miałam w planach :-D
Wiecie jak rewelacyjnie czułam się w ciąży, żadnych mdłości, wymiotów nic kompletnie. Jedynie pod koniec ciąży strasznie męczyła mnie zgaga i miałam opuchnięte ręce i nogi.
Wszystkie wyniki bardzo dobre, w tym na obecność przeciwciał - mamy z P. niezgodność serologiczną. Także naprawdę szczerze byłam zaskoczona mile takim samopoczuciem i wynikami badań :ico_haha_02: :ico_brawa_01:
DUSIA555 ja to samo, w ciąży z Bartkiem wcale nie czułam, że jestem w ciąży, zero mdłości, nawet zgagi nie miałam do samego końca, ani razu nie bolały mnie plecy, a palce u rąk spuchły mi dopiero dwa tygodnie przed porodem, bo mi się wtedy nadciśnienie przypałętało. I dopiero wtedy zaczęłam się w nocy budzić na siku. Teraz też jest już super od kiedy mdłości mi przeszły. Znów nie odczuwam ciąży. No tylko czasami ciężko mi mi mojego łobuza wtargać na drugie piętro jak odmawia współpracy w zakresie chodzenia po schodach.

A co do wyboru materiałów wykończeniowych, to aż głowa może rozboleć :ico_olaboga: mam nadzieję, że uda nam się wprowadzić przed narodzinami dzidzi.

[ Dodano: 2010-09-25, 09:40 ]
barbara123 bo tak generalnie to mity, że starsze kobiety rodzą więcej chorych dzieci. No ale jakoś trzeba uzasadnić refundowanie badań tylko dla niektórych, no a do niedawna bardzo mało kobiet rodziło w późniejszym wieku.
a Oleńka to super zdolna :-) cha
bo podobno dzieci starszych matek są inteligentniejsze :-D :-D

Awatar użytkownika
mama Kasia
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 344
Rejestracja: 16 mar 2007, 19:19

25 wrz 2010, 16:54

Ja urodziłam synka w wieku 27 lat. W 3 m-cu trafiłam w krwawieniem do szpitala(dzień przed wigilią :ico_placzek: ). Całe święta, Nowy Rok byłam unieruchomiona, tyle co maogłam iść do toalety. Na szczęście uspokoiło się i po ponad 2 tygodniach wróciłam do domu. Oczywiście warunek donoszenia ciąży to ograniczenie ruchu do minimum, ale choć w domu, a nie w szpitalu :ico_noniewiem: ... Niestety to nie koniec, jakiś miesiąc póżniej zaczęły mnie strasznie swędzieć stopy i dłonie, ale to strasznie, pumeksem, szczteczką darłam skórę na dłoniach, stopach... Powiedzieałam to mojemu lekarzowi, a on ... od razu dał mi skierowanie do szpitala :ico_placzek: . Stwierdził cholestazę ciężarnych. Cholestaza najczęściej ujawnia się pod koniec ciąży, ja miałam w 4tym. Tyle ze w naszym miasteczku w szpitalu stwierdzili że nie poradzą sobue z moim przypadkiem i odesłali do wojewódzkiego do Rzeszowa :ico_placzek: . A tam 3 tygodnie leżałam, podawali mi jedynie wapno, hepatil(musiałam kupić sama) i ... hydroxyzynę(żebym w nocy spała). Na koniec wypisali, na wypisie: stan zdrowia dobry, ale... dostałam jednocześnie skierownie do nich za 3 tygodnie, a na skierowniu pisze : ciąża wysokiego ryzyka :ico_placzek: . 2 dokumenty podpisane przez jednego lekarza, a tak sprzeczne! Dodatkowo dostalam recepte na jakiś lek, ursofalk, w każdym bądź razie jest on podawany podobno pacjentkom z choelstazą, ale w szpitalu, a nie W DOMU! Był on jeszcze te prawie 7 lat temu w fazie początkowej. Nie wykupił mąż recepty tylko dlatego ze trzeba było ten lek zamówić. I tu wkroczyla teściowa(na którą tak narzekam ale tego że mi prawdopodobnie dziecko uratowała nie neguję). Zrobiłam badania krwi Aspat Alat: aspat 1000!(norma w granicach 30). Teściowa szaleje, szuka dojść do kogoś mądrego, a ja NIE, bo mi lekarz kazał przyjść za 3 tygodnie :ico_wstydzioch: . Dla świętego spokoju jednak poszłam do tego lekarza z polecenia a ten bez ogródek wylał na nas(mojego J też) kubeł zimnej wody! Bez leczenia mojemu dziecku grozi ślepota, głuchota, albo ... śmierc... To był 5ty m-c. Gdy cholestaza ujawnia się pod koniec ciąży po prostu przyspieszają poród, a tu był 5 m-c. Położył mnie pan doktor do szpitala, kroploówka jedna druga, zastrzyk na rozwinięcie płucek u dziecka, jakiś lek, zastrzyk... Koniec końców po dwóch tygodniach wyszłam z wynikami w okolicach 100 coś przed wielkanocą i do lipca do porodu już byłam w domu. Jedynie co to musialam uważać na dietę, nic smażonego, tłustego, słodkiego słonego, cokolwiek co obciąża wątrobę. Poród odbył się naturalnie, bez komplikacji. To cud ze po takich przejściach urodził się zdrowy! Przez pierwszy rok balam się strasznie! Jedyne co to nosi okularki, a to akurat związku z moją cholestazą nie ma żadnego. Dla mnie każda ciąża będzie pod "znakiem" cholestazy, niestety. Ale druga ciąża juz byla bardziej świadoma pod tymwzględem , wiedziałm co mnie czeka bardziej o siebie dbałam, uważałam na to co jem. Dzięki temu nie przytyłam nadprogramowo(przy Arusiu 18 kg!). Nie obyło się bez pobytu w szpitalu jak mi wyniki nieco podskoczyły, ale po tygodniu leczenia byłam w domku. I tak juz do porodu! A Ala wyskoczyła w chyba 2 godziny(juz w szpitalu). Bardzo szybka była.
Tak wydaje mi się że nie większego znaczenia wiek porodu przed 30 czy też po.
A mnie moja mama urodziła w wieku 45 lat! No nie byłam pierwszym dzieckiem, ale tak jej "wyskoczyłam" na koniec :-D

[ Dodano: 2010-09-25, 19:51 ]
ło matko, ale spłodziłam elaborat :ico_szoking:

barbara123
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1059
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:41

25 wrz 2010, 21:37

:-) Dusia tak moj synuś tylko miesiąc starszy od twojej córci
wiesz z tym planowaniem to różnie bywa- Karolek nie był planowany bo sie porostu baliśmy
Pojawił sie i bardzo się cieszymy
Moja córa przewędrowała dziś ok 3 km lasem i była zachwycona bo podejrzała dzięcioła i bażanty :-)
:-)

Awatar użytkownika
DUSIA555
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2227
Rejestracja: 11 mar 2009, 21:54

25 wrz 2010, 22:23

DUSIA555 ja to samo, w ciąży z Bartkiem wcale nie czułam, że jestem w ciąży, zero mdłości, nawet zgagi nie miałam do samego końca, ani razu nie bolały mnie plecy, a palce u rąk spuchły mi dopiero dwa tygodnie przed porodem, bo mi się wtedy nadciśnienie przypałętało. I dopiero wtedy zaczęłam się w nocy budzić na siku. Teraz też jest już super od kiedy mdłości mi przeszły. Znów nie odczuwam ciąży. No tylko czasami ciężko mi mi mojego łobuza wtargać na drugie piętro jak odmawia współpracy w zakresie chodzenia po schodach.
No to rewelacja :-D :ico_brawa_01:
A co do wyboru materiałów wykończeniowych, to aż głowa może rozboleć :ico_olaboga: mam nadzieję, że uda nam się wprowadzić przed narodzinami dzidzi.
Trudno się zdecydować :-D
mam nadzieję, że uda nam się wprowadzić przed narodzinami dzidzi.
No to powodzonka, na pewno zdążycie :ico_haha_02: :ico_brawa_01:
mama Kasia, to przeżyłaś swoje kochana :ico_szoking:
Ale najważniejsze szczęśliwe zakończenie :-D :ico_brawa_01:
wiesz z tym planowaniem to różnie bywa- Karolek nie był planowany bo sie porostu baliśmy
Pojawił sie i bardzo się cieszymy
Wiem, wiem plany swoją drogą a życie pisze swoje scenariusze :ico_haha_02:
Co do obaw.... Hmmmm ja dowiedziawszy się, że jestem w ciąży byłam w siódmym niebie P. również :-D Nawet nie pomyślałam żeby robić jakieś dodatkowe badania prócz tych podstawowych zlecanych przez mojego gin. A jak zaszłam w ciążę miałam 33 lata. Miałam jakieś wewnętrzne przeczucie od początku ciąży do końca, że wszystko będzie dobrze. Byłam bardzo spokojna, szczęśliwa :ico_haha_02:
Dopiero czytając forum o którym pisała wcześniej gaga22, tak naprawdę uświadomiłam sobie wiele rzeczy. Ale gdyby lekarz zapytał czy chce zrobić badania prenatalne a nie byłoby wskazań nie zrobiłabym ich na pewno.
I zgadzam się z mama Kasia, że nie ma większego znaczenia wiek kobiety. Ja wierzę w przeznaczenie- co ma być to będzie. Jeśli bobasek ma urodzić się zdrowy to tak będzie i na odwrót.

Awatar użytkownika
mama Kasia
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 344
Rejestracja: 16 mar 2007, 19:19

25 wrz 2010, 23:47

wiesz z tym planowaniem to różnie bywa- Karolek nie był planowany bo sie porostu baliśmy
Pojawił sie i bardzo się cieszymy
hihi, nasza Ala to była planowana, ...ale jakiś miesiąc, dwa później. Brałam tabletki(miał to być ostatni m-c, potem m-c przerwy i próba), i przy wyjeżdzie (za granicę)zapomniałam :ico_wstydzioch: wziąć ich ze sobą :ico_wstydzioch: , a że "małe co nieco było tuż przed wyjazdem, ... to mój mąż był pewny że będzie dziewczynka :-D .

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość