Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

to do przyszłego tygodnia mam czas aby się przygotować

Ika czekamy na Was na odliczanku!!

No i mamy weekand! Czas błogiego lenistwa. No może nie do końca. Idę dziś na Kinder bal. Syn koleżanki kończy rok. Miałam problem z prezentem. Chciłam dziecku kupić zabawkę edukacyjną (bo żadnej biedak nie posiada) ale te dla rocznych dzieci na pewno by mu się nie przydały. W końcu kupiłam na 6 m-cy, z kórą i tak pewnie będzie miał problemy - tyle, żę jego rodzice mogą się obrazić że na 6 a nie 12 (bo zabawka jest dobrej firmy wiec ma opis wiekowy) Ale co zrobić. Moim zdaniem dziecko jest mocno zaniedbane pod tym względem. Do niedawna siedział tylko w leżaczku, przypięty pasami i rwał gazety, bo to go najbardziej zajmowało (oczywiście chodzi o to, żeby rodzice nie musieli się z nim bawić), a teraz ogląda bajki w telewizjii!!!!!!!! Miał 7 miesięcy nie podnosił głowy, ąż ich w końcu lekarka ochrzaniła, bo jakoś wygadali się z tym leżaczkiem. Dziecko nie miało potrzeby podnosić głowy, siadać, raczkować, a co dopiero wstawać. Teraz próbuje już wstawać, ąle mu nie dają, bo się biedny przewróci! Lubię ich, ale ich wychowanie dziecka mnie zatrważa!!! Biedne dziecko

Witajcie widze, ze humory Wam dopisuje mimo, ze za oknem taka brzydka pogoda - ja dopiero teraz dorwałam sie do internetu-wczoraj mialam usg genet. i wszystko jest ok moja córcia( będzie dziewczynka:)) ma sie dobrze i rosnie jak na drozdzach w 22 tyg ma 22cm i waży 505 g - a ja tyje jak smok - moze nie wagowo, ale wymiarowo w brzuchu ponad 95 - normalnie taka piłka , ze kazdy myslał, ze bedzie chłopiec a tu niespodzianka - no wiec nie sprawdza sie to ksztalt brzuszka i plec dzidziusia- przynajmniej u mnie, do tego nie mam pryszczy a podobno dziewczynka zabiera urode mamie pozdrawiam
milego weekendu paa

Gratuluję córci Agata!

Powiedzcie mi, czy wszystkie wiecie jaką długość ma wasze dziecko? Ja nie wiem. Lekarz powiedział mi, że jest już za duży i nie mieści się na ekranie dlatego nie ważna go zmierzyć. A było to w 22 tyg.

Witam was w sobotni dzień, muszę się pochwalić chociaż wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazywały że będzie chłopak, lekarz powiedział że dziewczynka tak mi się dobrze zrobiło że normalnie łzy mi poleciały bo się w ogóle nie spodziewałam, marzyłam o tym żeby mieć parkę i się udało. Mała/chyba będzie Kinga/ waży 460g i wszystko jest ok. Też nie wiem ile mierzy bo lekarz nie mógł zmierzyć. Ważne że wszystko jest w porządku, teraz aby wytrzymać jeszcze te 4 m-ce.

Kilolek ja też nie wiem ile centymetrów ma mój synuś w zeszłym tygodniu miałam usg genetyczne ale lekarz nie powiedział jaka jest długość dzidziusia tylko waga 410 dkg powiedział, że to będzie małe dziecko. Chmmm dziwie się bardzo bo brzuch mam jak w 9 miesiącu i przytyłam już 7 kg jak tak dalej pójdzie to będę wyglądać jak boja.
Wcześniej wspomniałaś, że ci włosy urosły na brzuchu ja też mam ich sporo i są z dnia na dzień dłuższe dziwne to trochę.
Kilolek na którego listopada masz termin? Ja sotatni okres miałam 25 stycznia a termin mam dopiero na 9 listopada więc chyba faktycznie jest tak jak lekarze mówią, że musiałam zajść w ciąże później niż w 14 dniu cyklu.

hej słoneczka jak sie ciesze ogromnie że wasze maleństwa juz takie dużutkie
Podgladam was codziennie i o was myslę.. boje sie czasem coś napisac żebyscie sie nie czuły skrępowane w moim towarzystwie..
U nas w miarę w porzadku.. juz coraz mniej płaczę, aczkolwiek myślę bez przerwy o moim syneczku. Ale juz coraz spokojniej.. nawet zaczynam sie uśmiechac na myśl o nim ina myśl o tym ze moze w grudniu jak wszystko będzie dobrze będę nosic pod serduszkiem rodzeństwo dla maksia.
Pozdrawiam was serdecznie i całuję wszystkie

[ Dodano: 2007-07-07, 16:51 ]
zalogowałam się tez na forum dlaczego.pl Boze nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego ile jest kobiet, które straciły swoje dzieci i to kilka razy pod rząd , ale się nie poddają.. starają cały czas. Bardzo mnie podtrzymuja na duchu.

ja takze na tym usg genetycznym juz nie mialam podawanej dlugosci córeczki tez za duza:) a wazy 505 g w 22 tyg , ale smoczek z niej spory prawda?
pontoniczku to dobry pomysl, ze sobie porozmawiasz z kims kto tak dobrze Cie rozumie i potrafi pocieszyc w tych trudnych chwilach - trzymaj sie dzielnie i pamietaj , ze" nigdy nie nalezy tracic swiatełka nadziei " to moje motto od kiedy zaczelismy starac sie o dziecko i okazalo sie, ze to nie takie proste - musialam przejsc dlugie i meczace leczenie a bylam o krok od poeracji jajnikow i czasami myslalam, ze juz nic z tego... zawsze, trzeba miec nadzieje, ze predzej czy pozniej bedziemy tulic w ramionach nasze malenstwa. Pozdrawaim

Agata27, gratuluje ci córci no to rośnie nam duża kobitka