Strona 70 z 128

Re: Lato i Jesień 2011

: 15 lut 2013, 22:01
autor: Kocura Bura
Cześć!

Hehe, mnie w liceum uczyła Eulalia :ico_haha_01: Masakra z nią była! Mówiliśmy na nią Emalia :ico_haha_01:

izuś aaa, to nawet nie był ten holter bardzo uciążliwy, dobrze :-)

szkieletorek ale macie fajnie z tym siusianiem!
U nas nocnik stoi naprzeciwko naszej toaltety i jak mówię do Maćka,że idę siku to pokazuje swój nocnik i mówi sisi :ico_haha_01:
Tyle teorii :ico_haha_01:

Re: Lato i Jesień 2011

: 15 lut 2013, 23:38
autor: martasz
Kocura to u nas podobnie, idzie za mną do łazienki pokazuje na nocnik i mówi sisi, raz usiądzie i zrobi, a 5 razy nie, ale nic na siłę :):)

Mam dylemat czy kupić Antosiowi konia na biegunach, wiem, że by się cieszył, bo uwielbia konie i to bardzo, ale nie wiem czy nie będzie kombinował i np.spadał :ico_noniewiem: Wasze Bąble mają?

Re: Lato i Jesień 2011

: 16 lut 2013, 09:59
autor: elibell
martasz na biegunach nie mamy ale super sie sprawdził z Eliza i sprawdza teraz u Dorianka Fisher Price Zebra bouncing.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

o taką mamy i spotkałam sie z opiniami, ze to dla chłopców dobre, ale wybaczcie nie pamietam dziś dlaczego, coś o rozstaw nóżek chodzi chyba.

U nas szpital znów, teraz Eliza i znów ja, ja sie pół nocy meczyłam, wysiulałam by wymiotować i nic, ja nie potrafię, a wiem ze byłoby mi lepiej, pije amol i troszke brzuch zaczyna pracować. Masakra jakaś

Re: Lato i Jesień 2011

: 16 lut 2013, 13:16
autor: szkieletorek
Moja ma konia na biegunach .Sama raczej nie wchodzi jakoś ja aż tak nie ciągnie ale zejść umie i robi to powoli by bach nie zrobić. Myślę ze trzeba by było na początku pokazać nauczyć jak się wchodzi schodzi bezpiecznie i będzie ok.Dzieci sa mądre bardzo.

Lila właśnie zasypia a my zaraz wyjeżdżamy na łowy promocji hehe

Re: Lato i Jesień 2011

: 16 lut 2013, 14:24
autor: martasz
I to czy będzie bezpiecznie schodził to się nie martwię, bo pod tym względem jest ostrożny, ale ma pomysły w stylu:"Przyciągnę zabawkę, użyję jako podstawki i dostanę się do akwarium/wlezę na komodę itp :):) Bo już miał takie pomysły, a non stop nie da się go obserwować:) Jak nie konik to chyba lego nowe:) Musieliśmy wyjąć kaskę ze skarbonki, bo już się nie mieściło,
i 200 zł do wydania Anti ma :) a lego uwielbia więc chyba jednak to:)

Re: Lato i Jesień 2011

: 16 lut 2013, 15:40
autor: Kocura Bura
martasz myśmy Zuzi kupili osiołka na biegunach, takiego niskiego, bardzo chciała. No i .... szału nie było. Przeleżał u mamy, przywieźliśmy Maćkowi..... szału nie było. Poszedł w świat :ico_oczko:

Re: Lato i Jesień 2011

: 16 lut 2013, 21:01
autor: szkieletorek
No zakupy udane . Kupiłam 2 pary spodni rurek i golfik taki z krótkim rękawkiem. Wyszalałyśmy się .

Re: Lato i Jesień 2011

: 16 lut 2013, 23:50
autor: martasz
No zakupy udane . Kupiłam 2 pary spodni rurek i golfik taki z krótkim rękawkiem. Wyszalałyśmy się .
Fajnie, że zakupy udane :) Ze mnie to taka nietypowa kobieta, bo zakupy zazwyczaj mnie męczą i nie przepadam za buszowaniem po galeriach :) Wolę zakupy przez internet :) Własnie buszuje po smyku :)

Zdecydowaliśmy, że z koniem wstrzymamy się do imienin, abo urodzin, a ze skarbonkowych pieniędzy dostanie lego duplo fotosafari.
O takie:

Obrazek

Faza na zwierzątka trwa, a z tych ma tylko słonia, a reszt,albo mniejszą wersję np.dziecko żyrafy, albo wcale :) Dzień w dzień budujemy. Potrafi tak nawet 2 godziny siedzieć i budować, albo udawać, że karmi zwierzątka, albo nimi poruszać więc myślę, że i to się spodoba :)


A z innej beczki, ale mam już dość zimy :ico_zly: chcę wiosnę! Mamy tyle wiosennych planów i już nie mogę się doczekać :)

Re: Lato i Jesień 2011

: 17 lut 2013, 10:26
autor: szkieletorek
Ja to chce lata już , basen kąpiele , chodzenie w samym stroju kąpielowym , na bosaka ahhh uwielbiam gorąco

Re: Lato i Jesień 2011

: 17 lut 2013, 14:10
autor: Kocura Bura
Hehe, wiosna, lato.... też chcę!
Mnie najbardziej wkurza to ubieranie, mam parę metrów do przedszkola, a Zuzię trzeba ubrać, po czym zaraz rozebrać.
A po południu wyprawa z Maćkiem, Maćka trochę porozbierać, Zuzię ubrać, Maćka pozapinać i siebie, uff...
Sąsiadka się śmieje, że szybciej byłoby dziecko do przedszkola w kocu zanieść :ico_haha_01:

A ja kupiłam Maćkowi odkurzacz :-D
Miał taki po Zuzi, ale nie przeżył :-P
A ten fajny, bo stylizowany na taki "dorosły", no szał ciał jest, a najlepiej jak na dwa jedziemy :ico_haha_01: