Re: koteczek w domu
: 06 lis 2012, 11:09
hej
anteka ale ktoś do kota przychodził karmić co?
czy sam był 5 dni i nikt nie zaglądał? pewnie sie nieźle stęsknił
ania fajnie ze kicia sie oswaja, cwaniarka z niej... super! dobrze ze mężu przekonuje sie do kici..
a moja Zara wszedzie wlezie, na każdy blat na każda półkę, stół, parapet... - ale taka natura kota wiec jej nie ograniczam
drzwi tez se sama otwiera.. ale my nie zamykamy do zadnego pokoju, ona tylko wskakuje dwoma łapkami na drzwi jakn są przymknięte i je popycha
albo wsada łepek i łapkę miedzi drzwi i futryne i se otwiera szerzej zeby wejsc, na klamke nie wskakuje i nie wiem czy by wskakiwała... chyba nie..
anteka ale ktoś do kota przychodził karmić co?


ania fajnie ze kicia sie oswaja, cwaniarka z niej... super! dobrze ze mężu przekonuje sie do kici..



a moja Zara wszedzie wlezie, na każdy blat na każda półkę, stół, parapet... - ale taka natura kota wiec jej nie ograniczam

