
Wizyte u gin miałam mieć 9.01 ale przesuneła mi się na 24.01. Stwierdziłam że tak długo nie wytrzymam i poszłam z mężem na USG. Musiałam wiedzieć czy jest wszystko ok i zobaczyć moje maleństwo (wiecie jak to jest). Dobrze zrobiliśmy zobaczyliśmy zarodek i bijące serduszko. Poczułam ulgę. Termin wg USG mam na 25.08 a wg OM na 24.08 więc JESTEM SIERPNIÓWECZKĄ

Wiecie co może wy mi poradzicie co mam robić. Mam straszne mdłości i bóle głowy 24h. Najgorzej jest jak coś zjem ale czasem wystaczy jak się napije wody



