Hejka,
Mnie znów wcięło ale czasu brakowało. W weekend tydzień temu mieliśmy zgromadzenie od piątku do niedzieli potem Pawełek miał problemy z brzuszkiem

Jak nie spał to ciągle płakał

Noszenie, marudzenie, płacz i tak w kółko. Jak zasypiał to po odłożeniu do łózeczka znów się budził

Od Soboty daję espumisan i wczorajszy dzień prawie cały przespał. Dzisiaj rano troche matrudził ale teraz już śpi. Mam nadzieję że mu przejdzie

Ogólnie bardzo lubi na rączkach siedzieć

ale myślę że jak uporamy się z brzuszkiem to się to zmieni bo jak nic mu nie jest to potrafi sam poleżeć,a nawet sam zasnąć w łóżeczku.
Ogólnie z dwójką dzieci przyznaję że jest ciężko, mąż tylko w kółko powtarza jaka to ja jestem dzielna i jak mnie podziwia że daję radę. A ja czasem mam wrażenie że nie daję rady

ALe jestem dobrej myśli że będzie coraz lepiej. Filipek też jest bardzo absorbujący, jak tylko oczka otworzy odrazu zadaje tysiąc pytań i coś chce ode mnie. Wiem że jemu też jest trudno w tej nowej sytuacji się odnaleźć i szuka zainteresowania.
Markotka ja włożyłam Pawełkowi pod materacyk poduszkę więc jest mały spadek. Myślę że to jest lepsze dla dziecka od poduszki bo nadal leży na równej powierzchni tylko pochylonej. Tak samo robiłam z Filipkiem też ze względu na ulewanie.
emilia7895, miłych zakupów

A idziesz z dzieciaczkami? Moje ostatnie samotne wyjście do sklepu z dziećmi skończyło się katastrofą

Filipek był niegrzeczny a Pawełek zaczął strasznie płakać, nakarmiłam go siedząc w wózku na trawniku

Potem dalej płakał, a zbierało się na burzę więc musiałam go schować do wózka, Filipka za raczkę i biegiem do domu. Po drodze Pawełek przestał płakać i zasnął, ale byłam cała w nerwach i nic nie kupiłam. Ten płacz to pewnie był z powodu brzuszka, mam nadzieję że się z tym uporamy.
Pawełek robi kupkę chyba jeszcze częściej niż 4 razy w ciągu dnia. Praktycznie przed każdym karmieniem jak go przewijam to jest kupka, a czasami jeszcze w między czasie.
Koroneczka, Twoj syneczek to istny aniołeczek
