Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

02 lip 2009, 12:13

szukam tej moje glupiej ksiazeczki ubezpieczeniowej i nic... :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
olala
4000 - letni staruszek
Posty: 4269
Rejestracja: 19 lip 2007, 20:34

02 lip 2009, 12:17

betina, u mnie chwilowo też opcja lodówki nie wchodzi w gre, bo do wieczora jestem bez lodówki.

megi5566, ja w poniedziałek wysłałam męża do mojej firmy, żeby podbił moją i Asi książeczke ubezpieczeniową, bo ja miałam od marca nie podbijaną. Teraz podbita to myśle, że w sierpniu w szpitalu nikt nie będzie robił problemów.

Kurcze, też nie mam sie w co ubierać w taki upał. Wszystkie bluzki za krótkie się porobiły, sukienki za obcisłe, spódnice tez jakies take obcisłe.

Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

02 lip 2009, 12:27

Kurcze, też nie mam sie w co ubierać w taki upał. Wszystkie bluzki za krótkie się porobiły, sukienki za obcisłe, spódnice tez jakies take obcisłe.
u mnie to samo, trzeba bedzie jakis worek kupic na te 2 miesiace :ico_sorki:

Awatar użytkownika
olala
4000 - letni staruszek
Posty: 4269
Rejestracja: 19 lip 2007, 20:34

02 lip 2009, 12:30

megi5566, miałam nadzieje ze na tą chwile (ja licze, ze jeszcze miesiac do porodu) nie będe musiala nic kupowac a tu sie okazuje, ze maja caly czas byc upaly i taka duchota. Chyba zajrze do H&M czy jest cos ciekawego w dziale ciążowym, bo mają przeceny.

Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

02 lip 2009, 12:32

olala, no ja tez na to liczylam ale ten brzuch (uparciuch) ciagle rosnie a w samym staniku po miescie lazic nie bede :ico_oczko:

[ Dodano: 2009-07-02, 12:37 ]
Znalazlam ksiazeczke ale bez okladnki :ico_wstydzioch: znaczy nie mam tej strony ze zdjeciem, czy taka ksiazeczka przejdzie???

Awatar użytkownika
Beata_Tychy
Wodzu
Wodzu
Posty: 14131
Rejestracja: 20 lis 2008, 23:20

02 lip 2009, 13:10

ja wlasnie powiesilam pranie i rozplynelam sie na balkonie z ciepla
chyba bede chodzic w mokrych :ico_noniewiem:

T. dzwonil ze przeciez 2 lata temu klime wiezlismy z niemiec gdzie ona, no to sie zastanowilam i sie znalazla tylko zepsuta zawiezie do nsprawy jak sie bedzie oplacalo naprawic to bedee siedziec z pozamykanymi oknami :ico_sorki: w chłodnym
z moim szeczesciem naprawa wyniesie tyle co nowa klima..wiec odpada

Awatar użytkownika
Renia0601
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5742
Rejestracja: 15 lis 2007, 14:27

02 lip 2009, 13:13

ja się właśnie wczoraj zaopatrzyłam w letnie bluzki i jedne spodenki także teraz mam spokój :-D


Beata_Tychy, z tą klimą byłoby Ci za dobrze nie przesadzasz ;-)

Awatar użytkownika
betina
4000 - letni staruszek
Posty: 4466
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:11

02 lip 2009, 13:16

szwedam sie po domu nastawie jeszcze jedno pranie bo to pierwsze juz prawie suche ,poprasuje troche bynajmniej czas mi zleci
zastanawiam sie czy dzwonic do szpitala i zapytac o wolne miejsca co prawda ide do innego bloku nizeli ostatnio ale z miejscami roznie moze byc wiec nie wiem z drugiej strony powiedza ze nie ma i zostane w domku a jesli naprawde dzieje sie cos z M to bym sobie nie wybaczyla wiec moze lepiej pojade i juz

mamaJulci
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 201
Rejestracja: 30 kwie 2007, 19:30

02 lip 2009, 13:34

witajcie;)

Postanowiłam do Was napisać , bo rzeczywiście Was podglądam prawie codzienie a nic nie piszę...izuś - dziękuję za zaproszenie , miło mi się strasznie zrobiło ...

Nie pisałam ponieważ nie najlepiej się czuję .. z ciążą wszystko OK. czuję się dobrze , zero wymiotów , bóli ( czasami skurcze) itp//

gorzej z psychiką :ico_placzek: nie myślcie że jestem wariatką ale przerosło mnie wszystko , dlatego nie chciałam ciągle pisać o problemach i zasmucać Was..

Jak wiecie mam 2 letnią córeczkę , kocham ją nad życie , drugie dziecko było w 100% planowane , chcieliśmy mieć sierpniowego Syna i tak będzie ;) więc wszystko super się układało ,,,do czasu...

Mój mąż pracuje w Wiedniu , mieszkałam tu z nim kiedyś , urodziłam Julkę , i jak skończyła rok - postanowiłam że wracam do Polski ...kupiliśmy mieszkanie , poszłam do pracy w której było rewelacyjnie , pracowaam w zawodzie , spełniałam się , ale czegoś brakowało - byłyśmy same, ciągle Julka tęskniła za ojcem , ja za mężem ...

rzuciłam więc pracę - moją pasję i postawiłam na rodzinę , wróciłam do Wiednia.. i to była najgorsza decyzja w moim życiu :ico_placzek: w dniu kiedy zaniosłam wypowiedzenie , poszłam od razu do psychologa bo wiedziałam że nie dam rady w obcym kraju , bez pracy ...

Przyjechałam tu , zaniedbałam się , już nawet nie chce mi się ubierać , czesać itp.Koleżanki , wspaniałe dziewczyny które poznałam w pracy pomogły mi wyjść z depresji .. Psycholog powiedział że jestem chora na emigrację ''i tyle..

zaszłam w ciążę - i zaczeło się ..hormony buzowały , ja tęskniłam za pracą , za przyjaciłółmi za moim miastem , w zamian miałam tylko męża ...

postanowiliśmy że za rok wracamy , cokolwiek by się nie stało , RAZEM wracamy ...ale jak ja wytrzymam ten czas? ciąża mnie nie cieszyła , nie osądzajcie mnie proszę..
dziś jest lepiej - pogoda ładna , studia dobrze poszły , poród tużtuż więc nie mam dołów , ale codziennie myśle o powrocie...

a ze spraw codziennych ....
mieszkamy w Wiedniu , naszymi sąsiadami są Cyganie.. Ostatnio kupiłam wózek chicco , miał 3 tygodnie i te k.... ukradli mi go :ico_olaboga:
złapałam tą szmatę na mieście z moim wózkiem , wezwałam policję , a ona szła w zaparte że to jej wózek :ico_szoking: , miałam papiery na niego a ona NIC, i policja skierowała sprawę do sądu a ona odjechała moim wózkiem :ico_olaboga: teraz chodzi sobie jak nigdy nic a ja widzę jak obrzydliwy bachor jeździ moim 3 tygodniowym wózkiem..nadmienię tylko że powiedziała policji że wózek kupiła 15m-cy temu w sklepie x za kwotę 159euro , policja zadzwonila do tego sklepu a oni wózki sprzedają od 6 m-cy i za 100euro.Plicja powiedziała że kłamie , napisała notatkę i powiedziała że im przykro musimy poczekać aż sąd rozstrzygnie..
Dziewczyny piszcie , wyszywajcie w niewidocznym miejscu coś na wózkach , gdybym ja o tym pomyślała miała bym dowody a tak ..
Oni potrafili raz w tygodniu mieć nowy wózek bo tak kradli że szok..
Pocieszające jest to że dostali eksmisję bo mają długu 10 tyś euro, i do 3 tyg ich nie będzie..
nawet jak odzyskam ten wózek to już chyba go nie chcę , bo mają taką melinę w domu , taki syf , karaluchy i pomyje wylewają na ulicę :ico_szoking: - centrum Wiednia :ico_szoking: to nawet w moim małym Opolu takie rzeczy się nie dzieją ,

także tyle złego spotkało mnie w ostatnich miesiącach że tylko płakać , a tak wolałam pocieszyć się Waszym szczęściem ..wybaczcie - przepraszam ..

Awatar użytkownika
betina
4000 - letni staruszek
Posty: 4466
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:11

02 lip 2009, 13:41

mamaJulci, przede wszystkim dobrze ze sie odezwalas
zadna z nas napewno nie bedzie cie osadzac -jestesmy tu po to zeby sie wspierac dodawac otuchy dzielic sie smutkami i radosciami
mialas problem dobrze ze znalazlas znajomych ktorzy pomogli ci sie podniesc z dolku
zycie niestety nie jest takie jakie bysmy chcieli szkoda tylko ze biedna tak sie meczysz
najwazniejsza jestes ty i twoja rodzina-wasze wspolne szczescie
mam nadzieje ze w koncu podejmiecie jakas sluszna decyzje znajdziesz prace w ktorej bedziesz sie spelniac i wrescie bedziesz w pelni szczesliwa-trzymam za to mocno kciuki
pamietaj ze mozesz zawsze napisac cokolwiek-my martwimy sie o ciebie i twoja dzidzi
a co do kradziezy wozka to rzeczywiscie przykra sprawa-to tego bedziesz musiala sie po sadach tluc ah niepotrzebne ci to wogole

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość