I u mnie nowy ssak przybył

Dla mnie to naturalne, że skoro mogę dać dziecku coś tak dla niego zdrowego i dobrego to daję. Natura nas obdarzyła taką możliwością i nie widzę powodu, żeby z tego nie skorzystać. Mi to sprawia przyjemność, dziecku oprócz posiłku też daje to mnóstwo ciepła i poczucia bezpieczeństwa.
Nie jestem na pewno fanatyczką karmienia naturalnego ale mimo wszystko strasznie byłam zdziwiona nastawieniem większości dziewczyn w szpitalu. Praktycznie każda zapowiadała że w domu poda butelkę bo przecież ona nie ma pokarmu skoro leci jej parę kropel. No i dziecko dłużej pośpi, nie będzie jej wisieć tyle na piersi
