Witajcie
wczoraj i dzis byla piekna pogoda, to duzo bylismy na spacerku.
Bylismy pobrac krew, na mykoplazme i odrazu morfologie zrobilam Fillipkowi.
Ale mnie rozsmieszyla pani laborantka. Wchodzimy do pobieralni, ja do niejmówie, dzien dobry i takie tam, ona patrzy na Fillipka nic nie mowi ale oczy z niego nie odrywa, mysle cos tu kobietka ma z glowa nie tak. A ona po jakims czasie chyba dopiero mowi: jakie oczy!!! zachipnozowales mnie chlopcze. Myslalam ze padne ze smiechu, myslalam ze ona cos z glowa ma nie tak, hihi, a ona zartownisia
Maluch troszeczki plakal przy pobieraniu, ale dostal pod koniec lizaka i byl zadowolony.
No wiec w srode idziemy z wynikami do lekarza
Asiam witaj kochana. Jejku
![n :ico_olaboga:](./images/smilies/xx_olaboga.gif)
no musialo to spotkac Łukaszka
![n :ico_olaboga:](./images/smilies/xx_olaboga.gif)
tak szkoda malenstwa. Niech wraca do zdrowia.
No i wspolczuje mężu, zycze szybkiego powrotu do zdrowia,
Karolas i co byliscie u lekarza? co tam alergolog Ci powiedzial
Kelly fajnie ze masz prace, zawsze kaska dodatkowa sie przyda i odpoczniesz od codziennosci.
Ja ostatnio bylam w szkole pol dnia i mowie psychicznie odpoczlam i odprezylam sie, i nawet ciekawo mi bylo na wykladach (zazwyczaj zasenalam na nich
![n :ico_haha_01:](./images/smilies/xx_haha_01.gif)
)
Co do rozstania z dzieckiem, to uwazam na poczatku bedzie ciezko, ale bedzie ruch, bedziesz zajeta szybko te 5 godzin zleci
Jestesmy zaproszeni na wesele pod koniec kwietnia, przeraza mnie to ze musze zostawic malego z kolezanką, jeszcze nie wiem czy pojde, bo to nie godzina - dwie a pol nocy
Mamcia och jak Cie rozumiem, tez mialam biuedne dziecinstwo, chociaz mama
starala sie bardzo ,k ale jej bylo ciezko, chodzila jak skielet, nie dojadala zeby mi jakiegos cukierka kupic
no i teraz mam problem z wydawaniem pieniedzy, D. na mnie krzyczy ze nie potrafie kupic sobie firmowej rzeczy, wciaz mi zal pieniedzy, chociaz i moge sobie pozwolic. On tego nie rozumial bo pochodzi z bogatej rodziny to zawsze mial co chcial.
Musze caly tydzien zbierac sie zeby kupic sobie cos drogiego i jak juz jestem w sklepie to normalnie serce mi peka,
![n :ico_haha_01:](./images/smilies/xx_haha_01.gif)
nie wiem chyba tak z dziecinstwa mi zostalo
ale na malego to nic mi nie szkoda
![n :ico_wstydzioch:](./images/smilies/xx_wstydzioch.gif)
duzo ma rzeczy ktore mu calkiem nie potrzebne. Moze ze nie umiem robic zakupow. Mam co miesiac alimenty, bardzo duze, wstyd sie przyznac ile, bo wszystkie wydaje
nie wiem jak sie nauczyc rzadzic kasą
![n :ico_noniewiem:](./images/smilies/xx_noniewiem.gif)