ja wlasnie czekam na tosty ;)
[ Dodano: 2008-11-11, 08:50 ]
moja Zuzia zmeczyla z rana 110 ml i teraz spi...
dzisiaj w nocy jak na zlosc - polozylismy sie z Panem o 23:00, Pan mial wstac o 3:20, wiec duzo mu nie zostalo snu... Mala lezala juz w lozeczku, ale nie chciala zasnac, wiec ululalam ja na kolanach i odlozylam do lozeczka... Zawsze jest tak, ze ona zasypia jak kamien, wypada jej smoczek i spi bez niego, nie budzi sie nawet jak ja przenosze do sypialni... a dzisiaj
cyrki jakies, nie zlapala takiego glebokiego snu tylko za kazdym razem jak jej smoczek wypadal z buzi, to zaczynala plakac, albo krzyczec, wiec ja co chwila zrywalam sie z wyrka do niej... jakis kosmos... Pan sie chyba raczej nie wyspal... ja teaz nie... ale dzwonilam do Niego, sa juz 50 km od celu (mieli do przejechania 635 km), wiec nie jest zle :)
co do kupek, moja Zuzia robi zazwyczaj co drugi dzien, ma konsystencje chyba wlasnie pasty do zebow, ale ma dziwny zapach, jakis taki kapusciany i jest zielonkawa... mam nadzieje, ze to nic zlego...
co do picia - ja bede podawala przynajmniej raz dziennie herbatke... jak sie mala obudzi, to wlasnie jej zapodam :)
[ Dodano: 2008-11-11, 09:02 ]
JAGNA - widzialam twojego motylka na N-K :) ja swojej Zuzi tez juz daje grzechotki... ostatnio trzymala jedna chyba z 10 minut