Strona 76 z 128

Re: Lato i Jesień 2011

: 14 mar 2013, 19:19
autor: nina0226
inia to w sumie Ci powiem, że wcale z niego nie taki szczuplaczek. Mój ma prawie 90cm i dziś go ważyłam to w ubrankach miał lekko ponad 11kg i wszyscy mi mówią, że zdrowo wygląda, na takiego dorodnego chłopca, także nie masz co się martwić. Piotruś to zdrowy i normalny chłopiec

Re: Lato i Jesień 2011

: 14 mar 2013, 21:06
autor: szkieletorek
mój Piotrek podobnie waży, chyba już przekroczył 12 kg, ale jest wysoki, przy ścianie go mierzyłam to ma 85 cm.
Moja wazy z ubraniami 10,5 kg i co wy na to ??

Re: Lato i Jesień 2011

: 14 mar 2013, 21:47
autor: inia1985
nina, to Alanek jest wysoki.

W sumie z tego co piszecie, to faktycznie Piotruś normalnie waży. Tylko jest ubity i nóżki ma takie szczuplutkie;) Uwierzcie mi, że nie widać po nim tej wagi:) Jak będę miała jakieś zdjęcie na golaska, albo w bodziaku, to wam pokażę mojego supermena;)

Lilusia to dopiero drobinka, ale wysoka chyba też nie jest.

Re: Lato i Jesień 2011

: 14 mar 2013, 22:16
autor: elibell
mój młody wstaje 5:30-6:30 a na drzemke idzie po odprowadzeniu Elizki do pkolka czyli tak po 9 i po 11 pobudka by odebrać elizkę, jedynie środa czwartek jak mała ma cały dzień śpi póki sam sie nie obudzi, na wieczór idzie spać teraz o 20-21, a wcześniej chodził nawet o 18, choc wcale nie śpi dłuzej jeśli idzie póxniej spac, a wręcz odwrotnie

Re: Lato i Jesień 2011

: 14 mar 2013, 23:24
autor: martasz
martasz no to Ci powiem, że niezłe śmietniki z tych twoich siostrzeńców.
Ojj tak i to baaardzo. Dla mnie jest niewyobrażalne jak można tak dzieci nauczyć :ico_noniewiem:


To witam drugą wariatkę ;) hehe Ja również jestem jakaś inna że staram sie by moja córka zdrowo jadła, że czytam skład każdej rzeczy gdy kupuje Lili.
Bardzo dużo osób na mnie tak patrzy z rodziny i znajomych . Ale mnie to lata bo wiem że dobrze robię i świetnie się z tym czuję.
Hehe, to piąteczka ;) A jak w sklepie zapytam o skład sera czy wędliny na wagę to ekspedientka robi wielkie oczy :ico_szoking:
A właśnie! O której Wasze dzieci idą na drzemeczkę?
Antoś zazwyczaj wstaje około 8.30 czasami i do 9 pośpi. Na drzemkę idzie około 13,a spać na noc około 20.30. Czasami tak jak dziś coś musie poprzestawia, ale to rzadko :)
Na zdrowie im to wyjdzie jak słodyczy nie będą za wiele jeść.
Też tak myślę, lepiej wpajać dziecku zdrowy tryb życia niż na starcie uczyć pochłaniania pustych kalorii. Ale przykład musi iść od rodziców tak jak w jedzeniu tak i np. w aktywności i ogólnie trybie życia :)
Ale moi rodzice to ciągle tak się litują i żałują Lilę że ona biedna jeść nie może tyle dobrych słodyczy ,tak jak by przez to była gorsza i smutna.Ja tego nie zauważyłam by jej czegoś brakowało.
U mnie to samo. Jakby dziecko nie jedzące tony słodyczy miało gorsze dzieciństwo :) Ehh..

Re: Lato i Jesień 2011

: 15 mar 2013, 10:49
autor: szkieletorek
Lilusia to dopiero drobinka, ale wysoka chyba też nie jest.
Tak szczerze to nie wiem ile ona ma .Muszę ja zmierzyć kiedyś.
wcale nie śpi dłuzej jeśli idzie póxniej spac, a wręcz odwrotnie
U mnie to samo. Nieraz słyszałam połóż ją później to ci pośpi do 9 ale to nie u niej .Święta np odpuściłam i szła spać kolo 2 i co z tego jak wstała wcześniej niż normalnie .
martasz no to Ci powiem, że niezłe śmietniki z tych twoich siostrzeńców.
Ojj tak i to baaardzo. Dla mnie jest niewyobrażalne jak można tak dzieci nauczyć :ico_noniewiem:
Pewnie dla nich jest niewyobrażalne jak można tak dużo dziecku zabraniać jak my i dawać tak dużo warzyw owoców.
Ja też mam w rodzinie dzieci które jedzą taki syf ze ja sama bym chyba z bólu brzucha padła . Chrupki chipsy paluszki lizaki wszystko co słodkie i słone,pochłaniają tego masę dziennie. Piją tylko cola lub slodkie napoje.Od wielkiej biedy jak nie ma tych napojów to mama im robi dzban herbaty mocnej bez cytryny i z cukrem pija. Kurde mnie aż razi jak to widzę ale wiem że ja w ich oczach jestem zła osobą bo przecież cola taka dobra i chipsy. Pamiętam jak te dzieci miały niespełna roczek i jadły chipsy popijając cola.
Oczywiście warzyw żadnych,dosłownie żadnych nie jedzą. Z owoców to czasem jabłko i banan.
A jak w sklepie zapytam o skład sera czy wędliny na wagę to ekspedientka robi wielkie oczy :ico_szoking:
Ooooo tak ;) Znam to .
Ale przykład musi iść od rodziców tak jak w jedzeniu tak i np. w aktywności i ogólnie trybie życia :)
Dokładnie . My z P jemy dużo zup warzyw owoców.Nie napisze że nie lubimy coli i chipsów.Ale nigdy chyba jeszcze przy niej nie jedliśmy tego. Napoje słodzone otwieramy tylko przy okazji imprez jakiś, chipsy może max raz w miesiącu jadamy.

Z innych rzeczy to dziś zrobiłam test bo okres mi się spóźniał i są 2 kreseczki.,Staram się studzić emocje bo pamiętam jak było ostatnio. Wieczorem jadę do mojego gina i dostane pewno masę leków które mam nadzieje pomogą.
Trzymajcie kciuki by było tym razem dobrze .

Re: Lato i Jesień 2011

: 15 mar 2013, 11:28
autor: inia1985
szkeletorek, żeby nie zapeszyć, to tak po cichutku ci gratuluję:) oby tym razem było wszystko dobrze!

Macie racje z tym, że dzieci uczą się od nas zwyczajów żywieniowych i trybu życia. Ja mam dobre nawyki żywieniowe, ale mój mąż to jakaś masakra... temat rzeka. Na szczęście to ja gotuję i dzieci mają ulubione dania męża od wielkiego dzwonu (np. frytki, może w zeszłym roku 2 razy jedliśmy). Jedynie muszę wypieki ograniczyć, bo niestety obżeram się ostatnio ptysiami, rurkami z kremem, karpatkami, rogalikami, muffinami... zaczęłam piec, bo mąż lubi słodycze i krocie wydawał na batoniki, żelki, cukierki, czekolady, a teraz przez to pieczenie zaczynam rosnąć w szerz, za słaba jestem by nie spróbować, a jak spróbuję to... ehhh. Na szczęście za chwilę wiosna, to nie będzie tak czasu na urzędowanie w kuchni;)

szkieletorek, tak piszesz o rocznym dziecku, które colę pije... szok! Moja Wiki jeszcze tego w ustach nie miała. My wcale nie kupujemy słodzonych napojów, nawet soków. Wolę świeże owoce.

Re: Lato i Jesień 2011

: 15 mar 2013, 11:36
autor: Mad.
szkieletorek, zaciskam mocno kciuki za Was ;*

Dzieciaczków wagowo i miarowo nie ma co porównywać, bo każde z nich ma inne geny i predyspozycje. Zresztą dzieci się tak szybciutko zmieniają, że szok :) Grunt, że są pogodne i żywiołowe :-) no i zdrowe !

nina podziwiam Was za decyzję z wyjazdem za granicę, jeszcze do Francji gdzie język jest ciężki. Kibicuję Wam gorąco.

Pokażcie swoje pociechy :-) Zdjęcia z podpisów pousuwałyście, to chociaż wrzućcie je tutaj :-)

Re: Lato i Jesień 2011

: 15 mar 2013, 12:05
autor: elibell
Z innych rzeczy to dziś zrobiłam test bo okres mi się spóźniał i są 2 kreseczki.,Staram się studzić emocje bo pamiętam jak było ostatnio. Wieczorem jadę do mojego gina i dostane pewno masę leków które mam nadzieje pomogą.
Trzymajcie kciuki by było tym razem dobrze .
wiec zaciskam kciuki bardzo mocno i mam nadzieję, ze bedzie wszystko dobrze.

Moje dzieci też czasem jedza chipsy czy piją colę, znaczy Dorian dostaje łyczka małego, a Elizka dostaje ale tą dietetyczną i to serio sporadycznie. Sama lubie czasem ale serio czasem. Moje maluszki nauczone pic wodę, czasem herbatkę rozpuszczalną zrobię albo taka jak ja pije chcą czarną z mlekiem i im smakuje. Choc przyznam ze by,ł moment, ze elizka nic poza żelkami, gumami rozpuszczalnymi itp nie chciała jeść, taka chwila była brzydko nazwe spychologi, bo dorian był okropnie absorbujacy i jak zobaczyłam z boku, ze dziecie nie je obiadów porzadnych ipt to sie opamietalam i odrobaczywienie mieliśmy i teraz serio na deserek tylko, a nawet jak do kogoś ide to zaznaczam by pochowali słodycze bo elizka nie może za wiele.

Re: Lato i Jesień 2011

: 15 mar 2013, 12:08
autor: Kocura Bura
Cześć :-)

Jak zwyle z :ico_kawa:

szkieletorek ja też po cichutku ściskam kciuki za towarzysza zabaw dla Lilusi :-)
Będzie dobrze :-)
Pokażcie swoje pociechy
hehe, włąśnie rozmawiałam z M. niedawno,że Zuzia ma tyle fajnych zdjęć jak mała była, a Maciuś jak robi coś śmiesznego/ nowego to zanim wezmę aparat to już stoi przed obiektywem :ico_haha_01: No i większość zdjęć to portety Maćka :ico_haha_01:
A Twoja córcia to zawsze piękna na zdjęciach, damulka mała :-)