a ja mialam dzis paskudna noc, wprawdzie pospalam wczoraj troche w ciagu dnia, a wieczorem nie moglam spac, mojmezus sie krecil z boku na bok a ja jeszcze po 2 szlam siusiu, jak wreszcie zsnelam, snlo mi sie ze mialam w ogrodku malisny i czeresnie i jablka i tylko tych jablek juz nie posmakowalam, wiec obudzilam sie cos kolo 5 , siusiu i znowu nie moge spac wiec siedze teraz i probuje sie czyms zajac, zrobilam sobie goracy kubek mleka,, jeszcze amelka tak niespokojnie spala, wolala mnie przez sen, krecil sie i odkrywala, blam u niecj chyba ze 3 razy w nocy, moze to dltego ze bez smoczka, sama nie wiem, dzisbede wygladac chyba jak zombie, ale co zrobi
wczoraj nam sie zebralo,
znaczy mi bo mojemu mezowi nie musi sie zbierac
na wieczorne seksy wiec mzoe dlatego nie moglam potem spac, tymbardziej zejakis juz czas nie mialam ochotyani sily
sama nie wiem, napewno bede dzis nie do zycia
wczoraj u nas dzien ojca, wyjelam amelce farbki, wymalowalysmy (czytaj: ja wymalowalam) tatusiowi laurke, amelka poodbijala swoje raczki troche cos dodala, tatus szczsliwy
moj maz tez ma w tym miesiacu urodziny, wogole to jest taki jego mesiac, bo 16 mamy rocznice slubu (mielismy), wiadomo zadnych wielkich prezentow sobie nie robimy ale zawsze jakas kolacyjka czy cos, potem dzien ojca, a potem 26 jego urodziny, wiem ze marzy o tatuazu wiec chyba mu wsadze kaske w koperte i juz, wiem ze wszystko ma i nie mam mu co kupic, ide dzis na miasto kupic sobie witaminki wiec sie dowiem co i jak z terminam