Awatar użytkownika
Jasnie Pani :)
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2730
Rejestracja: 23 mar 2007, 12:53

10 sie 2007, 11:22

Beatris60 pisze:zrezygnować ze słodyczy, ziemniaków, makaronów

ze slodyczy to bym mogla zrezygnowac, bo i tak nie przepadam, ale jak zrezygnuje z ziemniakow i makaronu to co na obiad?
u mnie w domu najgorsze jest to, ze jak maz jest to on gotuje, bo lubi.... i on porcje naklada na talerze. ja zawsze mowie "MAŁO', a on mi kopiasty talerz przynosi... a ja wszystko zjadam, bo z niezbyt zamoznej rodziny jestem i tam sie jedzenia nie marnowalo i tak mi w psychice jeszcze zostalo.... juz specjalnie kazalam sobie na takim malym talerzyku jak dla dziecka nakladac, bo jak bylam w ciazy to dawalam sobie rady z jego porcjami. i efekt byl szybki - 25 kg na plusie :ico_olaboga: , a teraz jeszcze 15 z tego do zrzucenia mi zostalo :ico_olaboga:

edi
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1885
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:51

10 sie 2007, 15:22

i tam sie jedzenia nie marnowalo

wiesz co u mnie znowu odwrotnie.mój ojciec moja siostra i ja mamy manie zostawiania.chocby łyzke kartofli czy 2 łyzki zypy.czy z pół kromki chleba musi zostac skórka.mojego R to tak denerwowało ze szok.karol okazał sie identyczny.mleko to jak pije to jakby miarke widził.zawsze zostawia tak ok 30 ml na dnie.to juz taki standart.R sie smieje ze w moją rodzine sie wdał :ico_oczko:

Beatris60
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3461
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:37

13 sie 2007, 07:43

Jasnie Pani :) pisze:jak zrezygnuje z ziemniakow i makaronu to co na obiad?

miesko pieczone lub gotowane z sałatką :-D :-D :-D
dla mnie ta dieta za ostra...no może jakbym sama była jak ta koleżanka co ją stosuje to inaczej a tak to nie wyobrażam sobie ...musiałabym i męża na tą dietę przestawić bo ja jesem kocie oko - jak widzę że ktoś je to też musze... :ico_noniewiem: a że lubimy spagetti w różnych postaciach i b często u nas na stole się pojawia to tęskniłabym bardzo. powiem Wam że mi się wydaje że najlepsza dieta to zmniejszenie porcji, nie objadanie się słodkościami i nie najadanie na noc. bo jak się rezygnuje z ulubionych rzeczy to człowiek siedzi i myśli o jedzeniu i w rezultacie później zjada więcej niż normalnie.

BeataW
Wodzu
Wodzu
Posty: 10941
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:58

13 sie 2007, 09:00

Beatris60 pisze:że lubimy spagetti w różnych postaciach i b często u nas na stole się pojawia to tęskniłabym bardzo

U nas spaggetti to też danie nr 1,mąż mógłby 3 razy dziennie to jeść :ico_olaboga: Ale ja sobie nakładam najwięcej makaronu,a miesa i sosu dosłownie łyżkę i to nawet nie ze względu na odchudzanie,tylko nie lubię dużo mięsa :ico_noniewiem:

Beatris60
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3461
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:37

13 sie 2007, 10:19

BeataW pisze:miesa i sosu dosłownie

u nas rzadko blonese jest, najczęściej carbonara, ale lubimy tez makaron z kurczakiem, makaron z cielęcinką i kurkami, sporo mamy dań które lpiej z makaronem niż ziemniakami :-D

lilo

16 sie 2007, 08:43

Mój mąż potwierdził naszą obecność na weselu 15. września no więc chyba idziemy :ico_oczko: Więc trzeba poważnie pomyśleć o tym stroju... Fajnie w sumie bo teraz mało czasu spędzamy we dwójkę, w sumie to prawie wogóle, więc nawet jak nam się nie spodoba i szybko sie zmyjemy to będziemy mieć chociaż trochęczasu dla siebie tym sposobem. Bo Piotruś pojedzie na nocleg do moich rodziców.

Awatar użytkownika
Jasnie Pani :)
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2730
Rejestracja: 23 mar 2007, 12:53

16 sie 2007, 18:56

ale mnie forum od wczoraj zezlilo :ico_zly: :ico_zly: blad, blad, blad caly czas :ico_zly: :ico_zly:
a ja mam dzisiaj spokojny dzionek, bo Luska dzis na trzecim spacerku. kolejka sie po nia ustawia, najpierw dwie ciocie byly po nią a teraz z babcia poszla.


i jeszcze fotki z wczorajszego spacerku
Obrazek

Luska na piwie :-D
Obrazek

Luska po piwie :-D
Obrazek

i z babciami
Obrazek

najlepsze jest to, ze ta babcia po prawej (to moja tesciowa)jest chyba w ciazy :-D :ico_brawa_01: mozliwosc zaciazenia byla dosc wyrazna, a okresu juz nie ma od 3 miechow. ma w domu test, ale sie boi zrobic. ona ma 45 lat, wiec ja mysle, ze ok, ale moj maz mowi, ze sie bedzie za nią wstydzil

lilo

16 sie 2007, 19:29

Jasnie Pani :) Luśka po piwie pierwsza klasa :ico_brawa_01: Wogóle cud dziewczyna :ico_brawa_01: Co do teściowej - moja mama urodziła mojego brata po 40-stce więc kto wie :ico_oczko: Niech się nie wygłupia i robi test bo im wcześniej się dowie tym lepiej!!!

Beatris60
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3461
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:37

16 sie 2007, 20:50

hej

Jaśnie Pani Lusia super :ico_brawa_01: co do teściowej, namów ją na test, wesprzyj - jak jest to jest i nie robienie testu nic nie zmieni a lepiej wcześniej zrobić wszelkie badania.

Awatar użytkownika
Jasnie Pani :)
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2730
Rejestracja: 23 mar 2007, 12:53

16 sie 2007, 21:01

ja tez bm nie wytrzymala tyle i bym juz dawno test zrobila, ale ona sie zaparla, tylko patrzy na ten test i gada caly czs, ze to obciach tak pozno miec dziecko. ja ja wspieram :-D juz jej powiedzialam, ze zbieram wszystkie ubanka po Lusce na małą Basie :-D , a ona mi przez ramie kazuje spluwac jak tak mowie :-D . ona ma przynajmniej podejscie, ze jak bedzie dziecko to bedzie, nie bedzie to wielka tragedia jak dla niektorych kobiet w tym wieku :ico_olaboga: . czworke juz odchowala, to przynajmniej na stare lata bedzie sie kto mial nią zajac (to ona tak mowi)

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość