Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

14 maja 2011, 15:16

padam na pyszczek :ico_sorki: wysprzątałam konkretnie mieszkanie, ugotowałam obiad, zrobiłam 2 prania, później jeszcze prasowanie mnie czeka, a teraz czekam na męża.
Mój brat to jest szalony z tymi wspinaczkami, ogólnie z bratową dużo podróżują i kochają góry, ale z tą Alaską to mnie powalił na kolana :ico_haha_01:

Muchinson i co, byliście na spacerku? Coś się dzieje jednak niedobrego u siostrzeńca :ico_sorki: oby teraz trafił na lepszą opiekę :ico_sorki:

Koroneczka złote dzieciątko masz normalnie :-D mam nadzieję, że mój Krzysio też będzie tak ładnie spał :ico_oczko:

Ania super, że mamaIzuni wraca do domku :ico_brawa_01:

Mariola super brzusio, malutki taki :ico_brawa_01: a :ico_tort: chętnie się poczęstuję :-D

Emilia zdrówka dla dzieciaczków :ico_sorki:

Dziewczyny trzymacie jakąś dietkę podczas karmienia, czy jecie normalnie?

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

14 maja 2011, 15:31

Hej

wczoraj miałam problemy z wejściem na forum, ale dotarłam
Przedstawiam Wam Liwię

Obrazek

Obrazek

Obrazek

U nas spoko, malutka grzeczna, w ogole ma biedna trądzik niemowlęcy, najgorzej na pleckach i pupci, ale dzielna jest :ico_sorki: , powoli nam to schodzi.
z jedzonkiem lepiej, mleczka coraz więcej, ale jeszcze mimo wszystko mało, dojada z butli, jak jest głodna to nie ma zmiłuj, drze sie strasznie :-) , charakterna dziewczyna.
Mnie trochę krocze dokucza, ale tragedii nie ma, za bardzo nie mam czasu wietrzyć :ico_noniewiem: , myję szarym mydłem, przemywam tantum rosa i psikam Octeniseptem, mam szwy rozpuszczalne, ale jakieś one sztywne, jak druty :ico_noniewiem:

co do samego porodu to ten na pewno inaczej przezywałam niz poprzedni, szłam z innym nastawieniem, bardziej świadoma bólu, bolalo podobnie, ale (nie wiem jak to napisać), otwierałam sie na ten ból, nie spinałam się, wiedziałam, ze dzieki temu szybciej malutka będzie po tej stronie. Męża nie było przy mnie, ale jakoś dałam radę. Na pewno dużo daje odpowiednie nastawienie :ico_sorki:
Ja k bede miec wiecej czasu opisze dokładnie jak było :ico_sorki:
Ostatnio zmieniony 14 maja 2011, 15:45 przez NOWA, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Mariola_Larose
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 571
Rejestracja: 03 lis 2010, 20:15

14 maja 2011, 15:41

Nowa śliczna jest!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
pogratulować urodnicy :-)

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

14 maja 2011, 15:44

Nowa słodkie te Twoje dziewczyny!

Mariola :ico_brawa_01: za kolejny tydzień.
Markotka tak byliśmy na spacerze 2 godz. najpierw w sklepie po zakupy, a później w parku. Zaczepiła mnie sąsiadka z klatki obok i zdziwiona, że już urodziłam bo przecież 3 tyg. temu to mnie z brzuchem widziała a teraz już z wózkiem.
Siostrzeniec no cóż szukają przyczyny i nic nie znajdują. A mówi się, że dziecko karmione piersią tak nie choruje jak to na butelce :ico_puknij:
Koroneczka jak bryka Maksia? My jesteśmy zadowoleni.

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

14 maja 2011, 15:47

Dziekujemy :-)
byliśmy na spacerze 2 godz
Ja juz bym poszla, a przynajmniej wystawiła mała na taras, ale nie wiem, czy nie za wcześnie, póki co śpi przy otwartym oknie

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

14 maja 2011, 16:30

Nowa moim zdaniem możesz malutka na taras wystawić. Dobrze ubierz, ustaw wózek tak by nie wiało ani słońce nie świeciło jej w twarz.

Emilia u nas z oczkami wszystko dobrze.

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

14 maja 2011, 17:24

Mariola czytałam ostatnio ze u niektórych kobiet od rozwierania szyjki do porodu może być kilka dni a u innych jak zacznie się otwierać to odrazu rozpoczyna się poród, więc to że nie ma rozwarcia nie świadczy o tym że poród daleko :-) No ale najważniejsze że u Ciebie i dzidziusia wszystko dobrze.

Też dla nas teraz jest ważny odpoczynek, żeby zbierać siły do porodu.

Markotka no to aktywnie zaczęłaś dzień :ico_brawa_01: Może odpocznij sobie troszkę :ico_sorki: Ja jeszcze piekę żeberka, rano trochę ogarnełam i byłam z Filipkiem i Gabi na placyku bo pogoda fajna. Mój Filipek padł jak przyszliśmy, ja też godzinkę poleżałam, troche nawet przysnęłam. Zaraz jak mój książe się obudzi idziemy do szfagierki posiedzieć.

MamaIzuni aż nie mogę uwieżyć że w szpitalach tak mogą traktować pacjenta :ico_szoking: Ciekawe jak tłumaczą to że nie dają znieczulenia do szycia :ico_olaboga: Ja po porodzie z Filipkiem czułam jak mnie szyją i tylko raz zrobiłam ssssss bo mnie zaszczypało i odrazu lekarz przestał szyć i mnie znieczulił. Nie dał odrazu bo miałam zzo ale już dawno nie działało. Ale dobrze że masz już to za sobą i pewnie już wypoczywasz w domku :ico_brawa_01:

Murchinson zdrówka dla siostrzeńca :ico_sorki: Daj znać co u niego jak będziesz miała jakieś wieści :ico_sorki:
I :ico_brawa_01: za pępuszek :ico_brawa_01:
Siostrzeniec no cóż szukają przyczyny i nic nie znajdują. A mówi się, że dziecko karmione piersią tak nie choruje jak to na butelce
Bo to prawda ale nie oznacza to że wogóle nie będzie chorować. Poza tym już pewnie siostra go nie karmi piersią. Mój Filip nie chorował praktycznie w ogóle do 2 roku życia. Nawet nie miał gorączki. Dopiero po skończeniu 2 lat miał przeziębienie ale też nic poza tym. Karmiłam go rok.

Nova ale masz śliczne córcie :ico_brawa_01: Właśnie też słyszałam że dużo przy porodzie zależy od nastawienia. Ja przy pierwszym porodzie też się spinałam, kuliłam za bardzo się przed tym wszystkim broniłam bo nie spodziewałam się że będzie aż tak ciężko. Teraz mam nadzieję że z tą wiedzą którą mam będzie lepiej, a przynajmniej szybciej :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Koroneczka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2246
Rejestracja: 19 paź 2010, 11:10

14 maja 2011, 17:30

Murchinson, fura super! Wózek jest niesamowicie zwrotny, bardzo prosto montuje się wszystkie elementy i wbrew pozorom nie jest taki ciężki- chociaż ja mam ten plus, że stelaż zostawiam w komórce na dole :-)

NOWA, Liwia jest śliczna :-) jeszcze troszkę i na spacerek możesz wyruszyć myślę :-)

Mariola_Larose, ale masz maleńki brzuszek :ico_brawa_01:

Emilia u nas oczka nie ropieją, ale z tego co wiem możesz je przemywać solą fizjologiczną- by szybko Tosi przeszło!!

Markotka Krzysio na pewno też będzie grzeczniutki :-) Mój naprawdę mało płacze, czasem nawet grzecznie leży sobie w łóżeczku i ogląda świat- sygnalizuje tylko jak jest głodny i w pieluszce pełno :-)

A my właśnie kawkę popołudniową pijemy :ico_haha_02:

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

14 maja 2011, 17:55

Bo to prawda ale nie oznacza to że wogóle nie będzie chorować. Poza tym już pewnie siostra go nie karmi piersią. Mój Filip nie chorował praktycznie w ogóle do 2 roku życia. Nawet nie miał gorączki. Dopiero po skończeniu 2 lat miał przeziębienie ale też nic poza tym. Karmiłam go rok.
U jednych się to sprawdza, u drugich nie. Dla mnie to raczej kwestia układu odpornościowego niż samego mleka. Ona karmiła go 16 miesięcy a mimo to dziecko wtedy chorowało.

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

14 maja 2011, 17:56

Dziewczyny trzymacie jakąś dietkę podczas karmienia, czy jecie normalnie?
prawie normalnie jem :ico_oczko:
odpadły produkty wzdymające,kawa rozpuszczalna raz dziennie,ogórków też nie jem,mięso bardziej duszone niż smażone no i więcej wody piję bo mie suszy :-D

NOWA Liwia jest śliczna :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
w ogole ma biedna trądzik niemowlęcy
moja miała rumień noworodkowy

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Thomasbulty i 1 gość