Aaaa i chciałam powiedzieć, że ja żadnych parówek ani innych świństw Hubiemu nie daję. Bleeee, sama parówki nie zjem, pracowałam w przemysle mięsnym i wiem co to za g*wno. Nie dam Hubciowi dopóki sam się nie upomni. Moje dziecko je książkowo, mleczko, zupki i dania obiadowe(czasem słoiczkowe, ale ostatnio już mu gotuję) oraz kleik kukurydziany z owocami. Do tego oczywiście deserki i soczki rozrobione z wodą. Może mnie opieprzycie ale ja uważam, że na takie dorosłe jedzenie nasze dzieci mają jeszcze dużo czasu. Ja narazie nie zamierzam podawać kotletów ani kiełbasy ani czekolady
![:-D](./images/smilies/002.gif)
Ale się nie obraźcie, bo to tylko moje zdanie
[ Dodano: 2007-05-30 ]Hej Gosiu Gosieńko
![:-D](./images/smilies/002.gif)
Jeździłam dzisiaj po 2 miesięcznej przerwie po mieścinie naszej czerwonym Punciakiem
A potem kumpela u mnie była i dopiero polazła
![:-D](./images/smilies/002.gif)
No to mam czas na Was, nie?