Strona 79 z 128

Re: Lato i Jesień 2011

: 26 mar 2013, 15:34
autor: izuś_85
hej dziewczyny
wpadam na chwilke sie przywitać ale już lece bo Kondziutek wstał

Re: Lato i Jesień 2011

: 30 mar 2013, 16:53
autor: ladybird23
witam po dlugiej przerwie :-)
Kalcia ma 80 cm i ost na wadze u lekarza wazyla w ubraniu i pampie 10,8 kg, lekarka nic nie mowila, wiec przypuszczam, az jest wszystko z nia ok, ciemiaczko juz prawie niewyczuwalne :-) no i ost szczepienie w koncu za nami :ico_sorki: teraz czekamy na bilans 2 latka :ico_szoking: juz 2 lata za niedlugo...jakas masakra..
i tez musze pochwalic Kale, ze jest bardzo kumata :-D duzo rzeczy po swojemu nazywa, np ost nie wiedzialam o co jej chodzi jak mowi " todu" i sie dowiedzialam, ze chodzi o "dom", dzis tez mi w kociele mowi " todu, todu" wiec pytam, chcesz isc do domu, a ona mi "taaaaaaaaakkkkkkkkk" :-D
rysowanie i muzyka sa u nas na pierwszym planie nadal :-)
a co do jedzenie, to Kala sprobuje wszystkiego chetnie, ale nie wszystko lubi, np ost wypluwala dzem brzoskwiniowy mojej roboty :ico_wstydzioch: ale nie zeby byl niedobry, bo wszystkim innym smakuje, ale widac konsystencja i slodki smak jej nie podszedl :ico_noniewiem: :-) poza tym warzywa, mieso, wedliny, sery..co jej podam to zje :-)

szkieletorek gratuluje ciazy, ale z drugiej strony ci sie dziwie, ze skoro tak nieciekawie u was, chcialas zajsc w ciaze :ico_noniewiem:
tzn ja bym tak nie umiala, wogole bym nie miala ochoty na zadne zblizenia z mezem, jakby nam sie nie ukladalo, seks nie jest dla mnie zapomnieniem, przyjemnoscia, ktora umie oddzielic od codziennosci, nie umialabym isc do lozka z mezem, a zaraz potem warczec na siebie :ico_noniewiem:

Re: Lato i Jesień 2011

: 30 mar 2013, 18:40
autor: elibell
a to u szkieletorek coś nie tak z małżeństwem???? Z tego co ja kojarze, to mieli różne spiecia, ale kto ich nie ma, jedni warcza na siebie a ini sie nie odzywaja a jeszcze inni udaja ze wszystko jest ok. Są małżeństwem wiec sa i spiecia, a seks jest równie naturalny jak kłótnie, dziwne by było jakby tego nie było. Do tego myślę, że w sytuacji problemów z zajściem w ciazę jakie ma szkieletorek chyba nie jest az tak wazne to ze dzis sie kłócą, moze w łóżku sie godzą????Z tego co pisze meża ma dobrego zarówno dla niej jak i dla dziecka czemu nie miała myślec o drugim??? :ico_wstydzioch:

Może ja czegoś niedoczytałam nie wiem. Ale odebrałam Twoje słowa ladybird jak mały naskok. Ale wiem, że słowo pisane i czytane ma inny oddźwięk często odbieramy inaczej jak ktoś miał zamiar to napisac.

A czemu nie umiesz uprawiac seksu jak cos jest nie tak, to moze tez byc dobra forma odreagowania stresu i po moze byc zgoda i czas na przemyslenia i rozmowy.

Wesołych Świąt dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!

A ja dawno dzieci nie wazyłam, nie mam czasu z nimi isć, bo w godzinach kiedy sa u nas ważenia ja pracuję, ale moze jakiegoś raza będę miała wolne.

nina napisz po świetach jakie tradycje mają we Francji, co cię zaskoczyło???

Re: Lato i Jesień 2011

: 30 mar 2013, 21:37
autor: szkieletorek
szkieletorek gratuluje ciazy, ale z drugiej strony ci sie dziwie, ze skoro tak nieciekawie u was, chcialas zajsc w ciaze :ico_noniewiem:
Jak sie staraliśmy to było ok .Stalo się to jakoś 2 tyg po zapłodnieniu.Nie żałujemy , czasem jest źle między nami koty drzemy ale z ciąży cieszymy się bardzo i tak jak napisała ellibel kłótnie chyba normalna rzecz.Nie znam takiej pary i nie wierze ze są takie związki co sie nie kłócą i nie maja sporów.
A czemu nie umiesz uprawiac seksu jak cos jest nie tak, to moze tez byc dobra forma odreagowania stresu i po moze byc zgoda i czas na przemyslenia i rozmowy.
Mój kamerzysta na weselu często powtarzał wielu osobom,,Kłótnia jak kłótnia ale to godzenie się .... hehe jest wspaniałe,,.
Dla mnie godzenie się czasem w łóżku rewelacja.Doznania łooooo
Jakaś mała sprzeczka była ostatnio gdy staraliśmy się i po tym godzeniu prawdopodobnie w ciąże zaszłam . Dla mnie nie ma w tym nic złego.

U mnie aktualnie cisza.Lili śpi, mąż w kościele. Ja popijam kakao i zajadam kanapkę domowego chlebka z masłem.
Jeśli chodzi o ciąże to nie mam żadnych bóli ,plamień itp.
Natomiast mdłości to masakra , trwają czasem pól dnia a albo i dłużej . Wolałabym już wymiotować bo zwróciłabym i spokój na jeden dzień. Senność ogromna senność.Aż się dziwie że jeszcze nie śpię.Choć pewno zaraz sie położę. Często tez w południe śpie.

Re: Lato i Jesień 2011

: 30 mar 2013, 23:20
autor: inia1985
Życzę Wam dziewczyny radosnych, spokojnych świąt, pełnych bożej obecności.

Re: Lato i Jesień 2011

: 30 mar 2013, 23:25
autor: jula81
Hej dziewczyny,
poczytuję, ale nie mam kiedy za bardzo pisać.
Szkieletorek gratuluję ciąży. Super, że w końcu się udało :-)

Elibell
ja wiem o co chodziło ladybird, myślę podobnie jak Ona. Nie mogłabym uprawiać seksu z mężem jeżeli bym była zła na niego, a już pokłócona to nie ma mowy. W ogóle nie miałabym na to ochoty. Chodzi o to, że szkieletorek często pisze, że między Nią, a mężem źle jest i z tąd te myśli. Ale to każdego sprawa więc nie ma się co mieszać :-D

U Nas wszystko OK. Eryk waży 12kg mierzy jakieś 83cm., ciemiączko jeszcze ma. Jak znajdę dłuższą chwilę to uaktualnię zdjęcie. My już po wszystkich szczepieniach. Eryk szaleja, mówi po swojemu a jego ulubionym zajęciem jest cały czas gotowanie hehe. W końcu zarezerwowałam tydzień nad morzem w sierpniu. Jedziemy do Karwi.

Wszystkiego dobrego Kochane na Święta, dla Was i maluszków :ico_buziaczki_big:

Re: Lato i Jesień 2011

: 30 mar 2013, 23:32
autor: jula81
w podpisie aktualne zdjęcie

Re: Lato i Jesień 2011

: 31 mar 2013, 10:02
autor: szkieletorek
W końcu zarezerwowałam tydzień nad morzem w sierpniu. Jedziemy do Karwi.
Ooo fajnie.Myśmy byli w Karwi w tamtym roku .

Ja ostatnio pisze o kłótniach bo przez jakiś miesiąc tak jest ale to nie znaczy ze zawsze .Oj nie wiem może faktycznie my inni są a u was takie idealne małżeństwa.

Re: Lato i Jesień 2011

: 31 mar 2013, 17:02
autor: izuś_85
hej dziewczyny, chciałam wam tylko życzyc radosnych świąt :)

Re: Lato i Jesień 2011

: 31 mar 2013, 18:54
autor: elibell
Ja ostatnio pisze o kłótniach bo przez jakiś miesiąc tak jest ale to nie znaczy ze zawsze .Oj nie wiem może faktycznie my inni są a u was takie idealne małżeństwa.
nie ma idealnych małzństw i nikt mi tego nie wmówi. Jak ktos sie nie kłóci to i tak o cos sie obraża, a ze sie nie gada ze sobą to jak dla mnie gorsze niz wykrzyczeć sobie wszystko i pogadać normalnie później. Szkieletorek nie przejmuj sie:):):)