Strona 79 z 279

: 16 paź 2008, 20:47
autor: Pruedence
Kasia- tak jak pisze Yvone, raz złapany wirus spi już w komórkach cżłowieka na zawsze i uaktywnia się przy osłabieniu odporności, można tylko jak wyjdzie stosowac miejscowo masci choć małym dzieciom nie polecam bo za pewne wszystko zjedza :-D

Ela- ciesze się,że Amelka już lepiej :ico_brawa_01: A ja szczepiłam Tosie na odre, świnke i różyczke to co powinno być w 13 miesiącu ale ona była chora więc się nam przesunęło ,aż na teraz. Nastepne to 16-18miesiąc, no i my jeszcze mamy w planie meningokoki.

Ula- super,że Ci się podoba w pracy :-D Co do rozpiszczania to co prawda Tosia nie spędza całego czasu z babciami ale tez widac troche tego efekty, a moja tesciowa to zawsze robi na odwrót niż ją poprosze ale to chyba podświadomie :ico_oczko:

Ja mam jutro dyzur więc znów ponad 12h poza domem :ico_placzek: ale całe szczeście że to już piątek i potem cały weekend "wolny" bo przy Tosi teraz nie usiedze nawet chwile bo ciagle chce chodzić za raczki.

: 16 paź 2008, 21:02
autor: 79anita
witajcie:)
u nas tez juz dobrze Kacper dzisaj jadl normalnie wiec chyba wszystko ok ale mocz zlapalam i zawiozlam do labolatorium dla swietego spokoju...
u mnie Kacpra nikt nie rozpieszca a i tak jest niedobry tak jakby mial juz bunt 2 latka... wszystko wymusza jak mu sie cos niepodoba to krzyk nie do przeskoczenia...
dobrze ze Rysiek juz jutro wraca to troche odpoczne bo bedzie w domu do wtorku... chcialam sie dzisiaj umowic jakos do fryzjera na wekend ale poszalaly te baby...
pozatym kupilam kredki i blok Kacper maluje na calego ciekawe kiedy odkryje ze lepiej po scianach?
Jasniolek mi nie otwiera tego rowerka.
Ja teraz tez dopiero odra swinka rozyczka podobno sa najgorsze...
wisienko fajnie ze jestes zadowolona kobieta zawsze to troche odreagujesz i sie zmeczysz intelektualnie...
jaznalazlam na alegro fajne mebelki dla mojego jedynaka tak sie zastanawiam czy jabym sie zrujnowala na nie to moj Kacper by sam spal? czy beda to pieniadze zmarnowane...
http://www.allegro.pl/item452018295_lit ... k_krz.html

http://www.allegro.pl/item451983567_loz ... kazja.html

: 16 paź 2008, 21:16
autor: Pruedence

Kod: Zaznacz cały

wszystko wymusza jak mu sie cos niepodoba to krzyk nie do przeskoczenia...
Oj mam to samo, łudze się że jak podrosnie i bedzie więcej rozumieć to jej przejdzie :ico_olaboga:

A memebli bajerandzkie, osobiście bardziej mi się podoba ciuchcia :)
Ja bym chetnie kupiła Tosi mebelki ale że nie mam dla niej nawet pokoju póki co to raczej odpada, niestety!

: 16 paź 2008, 21:17
autor: Janiolek
Zleciałam dzis cala galerie krakowska, pare sklepow papierniczych i kwaciarni w poszukiwaniu swieczki. w koncu kupilam tam gdzie planowalam na początku, ale nie do konca taka jaka chcialam. Jest co prawda z kubusiem puchatkiem, ale bylam juz gotowa kupic 4 bo byla duzo ładniejsza z tygryskiem mam juz spody do tortu, jutro idziemy dokupic reszte bo w sobote pierwsza impreza. alez jestem zmeczona79anita, mebelki super, chociaz ja preferuje uniwersalne i juz na drugie urodziny planuje obdarowac Lenke prawie dorosłym łóżkiem w kolorze sosny. W ogole jak sie uda to chce jej srobic taki pokoj jaki mi sie wymarzył jak byłam mała. Sosnowe mebelki, błękitne sciany i wieeeeelka tęcza na jednej z nich.

: 16 paź 2008, 22:12
autor: martuunia1
Hej:)

Anita mebelki super :ico_brawa_01: a czy bedzie spal to trudno powiedziec, osobiscie wydaje mi sie ze jak bedzie mial swobode wyjscia to w nocy i tak przymaszeruje na spaco z poduszka :ico_oczko: ale moze bedzie inaczej i tu trudno przewidziec :-)

Janiolku no to super ze przygotowania pelna para :ico_brawa_01: Ale to zlecialo bo jeszcze niedawno Lenka miala 9 miesiecy :ico_oczko:

Wisienko super ze w pracy idzie dobrze!!!!Nasza nelka tez byla rozpieszczona na maksa ale teraz jak juz mieszkay sami to dziecko do rany przyloz po wyznaqczeniu odpowiednich granic. :ico_oczko:

Ania to Tosienka niebawem nam pofrunie sama :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ale super!!!A te dyzury to wspolczuje...pocieszajaca mysl ze weekend wolny :ico_oczko:

Kasia niesamowite ze trzeba skompletowac prawie cala wyprawke.zdawaloby sie ze po 1 dzidzusiu duzo zostanie ale jak sama sie zastanowie to cos tam sie znajdzie a reszta albo poplamiona albo nie taka jak powinna :ico_oczko: .Ale kupowanie Dziecki zawsze sprawia radosc wiec zycze udanych zakupow!!!

Karolina swietnie ze odezwalas sie.Gratuluje zdania egzaminu i Wisience tez zapomnialam wiec skladam podwujne gratulacje :-D .Super ze Ami robi postepy w dreptaniu!

Yvone ajak czeso "musicie" jezdzic do rodzicow??I na pawde maja takie podejscie ze to dzieci musza przyjezdzac do domu...smutne ale tego sie juz nie zmieni....mam nadzieje ze z wszytskich swietych cos wymyslicie!!!

Nelinka dala mi dzis popalic bo 3 jej ida i bardzo marudna byla.Musze isc na szczepienie ale czekam az dosla karte szczepien....Jutro A ma wolne wiec spedzimy caly dzionek a w sobote zostaje sama :ico_placzek:

: 17 paź 2008, 08:46
autor: kasia1983
wisienk no na reszcie sie pojawiłaś :ico_brawa_01:

co do tego wirusa to narazie faszeruje Łukaszka witamina C sokiem z malin itp widzę ze mu to dokucza i zal mi ze nie mogę mu pomóc do tego idą mu zabki wiec wogóle mamy jazdy :ico_noniewiem:

anita łóżko super też bym chciala takie dla mojego szkraba ale narazie to chyba za wczesnie ja planuję samodzielne spanie między 2-3 rokiem zycia ale to tylko plan życie pokaże swoje

martuuunia Łukaszek urodził się 30 lipca więc wszystkie ciuszki są cieniutkie i przewiewne a teraz potzrebuję grubych rzeczy pajacyków śpioszków itp Łukaszek to miał ale w rozmiarze 62-68 a tu potrzeba 56 a to duza różnica oczywiscie nie zamierzam szaleć ale nie obędzie sie bez zakupów i to szybko bo mam wrażenie że jatej ciaży to nie donoszę do terminu

: 17 paź 2008, 10:24
autor: martuunia1
Faktycznie Kasia nie poatrzylam z tej strony że to poprostu inna pora roku :ico_wstydzioch: a dlaczego masz przeczucie ze nie donosisz do terminu??

: 17 paź 2008, 10:26
autor: sylwia77
kasia1983 a czemu masz wrażenie, że nie donosisz? Źle się czujesz?

Anita mebelki super. Też je wczesniej oglądałam. Strasznie drogie są.

Janiolek trzymam kciuki żeby imprezy urodzinowe wypaliły.

U nas niespodzianka. Teściowa przyjechała nagle, bo podobno coś jej się dzieje z oczami. Każdy preteks jest dobry żeby wzbudzić zainteresowanie swoją osobą :ico_zly: Zadzwoniła oczywiście z pretensjami, że nie odbieramy od niej telefonów. A dzwoniła tylko raz wcześniej i nie było nas akurat w domu a ona na komórkę nie dzwoni. Już szuka zwady co za babsztyl !!!!!!! Zobaczymy kiedy zechce wnuka zobaczyć :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

Dziewczyny gratuluje zdania prawa jazdy!!!!!

: 17 paź 2008, 11:25
autor: martuunia1
no to niezly weekend Ci sie szykuje Sylwia...POWODZENIA!!!!! :ico_olaboga:

: 17 paź 2008, 12:28
autor: Yvone
Martuuniu teściowie chcą, żebyśmy przyjeżdżali w każdy weekend, a jak nie przyjedziemy raz to zaraz w tygodniu jest telefon i pretensje, że nas nie było. Tak więc co najmniej co dwa tygodnie. A dłużej to po prostu obraza majestatu. Wymogłam na moim M działkę, żebyśmy mogli spędzac i weekendy sami, bo też potrzebujemy czasem w spokoju pobyć sami, zwłaszcza kiedy on wyjeżdża. Kochamy rodziców nad życie, ale czasem wolimy pozostać w domu, to znaczy chyba ja. To było tłumaczenie, poco wam działka, przecież możecie przyjechać i nic nie trzeba robic w ogrodzie. W sumie oni byliby najszczęśliwsi, gdybyśmy tam zamieszkali. Ale wiadomo uszczęśliwiać na siłę nie można i tyle. A jeszcze mój M traktuje te wyjazdy jak swój święty obowiązek.
Dzisiaj naprostowałam zresztą mojego M z rana, bo mówię o imieninach (mamy praktycznie jednego dnia), a on do mnie i co myślisz, że rodzice przyjadą, tak ironicznie. Wpadłam w furię, jak nie chcą to niech nie przyjeżdżają, ich strata. ale się darłam na niego aż mi było głupio potem, ale koniec końców przyznał mi rację. W końcu dom jest tutaj, bo go tworzymy razem, mieszkamy, wychowujemy dziecko, pracujemy, nawet pies jest tu w tym domu. Takim patosem rzuciłam, że hej.
Anitko, mebelki świetne. Ja planuję cosik podobnego, ale dopiero za rok. Jak będziemy się wprowadzac do nowego mieszkania. Ale bardzo jestem ciekawa czy Kacperek sie przyzwyczai i ile mu to zajmie czasu.
Kasiu czemu myślisz, że nie donosisz. Są jakieś komplikacje?
Sylwia, wiesz co, nie powinnam radzić, bo nie jestem w twojej sytuacji, ale skoro aż tak cię to męczy i masz tak przeżywać, to daj se spokój ze spotkaniami z teściową. A dziecko, niech ojciec zabiera do babci, w końcu to jego mama. Szkoda nerwów, a jak ty masz w sobie złe emocje, to przecież się odbija na domu i na dziecku.
Fajnie Wisieńko, że u ciebie ok.
Pruedence super, że masz w końcu weekend wolny. odpoczywaj.
U was też tak wieje. Głowy chce urwać, a miałam dzisiaj pierwszy raz wyjść z Amelką na spacer.