Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

07 cze 2012, 18:16

Aga ciesze ze juz jest dobrze, oby trwalo tak juz zawsze! choc w kazdym zwiazku zdarzaja sie zgrzyty. to tez potrzebne. hihi

Malutka ma niezlego fiola na punkcie kocyka. bidulka musiala sie splakac choc sytuacja rzeczywiscie zabawna hihi

wlasnie zoo dla naszych maluchow to nielada atrakcja. leon w swoim malutkim zyciu to bardzo czeste wszelkie zoo w Uk odwiedzal, a Olo nie mial jeszcze okazji. ale planuje sie wybrac. kawalek wiec wyprawa a u nas na weekendy ciagle cos. hihi

dzis w PL swieto wiec i wolne

my kilka godzin lazilismy. najpierw na procesje zabralismy chlopcow po calym miescie. wiec atrakcja. bo ludzi pelno. dzwoneczki , dzieci hihi Olo mimo zmeczenia ani myslal spac. dopiero jak juz nic sie nie dzialo to padl w wozku i jeszcze w domu dosypial
bylismy tez u Adama cioci na kawie i tak zlecial caly dzien. pogoda dzis cudna.

a teraz Adam juz kapie Olafa bo kupsko walnal hehe wiec bedzie gotowy do spania...

jutro caly dzien w Rzeszowie to sie bedzie dzialo
zakupy, mieszkania. spotkanie ze znajomymi. odwiedziny mamy i na koniec mecz Polska -Grecja!!!!

z ta dietka nie jest tak strasznie, dajemy rade,
Leon tez jadl wszystko w wieku Olafa choc przypraw mu nie dawalam. i nie przyzwyczajalam ze musi byc slone czy slodkie i wcinal cudnie wszelkie obiadki. gotowalam mu osobno i mrozilam. z super ksiazki. o ktorej juz wspominalam....

a drugi maluch juz zupelnie inaczej

najwazniejsze aby byl zdrowy
wiadomo ze czasem cos dostanie czego nie powinien. ale to b rzadko i przypadkiem zwykle...
jednak trzymamy sie tej diety ktora mu sluzy!

gorzej bedzie pewnie w pozniejszym wieku, poki co zna niewiele smakow wiec i mniej sie dopomina....

ale za kilka mies cos wiecej dostanie..

my dzis juz wypoczywamy w domu. dziwnie tak. ja to lubie jak cos sie dzieje konkretnie
ale czasem mozna... hehe

dzis Dzien Sexu ponoc to swietujcie!!! hihi

Aniula oj ciezkie sa te szczepienia... ale chyba juz spokoj na dluzej co? my mamy zalegle i dopiero jak sie nic nie wydarzy to na wakacjach Olafa zaszczepie!

Buzok brawa dla madralinskiego!!!

u was tez ciagle "a cio to?" zaczyna sie hehe
slodkie to czasy nastaja, az zapomnialam ze Lelo tez mial taki wiek

ale Leon wciaz gada i pyta i wszedzie go pelno. czasem glowa peka , ale gadula i co zrobie? ja mam to samo hehe

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

07 cze 2012, 22:10

Witam!
My dziś też świątecznie spędziliśmy dzionek, bo na procesji byliśmy, moja Oliwcia sypała kwiatuszki, więc musieliśmy się rodzdzielić. P szedł z tyłu z młodym wózkiem, a ja na samymy początku procesji z Oliwcią, bo ciągle do koszyczka kwiatuszki trzebabylo jej dodypywać :ico_sorki:
A po procesji byliśmy na kramach ale na szczęsie nie wydaliśmy fortuny, bo kupiliśmy Adrianowi piłeczkę świecącą tylko, a Oliwcia sobie wybrała kolczyki :-)

Agnieszko super fajny spędzony dzionek z rodzinką miałaś, i widzę że i u Was sprawdzają się tekie wypady na polepszenie stosunków :ico_brawa_01: , oby to było na stałe :ico_sorki:

Madziorkahihi widze, że i twój Olo już pięknie mówi :ico_brawa_01: . Oj uwielbiam ten czas ale on tak szybko mija, że nawet się nie obejrzymy kiedy a te nasze bąble zaczną nam pyskować :ico_haha_01:

Madziorka mówisz dzień seksu, hmmmm no to i ja się do roboty biorę jak świętować, to świętować :ico_haha_01: , tymbardziej, że mój P znów mi wyjeżdża na 6 tyg do Niemieć :ico_placzek: , nie ma tutaj w PL robótki przez wakacje i szef mu powiedział, że jak ma możliwość to niech jedzie. Wyjeżdża w niedzielę, a wrcóci dopiero 23 lipca :ico_placzek: . Dobra idę się do niego potulać :-D


Aha dziewczyny Agnieszka nie odpisała :ico_noniewiem: nie wiem co myśleć, raport doszedł :ico_sorki: .
Gaga też coś przycichła ostatnio :ico_noniewiem:

Aniula
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 897
Rejestracja: 07 cze 2010, 22:34

09 cze 2012, 12:22

Aga bardzo sie ciesze ze u was juz dobrze i oby tak zostalo :ico_sorki:
Cesarka dla tego za mala roznica miedzy pierwszym dzieckiem a drugim :ico_oczko:
Aniula oj ciezkie sa te szczepienia... ale chyba juz spokoj na dluzej co?
mam nadzieje ze tak :ico_sorki:
:ico_brawa_01: dla malego gadulca

buzok14, a masz fotki chetnie zobacze Oliwke w akcji :ico_oczko:

Szkoda ze dziewczyny sie nie odzywaja mam tylko nadzieje ze u nich wszystko ok :ico_noniewiem:

A teraz co u mnie no wiec tak jak sie nie rozpakuje w weekend to w poniedzialek ide do szpitala okolo 8,00 pobadaja i stwierdza czy bede ciac czy beda czekac do wtorku zalezy jak bedzie wygladac moje podwozie i blizna tak wiec poczekamy zobaczymy :ico_oczko:

a tu pare fotek

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us



Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

09 cze 2012, 12:34

Aniula fotki superaśne :ico_brawa_01: .
Malutka rozumie jak jej mówisz, że tam jest dzidzia? Super uczucie t musi być jak sie tak mała tuli do brzucholka :ico_brawa_01:
A co do ffotek Oliwii, to niestety zapomniałam na procesje aparatu, i z tego roku fotek nie mam, ale mam gdzieś z zeszłego, bo ona już drugi rok sypała kwiatuszki :-) , a naliczyłyśmy z katechetką dziewczynek sypiących i było ich aż 170 :ico_szoking: , ładnie to wyglądało :ico_brawa_01:
to w poniedzialek ide do szpitala okolo 8,00
jeju to już nie przelewki :ico_szoking: ale zleciało, mocno zaciskam kciukaski&&&

Ja jakoś tak mam okorpnie kiepski humor :ico_placzek: , mój P jutro z ranka wyjeżdża :ico_placzek: , jeju już mi go brakuje, czemu tu w PL nie da się zarobić tyle, żeby człowiek mógł normalnie funkcjonować, tylko trzeba się rozstawać :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

09 cze 2012, 12:42

heja
buzok sciskam i wspolczuje tej rozlaki. no wlasnie ciezkie zycie tutaj bywa skoro ludzie musza sie rozdzielac i wyjezdzac. tez znam takie rodziny niestety, choc nie wszyscy musza ale niektorzy jednak wola wygode, a niektorym rzeczywiscie sie nie przelewa i mus

ja wole skromniej ale razem. i nie narzekamy, bo fajnie jest
no ale bylismy jednak troche czasu za granica wiec troche sie odkulismy. i razem. co najwazniejsze

a u was sa jakies szanse ze maz zostanie w PL na stale?
albo wy myslicie o wyjezdzie wspolnym??

trzymaj sie. pomysl ze ty masz dzieciaki a on tam sam pewnie podwojnie teskni. a wlasciwie potrojnie hehe bo zostawia zonke i dwoje dzieci!!!

ja dzis tez sama bo Adam ze szwagrem pojechali rano do LWOWa na euro. Portugalia-NIemcy
ale super. zazdroszcze im., tej wyprawy. przygody. przezyc. emocji!!! to sa wrazenia nie do opisania. mialam okazje uczestniczyc w takich akcjach

ale bilety byly dwa
i dzieci nie mialabym z kim zostawic bo teraz jestem sama

mama i sis wracaja w nast tyg

wiec dzis pospalam z dzieciaskami do pozna

olo teraz konczy pewnie drzemke
lelo koloruje
a jak wstana idziemy na dzialke. na truskawki. pogoda swietnia wiec zapowiada sie mimo wszystko fajny dzien

choc ja nie lubie byc sama zwlaszcza w weekend.. ale coz. czasem mozna..

dobrze ze teraz dlugi weekend to juz 2 dni za nami fajne. i jeszcze jutro....
ehhhh

Aniula ale ma sliczna pileczke!!!!
buzka

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

10 cze 2012, 06:17

Witam!
No i mężuś wyjechał :ico_placzek:
Madziorka mój P nie wyjeżdża tak na stałe, on był tamtym razem 5 tyg, i teraz drugi raz wyjechał i ostatni :ico_sorki: , bo mój szwagier jest za ma swoją firmę w Niemczech i poprostu potrzebował pomocy, bo nawal roboty :ico_sorki: . A że mój P ma troch mniej roboty w wakacje ty w PL to sobie wziął urlop i wyjechał troszkę podrobiś kaski, może troszke długów się spłaci :ico_sorki:
Wraca ok 23 lipca i za żadne skarby go już nigdzie nie puszczę :ico_nienie:

Uryczałam się jak glupia jak się dziś żegnaliśmy :ico_placzek:

Aniula
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 897
Rejestracja: 07 cze 2010, 22:34

10 cze 2012, 10:24

buzok14, wspolczuje rozstania :ico_pocieszyciel: nie nawidze tego moj maz wyjezdzal swego czasu na dwa tygodnie i nie umialam sobie z tym poradzic a ty kochana az tyle czasu sama z dwojka dzieci :ico_sorki:
No ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo pomysl jak bedzie milo jak bedziecie sie witac po tak dlugiej rozlace :-D

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

10 cze 2012, 13:13

Buzok no to juz ostatnie rozstanie. dacie rade a dodatkowa kaska zawsze sie przyda. dobrze ze mial taka mozliwosc dorobic i ze to tylko chwilowe!!! teraz wakacje. lato. zamieszanie. dzieciaki. czas ci szybko zleci!!!! i bedziecie razem!!!
tak jak Aniula pisze,. powitania sa potem, cudowne i docenia sie jednak obecnosc drugiej osoby!!!

my tez mielismy kilka takich rozstan z musu.
najpierw pierwsze najgorsze najdluzsze najciezsze. 5 mies. przed slubem. ale mimo wszystko ten czas byl dla nas cudowny. mase listow tradycxyjnych wtedy. bardzo nas to zblizylo i jak adam wrocil to w 3 mies zorganizowalismy sobie slub i wesele hehe mimo ze bylam dosc mloda. ale bardzo tego chcielismy

i potem kilka rozstan jak juz byl leon i mieszkalismy w UK. jak jezdzilam do Pl na 1-2 tyg sama z nim. bo adam pracowal i potem gorsze. bo ok miesiac jak moj tato chorowal i chcialam tutaj byc z nim. a Adam musial przeciez pracowac w UK. ale po 2 takich rozstanniach postanowlismy ze wracamy do Pl/. bo chcemy byc razem, i rzucilismy uk nieplanowo, ale to byl b dobra decyzja i nigdy nie zalowalismy

Adas juz w domu.
wrocil padniety, prysznic i poszedl na drzemke z Olafem
jednak Ukraina to jedna wielkie zacofanie jeszcze...
stadion byl w takiej dziurze ze masakra. jeszcze nie wyrobili sie z asfaltem i busy sysadzaly ludzi 20 min wczesniej
i po piachu na piechote...
skoro Polacy byli niegotowi na takie warunki to co dopiero Niemcy mogli przezyc??? heheh
przygode zycia? hehe

dworzec tez w ciul daleko. a do centrum kolejny kawal hehe

wiec wczorajszy dzien byl calkiem fajny. zwiedzanie miasta. strefa kibica. mecz i pod stadionem oczekiwanie
ale noc cala spedzili pod dworcem. spodziewali sie jakiegos busa do granicy ale okazalo sie ze jedzie diopiero rano. a do centrum kilkanascie kilosow. wiec juz tam zostali . w srodku taki smrod ze nie dalo sie wysiedziec wiec kimali na zewn. bylpo fajnie dopokii nie zaczelo padac hehehe
takze mieli dosc calej wyprawy. ale ogolnie wrazenia bardzo pozytywne... hihi

ja mialam tez zarwana noc
Olaf obudzil sie o 3.30 z goraczka. mial lekkie dreszcze do tego. ale na szczescie pierwszty raz goraczkowal bez drgawek. ale nie mialamm pewnosci wiec czuwalam. 30min zbijalam mu temp. az wreszcie sie udalo i zasnelismy
omn nawet nie plakal tylko tak mruczal przez sen. kjak to przy goraczce. i oczka zamkniete. moj dzielny bidulek. podejrzewam zeby bo wyczulam ze gorne trojki ma bardzo nabrzmiale. a nic mu nie jest. tylko juz kazde jedzenie jest wmuszane bo sie broni przed tym. mysle ze ewidentnie zeby....

po 3 godz snu obudzil sie o 7 znow rozpalony. ale wesoly. skory do zabawy. az za bardzo. zaczal mi sam mowic CESC, podawac raczke. potem zolwika i piatke przebijal. zaraz wsadzil leonowi palec do oka i mowi OKO OKO... to cos tam pokazuje i tak nawija. a mial 38.5/ znow podalam ibufen ale dlugo go trzymalo jeszcze. choc sie bawil , chodzi i nic sie nie dzialo ehh
to teraz bedzie dzien i noc na lekkim czuwaniu
albo te trojki wyjda teraz albo to dopiero poczatek hmmm

u was ja juz sa te zebole?

ale sie napisalam hehehe

pozdrawiam niedzielnie
u nas bedzie z pewnoscia leniwie
rosol sie gotuje
a ja w pizamie jeszcze hehe

papa

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

10 cze 2012, 21:38

jak bedzie milo jak bedziecie sie witac po tak dlugiej rozlace
_________________
oj tak i tym od dziś żyję :-)
najciezsze. 5 mies.
jeju to strasznie długo :ico_szoking:
mimo ze bylam dosc mloda.
a ile miałaś lat jeśli mogę zapytać? Bo my tez bardzo chcieliśmy i ja jak brałam ślub to miałam 20 (w lutym braliśmy ślub, a w kwietniu skończyłam 21), i wcale nie z przymusu (nie byłam w ciąży) poprostu tego chcieliśmy :-D
po 2 takich rozstanniach postanowlismy ze wracamy do Pl/. bo chcemy byc razem,
lubię czytać takie posty bo widać, że się bardzo kochacie, oj my też ciężko znosimy takie rozstania, i dziś nawet rozmawiałam z sis moją, bo ona ze swoim mężem ciągle osobno, i pytałam jak ona to znosi, ale ona stwierdziła, że się przyzwyczaiła, ale ja jakoś tego nie potrafię zrozumieć :ico_noniewiem:
w srodku taki smrod ze nie dalo sie wysiedziec wiec kimali na zewn.
:ico_olaboga: jak oni tam żyją :ico_olaboga:
mysle ze ewidentnie zeby....
oby szybko wyszły i Olo się już nie męczył :ico_sorki:
u was ja juz sa te zebole?
u nas niestety nawet dwójek nie ma :ico_noniewiem: , póki co Aduś ma tylko cztery jedynki :ico_noniewiem: , jutro idziemy na szczepienie i zobaczymy co pediatra powie :ico_noniewiem:

A my dziś wstaliśmy i zadzwoniłam rano do Oliwci nauczycielki tańca, żeby powiedzieć, że na występach jej nie bedzie, bo nie mamy jak dojechać, bo tata nam wyjechal a ja jeszcze nie odebrałam prawka, a ta stwierdziła, że bez Oliwki występu nie widzi,, i że po nas przyjadą pod dom autobusem szkolnym :ico_szoking: , no i tak nam zlecial dzień na tańcach i szaleństwach, calkiem sympatycznie było :ico_brawa_01:

Aniula kurcze jutro Twój wielki dzień, dawaj znać w miare możliwości :ico_sorki:

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

10 cze 2012, 22:13

Buzok no to ja bylam starsza. mialam 22 lata. ale to tez bylo bardzo wczesnie wowczas. a teraz to glownie w ciazy dziewczyny w takim wieku wychodza za maz... hehe moje sis maja 30 i 27, i dopiero teraz najmlodsza bierze slub...

ale ja sie ciesze ze zylam w innych czasach. ze wtedy nic nie mielismy. nie kalkulowalismy. po porstu wiedzielismy ze chcemy byc razem i tylko to sie liczylo. a wszystkiego dorobilismy sie razem po dlugich latach hehe

i plus wczesnego malzenstwa taki ze mozna dluzej poszalec bez dzieci hehe
bo wiek nas nie przyspiesza do potomstwa. my bawilismy sie we dwojke 5 lat i pewnie jeszcze nie zdcydowalibysmy sie na dzieciaczki ale adam mnie przekonywal i dalam sie namowic hehe i dobrze, bo latka leca. a bawic sie mozna tez z dziecmi hehe
choc to juz odpowiedzialnosc. ale jak ktos ma checi to zawsze cos sie dzieje hehhee

u ciebie pewnie wiekszosc twierdzila ze brzuszek sie pojawi po slubie co?
bo bylas naprawde ,mlodziutka

u mnie tez sie spodziewali co niektorzy...
zwlaszcza ze my spontanicznie sobie w kwietniu wymyslilismy lipiec najlbizszy i zrealizowalismy . wesele bylo the best hehehe

a Ukraina wiesz.. tam jeszcze wiele brakuje do cywilizacji
choc miasto naprawde piekne i polecam. urok niesamowity
i b tanio hehe

adam przywiozl mi wodke paprykowke, chalwe i swietne fajki cienkie mentolowe. strasznie lekkie. bo na wakacjach zaczelismy sobie popalac. my tak lubimy... potem zapominamy ze istnieja i za rok pewnie wrocimy.. hehe
ale sa 7 razy letsze od naszych slimow LM. takze zdrowsze. o ile fajki moga takie byc...

ale co tam :ico_haha_01:

a jesli chodzi o Olafa
to goraczkowal jeszcze
popoludniu , i dlugo sie utrzymywala tempka, mimo czopkow. ibufemnu. okladow i chlodnej kapieli. dopiero wieczorem przeszlo calkiem...

ale przespal sie w miedzy czasie. zjadl. i nie bylo najgorzej... hmm
no ciekawe czy cos mu jest czy tylko goraczka???
bo nic sie nie dzieje wiecej... hmmm

najgorszze ze trudno mu te temp zbic. ale poki nie jest powyzej 38.5 to nie jest tak zle nie???

z Leonem tez mielismy tak ze nic nie pomagalo na goraczke...
a Olaf raczej reagowal wlasnie. a teraz nie

ale plus tego taki ze to jego pierwsze goraczki bez drgawek
i wolalabym zeby tak je znosil. ale miec pewnosc ze drgawki juz sie nie pojawia...
bo tym sie stresuje i perobuje zbijac szybko a opornie to idzie....

Buzok to u was malutko zabkow. ale akurat tym chyba nie musisz sie przejmowac. przeciez dzieci roznie zabkuja

choc jak znosza to ciezko to fajnie miec z glowy

ale pewnie pediatra nic nie wymysli
cierpliwosci i wyjda wszystkie. oby mocne i zdrowe!!


Aniula no wlasnie... nadchodzi ten dzien!!! pisz pisz!! czekamy. mam nadzieje ze pojdzie szybko i sprawnie!! cudownie,. juz lada dzien bedzie nowa kruszyna !!!!!!!!!!!!

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość