dzwoneczek, rybka udanych wypoczynków


biniu gratki za 2 ząbek

no kurczę się denerwuję strasznie

najważniejsze że już wszystko w porządkuale juz naszczescie jest dobrze tylko ze kupe kasy wydalismy i wszystkie oszczednosci poszly papapa
mam nadzieję że u nas też się na tym skończy.. pediatra twierdzi że to rotawirus, mały pije sam kleik, wieczorem dopiero delikatnie zabarwić mlekiem i dużo pić.. bo przy tych upałach o odwodnienie nie trudno... grunt że w domku jesteśmy. chyba że się pogorszy lub przestanie pić to do szpitala..u nas tez byla biegunka ale 3 dni i koniec. teraz tez robi na rzadko ale 1-2 razy dziennie.
moj Dawid był co drugi dzień "czarowany" i to na chwile pomagało. Wiec nie wierze ze przy Patryku pomożena ogół nie wierzę w takie cuda ale może akurat zadziałało na nią
no to pięknie...U nas już po wszystkim, mały elegancko się wykurował.
masz pewnie rację...upały..a i dziąsełka też na maxa napuchnięte...no nic jeszcze trocheale wiesz, są takie upały że człowiekowi nic się nie chce, a co dopiero dzieckua do tego może Patryczkowi ząbki idą następne i przez to maruda z niego...
alez historiaale jakie było moje zaskoczenie jak auto przestało się psućwięc wiesz, może coś w tym jest
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość