Awatar użytkownika
julia.l
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2972
Rejestracja: 14 maja 2008, 19:34

19 gru 2010, 18:13

Jakich my juz badań nierobiliśmy nic nowego sie niedowiedziałam niestety. IgE synek ma powyżej 11 000 :ico_szoking: dieta bezmleczna też była stosowana a o homeopatii niestety nie mam dobrego zdania

galicja
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 20
Rejestracja: 09 wrz 2010, 12:33

05 kwie 2011, 11:51

dziewczyny a próbowałyście probiotyków? moja pediatra mówiła mi kiedyś o latopicu przy azs-ie, próbowałam u sowjej córki i wysypka ładnie schodziła, tyle że ona nie jest bardzo silnym alergikiem-tzn już wyrosła z takiej alergii głównie na mleko, moja bratowa tez przez jakis zcas podawała ten probiotyk bratanicy(alergia jest u nas rodzinna) Pewnie to nie bedzie przełom w leczeniu-ale może coś pomóc. Najlepiej w alergii działa poprostu wycofanie alergenu-tyle że przy azs nie zawsze wiadomo co jest tym alergenem.pozdr

Laura87
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 1
Rejestracja: 09 mar 2011, 15:39

21 kwie 2011, 15:18

Pół roku temu lekarze – dermatolodzy wykryli u naszego małego synka Mareczka AZS. A jednym z objawów AZS jest suchość skóry - na skórze pojawiają się swędzące, suche i czerwone place. Mój synek ma również takie place na buzi i na skórze głowy i tam ma mniej włosów.

[ Dodano: 2011-04-23, 12:54 ]
Zastanawiam się czy wy też stosowaliście taki preparat o którym usłyszeliśmy z mężem siedząc w poczekalni, a później w domu poczytaliśmy w Internecie ten specyfik nazywa się Proskin lf.
Zapytaliśmy panią Dermatolog, ale nie wiedziała na ten temat dużo więcej. Powiedziała, że możemy spróbować bo to suplement diety i wygląda na to że powinien być dobry bo mleko kobyle jest najbardziej zbliżone do ludzkiego więc nie powinno dawać uczuleń.

[ Dodano: 2011-04-23, 12:54 ]
Lekarze uczulili nas, że AZS jest chorobą przewlekłą i objawów nie należy lekceważyć. Objawami jest silny świąd i zmiany skórne. Lekarze zakazali nam używać materiałów syntetycznych, mydła, detergentów oraz soi i orzechów. Starano się, aby Mareczkowi przywrócić prawidłową barierę skóry poprzez leki natłuszczające skórę od zewnątrz, a od wewnątrz zdecydowaliśmy się na nawilżanie proskinem lf. Tak, aby jak najmniej szkodzić małemu organizmowi naszego synka. Czy wy też tak ciężko przechodziliście AZS u swoich dzieci? Co wam lekarze radzili?
:ico_noniewiem:

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

02 mar 2012, 21:06

Właśnie .Moja mała ma prawie 5 miesięcy i ma AZS.Proszę powiedzcie jak to u was jest?
Moja miała testy płatkowe robione , wiem na co uczulona jest ale alergolog mi mówiła że to jest 50 % winy, że mimo iz odstawię te rzeczy to ona będzie mieć suchą skórę.
Na ciele ma sucha i gdzieniegdzie małe czerwone kropeczki. Ale na buzi jest okropnie . Ma strasznie czerwoną. Nawilżam jej min 2 razy dziennie ale na buzi sie nie poprawia . Czy u was tez tak jest ? Co wy stosujecie ?

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

05 mar 2012, 22:37

szkieletorek, współczuję. Na pocieszenie Ci powiem, że malutka ma szansę wyrosnąć z AZS, bo jest mała. Moja córka ma prawie 5 lat i AZS na roztocza!na nic gorszego nie można być uczulonym! Ola ma suche plamy w zgięciach, tj. na szyi, zmiany sięgają dekoltu, wewnętrznych częsciach łokci, nadgarstkach, dłoniach, kolanach i pod kolanami. Plamy są bardzo suche i w zasadzie nie da się ich nawilżyć!no ale to typowe dla AZS.
Pozostań pod opieką alergologa i podawaj leki antyhistaminowe. Nawilżaj skórę nawet kilka razy dziennie dobrym emolientem. Metodą prób i błędów sama dojdziesz do tego co najlepiej nawilża skórę Twojej córki. Bo dla każdego atopika dobre co innego. Sucha skóra jest typowa dla AZS-owca. Nie podawaj alergenów do ukończenia przez córkę roku.
A na co jest uczulona???pewnie na mleko???

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

06 mar 2012, 11:09

Plamy są bardzo suche i w zasadzie nie da się ich nawilżyć!no ale to typowe dla AZS.
No właśnie .Ja smaruję a poprawy nie ma.
Dostała maść robioną z najsłabszym sterydem .Po tym jest poprawa , wiadome.
A na co jest uczulona???pewnie na mleko???
Najbardziej uczulona jest na białko ale jajo mam raczej całe nie jeść. Oraz pszenica.
Mleko wyszło bardzo bardzo słabo i mogę jeść. Jem od tyg i nic małej nie wyszło.

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

06 mar 2012, 13:24

Szkieletorek, mój mały też ma azs i uczulenie na białko mleka krowiego. U nas najlepiej do buzi sprawdziło się smarowanie przemiennie elo-bazą(ok.2xdziennie, natłuszcza) i mustela krem nawilżający do twarzy (2-dziennie). Samo nawilżanie nic nie dawało. Teraz do buzi mamy tylko allerco. Do ciała mamy oilatum soft albo svr topialyse. Poprawa stanu skóry u atopika nie następuje bardzo szybko-trochę czasu potrzeba i tak jak napisała Blanka26 musisz dobrać odpowiednie kosmetyki metodą prób i błędów bo każdemu co innego pasuje. Porozmawiaj z lekarzem jeszcze o podaniu małej latopicu.
No i wszystkie badania na alergeny u tak małych dzieci nie są miarodajne-najczęściej zaleca się robienie badań dopiero po 3-4r.ż.

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

06 mar 2012, 15:31

Szkieletorek, mój mały też ma azs i uczulenie na białko mleka krowiego.
Moja na białko jaja kurzego.
Porozmawiaj z lekarzem jeszcze o podaniu małej latopicu.
Alergolożka kazał nam własnie to podawac.
Wy też to stosujecie ?? I co pomaga cos czy tylko jakaś reklama kolejnego leku.

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

06 mar 2012, 16:23

Pomogło i to bardzo szybko, z dnia na dzień było widać poprawę ale ponieważ to bakterie kw.mlekowego a Mateusz uczulony na białko krowie (silnie) to po prawie 3 tyg stosowania zaczęły pojawiać się oznaki skazy. Teraz dajemy 2xtydz. i nic się nie dzieje, podajemy od ponad 2 m-cy, i będziemy zwiększać częstotliwość. Skoro córka nie ma uczulenia na białko krowie to sądzę, że nic jej nie będzie. Drogie to trochę jest (1saszetka ponad 1zł) ale bardziej opłaca się kupić większe opakowanie 30 saszetek niż 10. A, i odkąd bierze latopic nie mamy problemu z pszenicą i pomidorami bo tez na początku był zsypany po nich.

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

06 mar 2012, 17:23

Drogie to trochę jest (1saszetka ponad 1zł)
Ja w aptece zapłaciłam 1,70 za sztukę masakra.Może na necie poszukam i kupie więcej i będzie taniej.
odkąd bierze latopic nie mamy problemu z pszenicą i pomidorami bo tez na początku był zsypany po nich.
O widzisz .To fajnie. Czyli jednak będę jej to podawać bo troszku wątpiłam w to.

Wróć do „Ogólnie o zdrowiu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość